Zrzućmy się dla Agnieszki walczącej z ostrą białaczką szpikową na koszty życia po przeszczepie
Zrzućmy się dla Agnieszki walczącej z ostrą białaczką szpikową na koszty życia po przeszczepie
Nasi użytkownicy założyli 1 236 383 zrzutki i zebrali 1 378 252 770 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kiedy w drugiej połowie lipca 2022 roku dowiedziałam się, że Agnieszka jest w szpitalu i przyjmuje chemię, nie chciało mi się wierzyć, że zachorowała i to tak nagle. Żyłam w ciągłym napięciu i zastanawiałam się jak mogę jej pomóc na odległość. Po kilku miesiącach zmagań z chorobą udało nam się spotkać. To spotkanie odmieniło mnie, z martwiącej się przyjaciółki, w osobę, która jest pewna, że Aga ma tyle siły w sobie żeby walczyć, że to tylko kwestia czasu kiedy wróci do pełni sił i swojego życia! Nie może być inaczej.
Miesiąc po naszym spotkaniu już oficjalnie było wiadomo, że znalazł się dawca i Aga będzie miała przeszczep. To była najwspanialsza wiadomość. Poczułam ulgę.
Agnieszka obecnie jest w szpitalu w Warszawie i przyjmuje ostatnie dawki chemioterapii czekając na przeszczep, który odbędzie się na początku roku 2023. Gdy wyjdzie ze szpitala nie będzie mogła mieszkać sama, ponieważ będzie zbyt osłabiona i będzie miała nadal upośledzoną odporność, która uniemożliwi jej jeszcze normalne funkcjonowanie. Aga niestety będzie musiała przestrzegać różnych restrykcji żeby wrócić do pełni sił.
Obecnie poprzez ogromne koszty Aga została zmuszona do wyprowadzki z Warszawy, ale ze względu na jej bezpieczeństwo zdrowia i życia, cotygodniowe poprzeszczepowe kontrole w poradni przy szpitalu, a także ze względu na późniejszy powrót do pracy, Aga musi znaleźć i opłacić mieszkanie w stolicy.
Ze względu na obecne L4, a za chwilę zasiłek rehabilitacyjny niestety środki do życia będą... marne. Niewystarczające na przeżycie w Warszawie przez okres rekonwalescencji.
Podsumowałyśmy wstępnie razem koszty i zaproponowałam Adze, że pomogę jej w znalezieniu mieszkania i zebraniu pieniędzy na ten trudny okres w jej życiu, do czasu aż stanie na nogi i zwyczajnie będzie miała siłę i zdrowie wrócić do pracy. Dlatego powstała ta zbiórka.
Koszty Agnieszki po wyjściu ze szpitala to: wynajem mieszkania z mamą w Warszawie na minimum pół roku - 18 000zł, nierefundowane leki po przeszczepie (wstępne szacunki) na pół roku - 4 800zł, wyżywienie i środki do życia na pół roku w stolicy - 12 000zł. Dlatego zakładam zrzutkę na 35 000zł, które pozwolą Agnieszce na (w miarę) spokojny byt przez około sześć miesięcy po tej ciężkiej walce o zdrowie i życie. Bardzo chciałabym pomóc jej na różnych płaszczyznach, ale może chociaż uda nam się wspólnie pomóc jej w ten przyziemny, materialny sposób.
Poniżej dla osób, które nie śledziły Agnieszki i jej zmagań z chorobą, załączam jeszcze historie jej walki i kilka słów o niej samej:
Aga jest pasjonatką książek i prowadzi konto na instagramie o nazwie pandam_liber. Znajdziecie tam mnóstwo poleceń i recenzji książek, a także informacje o jej zmaganiach z białaczką.
Pierwsze objawy choroby pojawiły się jakby nigdy nic. Nocne poty. Jednak na tyle silne, że przebierała się przynajmniej dwa razy w ciągu nocy. Później zaczęły krwawić jej dziąsła. Pojawiły się siniaki w różnych miejscach na ciele np. na plecach. Do tego osłabienie, ból mięśni na całym ciele, przypadkowe gorączki. Aż wreszcie zachorowała na zapalenie węzłów chłonnych i nie potrafiła niczym zbić wysokiej gorączki. Dużo spała. W tym czasie była u dwóch lekarzy i czekała na wyniki morfologii. Pojawiła się wysypka na ciele tzw. skaza krwotoczna i Aga już wiedziała, że to białaczka, ale nie wiedziała jaka. Później już wszystko potoczyło się bardzo szybko. Skierowanie do szpitala z podejrzeniem białaczki, pobranie szpiku kostnego. Wyniki badania potwierdziły rodzaj białaczki i wdrożono leczenie indukujące - chemioterapię.
W kilkumiesięcznym leczeniu Agnieszka przeżywała wzloty i upadki, walczyła dzielnie. Przyjęła 3 transze chemioterapii (1 indukcyjna chemioterapia i potem 2 dawki konsolidacyjnej) z nadzieją na znalezienie dawcy krwiotwórczych komórek macierzystych do przeszczepu, bez których nie mogłaby wrócić do normalnego życia. Udało się. Tak jak pisałam, jest obecnie w szpitalu kilka dni przed przeszczepem. Wierzymy, że to ostatnia prosta i jestem pełna podziwu ile siły ma ta kobieta!
Aga jest podopieczną Fundacji Rak'n'Roll i w trakcie choroby wzięła też udział w akcji #zbieramnawlosy, o której więcej możecie przeczytać tutaj, a także zobaczyć Agę na zdjęciach z sesji do tej kampanii.
Na koniec tylko sentymentalne zdanie. Agnieszka to bardzo świadoma i silna kobieta. Nie znam drugiej tak silnej. Cieszę się, że mogę być u Twojego boku i bardzo Cię podziwiam!
Zbiórka jest moim pomysłem, inicjatywą i jestem jej ręką wykonawczą, jednak konto i weryfikację konta zrobiłam z Agnieszką, więc wszystkie pieniądze trafią bezpośrednio do niej.
Dziękuję ślicznie za Wasze wsparcie w imieniu swoim, Agnieszki, jej rodziny i bliskich!
Gosia Dykas
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki !
Kartka komunijna.
ENID
Szefuńcio
Napisy - Emilia