id: r76bc6

Dopóki starczy nam sił będziemy walczyć ... Walka o sprawność Karola ... męża i ojca ...

Dopóki starczy nam sił będziemy walczyć ... Walka o sprawność Karola ... męża i ojca ...

Nasi użytkownicy założyli 1 177 344 zrzutki i zebrali 1 229 628 750 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki


Jedna chwila, nieszczęśliwy wypadek przekreślił wszystkie plany i marzenia. Sprawił, że wszystko, co było dla mnie ważne stało się bez znaczenia. Istotą mojego życia stała się walka.

Najpierw o życie, a chwilę później o powrót do sprawności, która jeszcze niedawno była czymś zupełnie normalnym.


Gdybym mógł cofnąć czas ... Gdybym mógł zapobiec temu wypadkowi .... Gdybym ... teraz pozostaje mi tylko gdybanie. Tego co się wydarzyło nie da się cofnąć, nie da się cofnąć czasu .... a szkoda. Jestem jeszcze młody, mam dopiero 37 lat, muszę żyć tu i teraz. Mam przecież dla kogo .... dla mojej żony, córki Wiktorii, syna Adriana i malutkiej Mai. Muszę walczyć dla nich .... walczyć o powrót do sprawności.

h4cbbddafd052846.jpegWiem, że nie powinienem, ale to jest silniejsze ode mnie, chwilami wracam do tamtego feralnego dnia, do tych ułamków sekund, które na zawsze zmieniły nasze dotychczasowe życie. Zadaję sobie pytanie dlaczego ja ?

b5e96973a5d88f29.jpeg11 sierpnia 2019 roku uległem nieszczęśliwemu wypadkowi. Straciłem władzę nad swoimi rękami i nogami, nie czułem ich, nie mogłem nimi poruszać. Funkcję mięśni szyi zastępował twardy kołnierz ortopedyczny. Zaczęła się walka o moje życie. Decyzją lekarzy doszło do operacji...

Diagnoza brzmiała jak wyrok, złamany kręgosłup i uszkodzony rdzeń kręgowy, czego konsekwencją jest porażenie czterokończynowe spastyczne, co oznacza całkowitą niezależność od innych osób.

Miesiące ciężkiej pracy spędzone w Szpitalu. Praca od podstaw.... Codzienna walka o bycie sprawnym...

Takie momenty boleśnie uświadamiają, że chwile decydują o naszym życiu, że nie ma nic cenniejszego od zdrowia. Wypadek zdarzył się nagle i nikt z nas nie był w stanie się przygotować na walkę z jego konsekwencjami...


Po półrocznych zmaganiach powrót do domu .... tylko, że ten powrót nie był taki jak bym chciał, wózek inwalidzki zastępuje mi moje nogi .... Obawa o to jak to teraz będzie ... Jak ja i moja rodzina poradzi sobie z codziennością ....

Jest mi bardzo ciężko, ten kto mnie zna wie, że jestem sumienny, bardzo pracowity i mam silną wolę walki, dzięki temu wszyscy uwierzyli, że jeszcze będzie dobrze bo przecież po burzy zawsze wychodzi słońce .... musi wyjść ...

fb0889ded0d93499.jpeg

Każdego dnia ciężko pracuję, osiągnąłem już wiele, jednak przede mną jeszcze bardzo długa droga.

Chcę żyć i muszę żyć ... Maja ma dopiero 15 miesięcy, Adrian 11 lat, Wiktoria 16 lat, moje dzieci potrzebują taty, a moja ukochana żona potrzebuje wsparcia męża. Wypadek zmienił życie mojej rodziny w codzienną walkę i niepewność o jutro. Tak bardzo chciałbym znów iść z dziećmi na spacer, wieczorem przeczytać bajkę, okryć je cieplutką kołderką i pocałować na dobranoc ... To co kiedyś było dla mnie oczywiste dziś jest nieosiągalne. Nie chcę być ciężarem dla mojej rodziny - chcę im pomagać i wspierać. Jedyną szansą na poradzenie sobie z brutalną rzeczywistością jest dla mnie długotrwała rehabilitacja, taka bez przerwy na granicy wytrzymałości. Turnusy rehabilitacyjne dochodzą do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Codziennie staram się zrobić wszystko, by odzyskać jak największą sprawność. To jednak oznacza ogromne pieniądze, których niestety nie mamy .... Dlatego proszę o pomoc , bo każda złotówka, każda dodatkowa godzina rehabilitacji jest niezwykle ważna.

Proszę więc Was ludzi o dobrym sercu o wsparcie. Wiem, że nie wszystko jest jeszcze stracone, że jeszcze mogę odzyskać dawne życie. Będę bardzo wdzięczny jeśli mi w tym pomożecie. Walczę nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla mojej rodziny ...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To the end of our strength, we will fight ... Fight for Karol’s physical ability... husband and father ...


One moment, an unfortunate accident has crossed out all plans and dreams. It made what was important to me irrelevant. The essence of my life became a fight.

First fight for life, and a moment later for a return to physical ability, which until recently was something completely normal.


If I could turn back time ... If I could have prevented this accident .... If I ... now all I have left is a wondering. What happened cannot be undone, you cannot turn back time .... and that's a shame. I am still young, I am only 37 years old, I must live here and now. After all, I have for whom ... for my wife, my daughter Victoria, my son Adrian and little Maja. I have to fight for them .... to fight for a return to physical ability.


I know I shouldn't, but it's stronger than me, sometimes I go back to that unlucky day, to those fractions of seconds that changed our lives forever. I ask myself, why me?


On August 11, 2019 I had an unfortunate accident. I lost the power over my arms and legs, I could not feel them, I could not move them. The function of neck muscles was replaced by a hard orthopedic collar. The fight for my life began. By the doctors' decision the operation took place...

The diagnosis sounded like a verdict, a broken spine and an injured spinal cord, which resulted in a four-limbed spastic paralysis, which means total dependence on other people.

Months of hard work spent in the Hospital. Working from scratch.... Daily struggle for physical ability…

Such moments painfully make us realize that sometimes only seconds determine our lives, that there is nothing more precious than health. The accident happened suddenly and none of us were able to prepare for the fight with its consequences...

After half a year's struggle, I returned home ..... Only that this return was not as I would like it to be, a wheelchair replaces my legs .... I'm worried about how it will be now ... How will I and my family cope with everyday life ....

It is very hard for me, who knows me knows that I am conscientious, very hardworking and have a strong will to fight, so everyone believed that it will still be good because after a storm the sun always comes out .... it must come out ...


I work hard every day, I have already achieved a lot, but I still have a very long way to go.

I want to live and I have to live ... Maja is only 15 months old, Adrian is 11 years old, Victoria is 16 years old, my children need a dad and my beloved wife needs the support of her husband. The accident has turned my family's life into a daily struggle and uncertainty about tomorrow. I would so much like to go for a walk with my children again, read the fairy tale in the evening, cover them with a warm comforter and kiss them good night ... What used to be obvious to me today is unattainable. I do not want to be a burden for my family - I want to help and support them. The only chance to cope with the brutal reality for me is a long-term rehabilitation, one that is constant on the edge of endurance. Rehabilitation stays reach tens of thousands of złotys.

Every day I try to do all I can to regain the highest possible physical ability. However, this means huge money, which unfortunately we do not have ..... That is why I ask for help, because every złoty, every additional hour of rehabilitation is extremely important.


I ask you people with a good heart for your support. I know that not everything is yet lost, that I can still get my old life back. I will be very grateful if you help me in this. I am fighting not only for myself, but above all for my family ...

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 37

A
ARKOZLAK Anna Kozłowska
500 zł
AP
Anna i Paweł Góra
200 zł
AP
Zbigniew Urszula Michalscy
200 zł
RG
Radosław Gruszka
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
AN
Kasia
50 zł
DP
Dorota Piasecka Wegner
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
JS
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków
  •  
    Użytkownik anonimowy

    #GaszynChallenge dla Karola

    50 zł
  • DP
    Dorota Piasecka Wegner

    Pozdrawiam serdecznie. Bądźcie silni duchem, ciałem, szanujcie się i kochajcie na wieki wieków...

    50 zł