Razem dajmy Goofiemu szansę na życie!
Razem dajmy Goofiemu szansę na życie!
Nasi użytkownicy założyli 1 233 981 zrzutek i zebrali 1 372 296 933 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Koszty leczenia rosną..
Wystawiona faktura za leczenie Goofiego na dzień 15.09 wynosiła 14184,01. Są to koszty operacji oraz hospitalizacji Goofiego przez pierwsze dni po operacji, podanych leków, konsultacji lekarskiej.
Na pewno koszty na tym się nie skończą. A już teraz są ogromne. Goofie ma za sobą kilka wizyt - kosztów których faktura ta nie obejmuje (odbyły się już po jej wystawieniu) w tym zdjęcie szwów, podanie pierwszej chemii..
Są już wyniki badań histopatologicznych wyciętego guza. Niestety, był złośliwy.. W poniedziałek odbyła się konsultacja onkologiczna w klinice w Gorzowie, na którą Monika zawiozła naszego dzielnego pacjenta.
Została podjęta decyzja o wdrożeniu chemioterapii, Goofie otrzymał pierwszą dawke.. Czekają nas kolejne wizyty..
To straszne ile musi wycierpieć ten psiak, tyle ma już za sobą.. A jeszcze tyle przed nim..😞 Ale się nie poddajemy. Walczymy, dla Goofiego! Bo wierzymy, że stanie na nogi, że będzie żył długo, w pełni szczęśliwy.
Dzięki Wam udało się zebrać na tą chwilę ponad 13 tysięcy zł, za co bardzo dziękujemy ❤️ to Wasza zasługa że Goofie może być nadal leczony..
Nadal jednak Was bardzo mocno potrzebujemy, potrzebujemy Waszej pomocy.
Będziemy walczyć o Goofiego i prosimy abyście i Wy się do nas przyłączyli.. Pokażmy temu psiakowi, że jest dla nas ważny.. Że razem możemy więcej.. Że jest warty naszych starań.. Że tyle osób go kocha i się o niego troszczy.. ❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Potrzebujemy Waszej pomocy, Goofie potrzebuje Waszego wsparcia!
Kiedy do przytuliska trafia nowy pies często piszemy, że to jego szczęście w nieszczęściu.
Nie będziemy udawać, że życie w kojcu jest czymś fajnym, nie jest! Każdy psiak powinien żyć ze swoją wspaniałą rodziną.
Dla niektórych psów przytulisko to o niebo lepsze warunki niż miały wcześniej.
Są też takie, które ze swoich dobrych domów trafiają tutaj.
Takim psem jest Goofie.
Miał dom, jednak losy jego Pana nie potoczyły się za dobrze i tak do nas trafił.
Chłopak bardzo przeżywał pobyt w kojcu, nie chciał do niego wracać, zawsze wykorzystywał okazję gdy Monika zostawiła otwarte drzwi w aucie i ładował się do środka z miną "zabierz mnie stąd, zabierz mnie do domu, już nie chce tu być 😔".
Liczyłyśmy, że znajdzie kochający dom bo przecież to super psisko.
Nikt nie spodziewał się tego co się wydarzy...
Ponad tydzień temu pracownicy przytuliska znaleźli go w złym stanie w kojcu.
Pojechali z nim od razu do weterynarza. Miał udar słoneczny a do tego sparaliżowane tylne łapy.
Wstępnie podejrzewano, że udar doprowadził do tego.
Nie pasowało nam to od razu, przecież mógł się spokojnie schować się w budzie, miał również basenik z wodą, do tego kojce są polewane codziennie wodą.
Stało się to w czwartek, w warunkach przytuliskowych dostał czas do poniedziałku by stanąć na nogi inaczej zostałby uśpiony.
Nie ma co ukrywać, że w kojcu taki pies nie mógłby funkcjonować.
W takich sytuacjach zawsze mamy zielone światło jeśli chodzi o ratowanie zwierzaków.
Udało się z domem tymczasowym u Agaty, dzięki czemu mogłyśmy chociaż spróbować o niego zawalczyć.
Chciałyśmy zdiagnozować co było przyczyną tego, że nie chodzi.
Pomógł nam w tym Pan Wojtek z przychodni Zatorze w Lesznie.
Przebadał go bardzo dokładnie, wykonał badania, zdjęcie RTG które dało trop do przyczyny-dyskopatia.
Do tego zaniepokoił go zanik mięśni na głowie.
W międzyczasie odezwała się do nas Aneta z Głogowskie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom AMICUS - zaoferowała pomoc dla Goofiego.
Umówiła mu wizytę w klinice Weterynaryjne Centrum Kliniczne KUROSZ-LUXVET w Gorzowie na tomograf.
Okazało się, że ma dyskopatię i nowotwór 😔
Musiałyśmy podjąć ciężka decyzję czy pozwolić mu odejść czy zawalczyć.
Wstępnie opracowałyśmy cały plan jego pożegnania.
Po czym do Moniki napisała Aneta po rozmowie z weterynarzem, że może jednak warto zawalczyć bo szansę są, jednak ciężko określić jakie gdyż zależnych jest dużo.
Po tej rozmowie postanowiłyśmy spróbować, tym bardziej, że Agata i jej rodzina przez te kilka dni pokochali Goofiego i chcieli go adoptować ❤️.
Takie decyzje są cholernie trudne, cholernie kosztowne.
Jednak wiecie, że kochamy te zwierzaki ponad wszystko i chcemy dla nich szczęśliwego życia.
Goofie przeszedł w piątek trudną operacje przeprowadzoną przez wybitnego neurochirurga.
Wszystko się udało, guz został w całości usunięty.
Został wysłany na badania i teraz wszystko zależy od tego wyniku.
Być może czeka go chemia.
Później długa rehabilitacja, by mógł stanąć na nogi.
W sobotę Monika z mężem pojechali do niego żeby dodać mu otuchy i być przy nim.
Koszty w Gorzowie na ten moment to 12tys złotych. Nie liczymy tutaj wizyt w Lesznie.
Kwota kosmiczna, wręcz nierealna.
Jednak to nie powinien być powód żeby nie dać mu szansy.
Chcemy pomóc i jak najwięcej spłacić Fundację Amicus, która jako jedyna wyciągnęła do niego rękę. To zwykły kundel, większych rozmiarów. Nie żaden rasowy zwierzak typu York, który miałby "parcie na szkło".
Także bardzo im dziękujemy za tak ogromne serce ❤️
Na ten cel założyłyśmy zrzutkę a do tego myślimy o licytacjach.
Goofie zasługuje na szczęśliwe życie.
Bardzo byśmy chciały żeby udało się go postawić na nogi i żeby dożył leciwych lat w swoim domu, który na niego czeka.
Na dzień dzisiejszy mamy bardzo dobre wiadomości z kliniki 🥳
Goofie ma czucie głębokie bólu w łapach czyli to bardzo dobra wiadomość🙂👍
Będzie jutro u niego fizjoterapeuta i rozpisze mu ćwiczenia.
Na razie jest na lekach opioidowych więc nie ma możliwości zwolnienia go do domu. Gdy tylko przestanie je zażywać Monika pojedzie po niego i zabierze do siebie na dom tymczasowy połączony z rehabilitacją 🥰
W tym miejscu potrzebni jesteście nam również Wy - ludzie o wielkich sercach, zawsze chętnie pomagający czworonogom. Wiemy, jak duża jest to kwota, jednak nieraz pokazywaliście, że nie ma dla was rzeczy niemożliwych. Goofie zasługuje na swoją szansę, na normalne życie, na podjęcie tej walki.. Razem z Wami możemy zdziałać bardzo wiele, możemy zawalczyć o niego i o to Was właśnie dzisiaj prosimy. Dorzućcie swoją cegiełkę do budowy od nowa życia Goofiego. Pokażcie, że jesteśmy w tym wszyscy razem dla niego. Dla Goofiego! ❤️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Licytacja Maria zapinki