id: r92x9x

Na leczenie i rehabilitacje

Na leczenie i rehabilitacje

Nasi użytkownicy założyli 1 226 264 zrzutki i zebrali 1 348 307 762 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • Teraz już jestem taki duży i mama mówi że słodki ❤️t37vE4wM2akYOlHc.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć. Jestem Mikołaj ale mama mówi do mnie Miki :) miałem urodzić się zdrowy, tak zapewniali moją mamusie lekarze, wszystkie badania wychodziły super nic nie wskazywało na moja wade genetyczna jaką jest (zespół downa) Urodziłem się w 36 tygodniu ciąży z waga 1400g i 43 cm wzrostu, z trisomia 21, wadą serduszka, niedoczynnością tarczycy,z wiotkimi mięśniami z początku lekarze nie wiedzieli co mi jest dlaczego jestem taki mały odrazu bylem w inkubatorze i nie moglem byc z mamusią jak inne dzieci bylem sam, mama mnie tylko odwiedzała jak jej lekarze pozwolili była bardzo smutna ale zawsze się do mnie uśmiechała robili mi przez 2 tygodnie różne badania niektóre bardzo bolesne po dwoch tygodniach okazało sie że mam wade serca i musiałem byc przewieziony do szpitala karetką i nadal leczony. Mamusia i tatuś odwiedzali mnie tam codziennie i brali na ręce,a po paru godzinach znów zostawałem sam w inkubatorze. Czas po moich narodzinach jaki spędziłem w szpitalu to 50 dni. Teraz już jestem troszke większy bo mam prawie 4 latka😊

Z powodu wiotkich mięśni które mam muszę być cały czas rehabilitowany żebym mógł w przyszłości chodzić i mówić. Jeździmy do różnych specjalistów, miałem już operowane serduszko, operacja serduszka się udała, mama była przy mnie ale jak zabrali mnie na blok operacyjny mamy już nie było widziałem jak bardzo płakała później przez tydzien czasu byłem sam w szpitalu na intensywnej terapi było mi smutno samemu, miałem dużo kabli wszystko mnie bolało, nie mogłem sie ruszać byłem owiniety pieluchą po tygodniu bylem juz z mamusią na oddziale i już wtedy nie bałem się niczego. Ale będę miał jeszcze jedna operacje, z powodu mostka który nie zrósł się po operacji serduszka i jest ruchomy cały czas. Moje oczka też są chore jak sie okazało w 5 miesiącu mam oczopląs i wrodzony astygmatyzm musze nosić okularki, ale ich bardzo nie lubię . Moje leczenie i rehabilitacja są kosztowne dlatego za każdą nawet najmniejsza wpłatę wraz z rodzeństem i rodzicami dziękujemy ❤️ pomóż mi w walce o samodzielność ❤️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 3

 
Dane ukryte
500 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Natalia
5 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!