Lecznie Leosia
Lecznie Leosia
Nasi użytkownicy założyli 1 232 010 zrzutek i zebrali 1 365 874 432 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Leoś w grudniu był operowany. Jednak od stycznia mamy nawrót. Do terapii dołączono Serionil lek uspokajający, antydepresant. Po poprawie i dobrym pH moczu na początku marca zmniejszono dawki leków. W poniedziałek 11.03 Leoś znów zaczął się przytykać. We wtorek 12.03 badanie moczu pH już 7.5, stan zaplany i bakterie . USG 14.03 diagnoza przewlekła kamica..
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Leoś i jego dwójka rodzeństwa Lilcia i Loki (Loki nie ma jednego oczka) to kotki porzucone w trzecim tygodniu życia przez mamę. W listopadzie mineło 3 lata odkąd są. Wraz z ówczesnym partnerem mieliśmy kotki odchować i oddać do adopcji. Oczywiście jak to w życiu bywa, ponieważ bardzo nalegał, kotki zostały jeszcze wtedy z nami, obecnie od początku tego roku są tylko zemną. Były już partner nie poczuwa się niestety do deklarowanej pomocy finansowej w ich utrzymaniu i w chorobie. Wszystko jakoś się kręciło, póki Leoś nie zachorował na niby niegroźne zapalenie pęcherza. Dostał antybiotyki, badanie moczu wykazało kryształki, więc dodatkowo suplementy na ich rozbijanie. Po antybiotyku miałam zrobić powtórne badania i USG. Niestety wcześniej Leoś się zatkał, nospa i leki rozkurczowe niestety nie pomagały, potrzebny był zabieg i cewnik. Bardzo źle to zniósł ;( Następnego dnia zdjął kołnierz i wyjął cewnik. Weterynarz nie zacewnikował go ponownie, ale w razie ponownego zatkania niewykluczone, że jednak będzie trzeba znów to zrobić. Obecnie jest na silnych antybiotykach, lekach rozkurczowych i suplementach na kryształki. Przed nami kolejne badania, kolejne koszty, w najgorszym scenariuszu operacja.
Łącznie w moim życiu są obecne 4 kocie życia ❤️ Moje trzy "maluchy" i Pusia, moja 16 letnia już kotka. Wielokrotnie nadchodzii mnie myśl, aby znaleźć trójce nowy, być może lepszy dom. Ale jak matka może oddać komuś swoje dzieci.. Na samą myśl, że miałoby ich nie być nie być w moim życiu, pękało mi serce 💔
Za wsparciem i namową osób z cudownej kociej grupy, zakładam tą zarzutkę. Będe wdzięczna za każdą wpłatę. Pokryje ona ostatnie koszty weterynarzy, a cały nadmiar będzie przeznaczony na kolejne wizyty, badania i trzymany na "czarną godzinę".
Bardzo dziękuję ja i moje 4 kocie szczęścia 😻
💙💜♥️🧡
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kotki są miłością
♥️♥️♥️
:*