Pomoc dla zagłodzonych psiaków wyciągniętych z przechowalni
Pomoc dla zagłodzonych psiaków wyciągniętych z przechowalni
Nasi użytkownicy założyli 1 190 767 zrzutek i zebrali 1 255 672 505 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pech? Szczęście? Może jedno i drugie, że do nas trafiły.
Obie malutkie, zagłodzone i odwodnione trafiły do nas z jednego z podwarszawskich przytulisk.
„Miliony” pcheł na małych ciałkach, żebra na wierzchu, kości miedniczne sterczą niczym żagle, kamień na zębach, otarcia na łapkach.
W tym całym psim dramacie została im ufność i miłość do człowieka.
Czy mamy prawo przejść obok tego obojętnie? Nie, nie możemy!!! Nie możemy udawać, że nie widzimy, nie możemy pozwolić im umrzeć.
Sami nie damy rady, bez Waszej pomocy. Mamy swoje zwierzęta a te dwie małe panienki jak dojdą do siebie będą szukały nowych domów.
Musimy pokryć koszty związane z leczeniem. Nie będzie to mała kwota gdyż tylko pierwszego dnia wykonano badania krwi, odpchlenie i odrobaczenie, podano kroplówki i antybiotyki, wykonano badania usg (powiększona wątroba oraz podejrzenie wczesnej ciąży lub ropomacicze), wycięcie wrastających pazurów. Psiaki cały czas są pod opieką weterynaryjną.
Niestety to nie koniec. Do poniedziałku antybiotyki a w poniedziałek umówiona sterylizacja u jednej suni. Druga za kilka dni chyba, że szybciej zwolni się jakiś termin.
Karmienie tak wychudzonych psiaków też nie jest proste i tanie.
Nie prosimy o duże wpłaty, ale choć po złotówce. Sami bez Waszej pomocy nie podołamy.
Jedna sunia już bo zabiegu sterylizacji (ropomacicze)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!