id: r6zh38

Na sterylizację i kastrację działkowych kotów. Pomożesz?

Na sterylizację i kastrację działkowych kotów. Pomożesz?

Aktualności4

  • 07.09.2021r.

    Niestety nie udało mi się złapać Plamki na sterylizację - przyszła popołudniu, po godzinie na którą byłam umowiona z lekarzem na zabieg.

    Lodzia nadal się opiekuje swoimi dziećmi, na razie nie jest do zabiegu.


    Lodzia i maluszkim1bc3e1bdef6227b.jpeg

    Noseczka

    k65155306b885855.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Ogrody Działkowe "Na Wójtowej Roli" koło Olsztyna, w pobliżu Klebarka Małego, woj. warmińsko-mazurskie. Jeden z największych obszarów działkowych w Polsce. Na nich mnóstwo kotów. Brak sterylizacji i kastracji to podstawowy problem, działkowicze, w większości starsze osoby dokarmiający koty resztkami ze stołu, czasem kupujący z własnej emerytury saszetki czy trochę suchej karmy.

Swój tegoroczny urlop postanowiłam poświęcić między innymi na złapanie kotów na zabiegi. Początkowo w porozumieniu ze schroniskiem chciałam, aby zabiegi były tam przeprowadzone i darmowe. Niestety odbierając pierwszego kota Dyzia okazało się, ze w schronisku panuje panleukopenia. Nie chcąc narażać kotów działkowych na koszmarną i śmiertelną chorobę, jednocześnie nie chcąc rezygnować z zabiegów nawiązałam współpracę z lecznicą dra Koncickiego w Wadągu.

W ciągu dwóch tygodni na zabiegi pojechało łącznie 7 kotów, cztery kocurki i trzy koteczki. Koszty ogromne. Koszt jednego zabiegu to opłata za zabieg, leki i pobyt w szpitaliku, gdyż osobiście nie mam możliwości przetrzymania i dopilnowania medycznie kota po zabiegu. Za zabiegi zapłaciłam z własnych pieniędzy. Dodatkowy to koszt puszeczek i innych akcesoriów potrzebnych do "łapania" kotów. Część środków uzyskałam od przyjaciół, część z Fundacji Psiaki z Warmii i Mazur, na resztę opłat potrzebuję wsparcia. Przy okazji chciałabym z zebranych pieniędzy kupić sucha karmę Josera Kitten 10kg - cena 141,80zł w zooplus.pl

Do tej pory zostały wysterylizowane Czułka (400zł), Pipi (414zł) i Mała Benia (czekam na wypis z lecznicy i ostateczną kwotę do zapłaty), a wykastrowani: Fiodor (zwany Blondynem, 250zł), Dyzio (60zł), Tadzio (224zł), Bezik (204zł). Łącznie na puszeczki i inne akcesoria i "wabiki" na koty wydałam 188zł.

Na zabiegi czekają Noseczka, Lodzia (która ma teraz 3 maluszki) i Plamka oraz kocurek Kostek.


BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNA ZA POMOC!


Załączam zdjęcia kotów po zabiegach, kotów działkowych oraz paragony.ob50c84f5cad7ea3.jpeg



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!