id: r9pj2t

Pomóż mi zawalczyć o mój własny kąt na Ziemi

Pomóż mi zawalczyć o mój własny kąt na Ziemi

Nasi użytkownicy założyli 1 231 494 zrzutki i zebrali 1 364 150 735 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Drodzy, zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie w walce o prawo do mieszkania, które potencjalnie może należeć do mnie.


Niestety, mimo moich samodzielnych starań, sytuacja jest utrudniana przez działania mojego rodzeństwa, które torpeduje wszystkie moje kroki i uniemożliwia mi podjęcie konstruktywnych działań.


Pomóżcie mi zawalczyć o własny kąt na ziemi!


F A K T Y

W marcu 2024 roku dowiedziałam się o sprawie dotyczącej spadku po zmarłej cioci, założnej w lipcu 2023 roku. Niestety, przez 8 miesięcy wnioskodawca, mój brat, nie powiadomił mnie o sytuacji – zrobił to dopiero w marcu br., przymuszony przez sąd pod groźbą zawieszenia postępowania.

Mieszkanie stoi odcięte od gazu i prądu od dwóch lat po śmierci cioci, w niewiadomym stanie. Ze względu na konieczność ustalenia przyczyny zgonu cioci, nadzór nad mieszkaniem przejął prokurator, który nie zgadza się na wydanie kluczy, bo między spadkobiercami - moimi braćmi i mną - nie ma porozumienia. Zanim zostałam powiadomiona o spadku po cioci, rodzina próbowała odebrać klucze z prokuratury, zatajając ten fakt przede mną.


Od marca próbowałam wypracować porozumienie z rodziną, aby polubownie i bez sądu rozwiązać kwestię mieszkania. Jednak moje wysiłki spotkały się z oporem, groźbami i ignorowaniem moich praw. Co więcej, od 8 lat ta sama rodzina korzysta z mojej części domu i działki odziedziczonej po naszej mamie, nie regulując tego ze mną w żaden sposób, podczas gdy ja płacę moją część podatku od nieruchomości. Nie mam zatem żadnych korzyści z tytułu prawa do mojej części działki i domu, a dodatkowo na tym tracę, bo mogłabym wynajmować miejsce parkingowe lub pokój.



CO ZROBIŁAM OD MARCA 2024

  • nawiązałam kontakt z administracją mieszkania, która podała, że zadłużenie z tytułu zaległości czynszowych wynosiło blisko 12000 zł, na dziś jest to blisko 15000 zł; moja rodzina dowiedziała się o mieszkaniu, kiedy zadłużenie było na poziomie 8000 zł;
  • wstrzymałam (w kwietniu) zbędne opłaty za śmieci i telewizję w wysokości 100+ zł - moja rodzina tego nie zrobiła;
  • zapłaciłam pierwszy czynsz - moja rodzina tego nie zrobiła;
  • założyłam sprawę polisy po śmierci cioci u ubezpieczyciela, dzięki czemu środki z polisy nie przepadną (przepadają po 3 latach, a od śmierci cioci minęły już ponad 2).


W rozmowach z rodziną deklarowałam zajęcie się mieszkaniem, by je oddłużyć, płacić czynsz, podłączyć ponownie prąd i gaz, przeprowadzić remont. Zapłaciłam nawet jeden czynsz - moja rodzina tego nie zrobiła. Poinformowałam też rodzinę o mojej sytuacji finansowej - że od stycznia do sierpnia miałam status osoby bezrobotnej - ale również te informacje nie spotkały się ze zrozumieniem, czy okazaniem jakiegokolwiek wsparcia, czy pomocy w uzyskaniu dostępu do mieszkania, które byłoby najtańszą opcją lokalową. Wobec czego płacę wysoki czynsz jako lokatorka, a mimo znalezienia zajęcia zarobkowego moje dochody nadal są zbyt niskie, bym samodzielnie mogła zawalczyć o moje prawa. Dlatego zwracam się do Was o pomoc.




MIESZKANIE 

Mieszkanie, które mogłoby być moim schronieniem, stoi puste i odcięte od prądu oraz gazu, a ja nadal płacę wysokie koszty najmu, choć mogłabym już dawno w nim mieszkać i korzystać z jego potencjału. Chcę je oddłużyć, wyremontować, podłączyć media i regularnie płacić czynsz, jednak bez Waszego wsparcia i pomocy prawnej nie jestem w stanie tego osiągnąć.



DLACZEGO POTRZEBUJĘ POMOCY PRAWNEJ

Od marca wielokrotnie korzystałam z nieodpłatnej pomocy prawnej, by zorientować się jakie mam prawa i obowiązki względem mieszkania po cioci. 

Wszyscy zapytani radcy prawni twierdzili, że rodzina narusza moje prawo do własności działki i domu, bezprawnie korzysta i nie reguluje należności z tego tytułu, dlatego zaczęcie od uregulowania i wyprowadzenie tej sprawy na prostą da mi większe szanse w staraniach o mieszkanie.

Sytuacja jest na tyle skomplikowana, że po 6 konsultacjach zdecydowałam się skorzystać z odpłatnej oferty, najtańszej.


Dodatkowo, biorę pod uwagę fakt, że mam do czynienia z trzema niesprzyjającymi mi dorosłymi członkami mojej rodziny, co jest dla mnie olbrzymim obciążeniem psychicznym i zajmowanie się tymi sprawami osobiście wstrzymuje moje zawodowe cele i zarobkowanie. Próbowałam moich umiejętności negocjacyjnych i mediacyjnych, ale nie zdały egzaminu. Usłyszałam między innymi od członków mojej rodziny, że: “ja do więzienia pójdę, a twoja noga tam nie postanie!’, “będę ci specjalnie robił na złość”, “a co mnie obchodzi, gdzie ty przez 8 lat mieszkałaś?”, “a ja twoją trawę koszę!”, “a skąd ja wiem, a może w tym mieszkaniu jest sztabka złota i ty ją sobie weźmiesz?”, “a skąd ty wiesz, czy jak tam wejdziesz, to ktoś ci w głowę nie da?”. W obliczu takich słów zaczęłam mieć obawy o dobre intencje ze strony bliskich i pod koniec lipca wstrzymałam kontakt. Skupiłam się na szukaniu zajęć zarobkowych i tańszej oferty usług kancelarii prawnej. Przykre jest dla mnie wysłuchiwanie tego typu komunikatów od rodziny, której nie widziałam przez 6 lat, a która żywi do mnie na tyle głębokie urazy, że nie jest w stanie wspólnie wypracować podejścia, które zadba o dobro wszystkich stron.

Dlatego zdecydowałam się na ścieżkę odpłatnej pomocy prawnej.


DLACZEGO ZBIERAM 20000 zł

Najtańszy mecenas wycenił obie sprawy łącznie na 5000 zł plus VAT. Rozumie, że moim celem jest sytuacja, w której moje udziały w działce i domu będę mogła zamienić na udziały braci w mieszkaniu. Dodatkowo proszę Was o 15000 zł, bo tyle obecnie wynosi zadłużenie mieszkania z powodu zaległego czynszu. Nawet jeśli uzyskam dostęp do mieszkania, administracja będzie się domagać uregulowania rachunku, a przy mojej obecnej sytuacji finansowej nie jest to możliwe w krótkim czasie.



Dlatego zwracam się do Was o pomoc w sfinansowaniu profesjonalnej pomocy prawnej, która pozwoli mi odzyskać należne mi prawa, oddłużyć mieszkanie i wreszcie mieć możliwość z niego korzystać - to dla mnie szansa, bym w końcu miała własny kąt na ziemi.

Każda złotówka przybliża mnie do rozwiązania tej trudnej sytuacji i odzyskania spokoju. 

Z góry dziękuję za każde wsparcie – każda pomoc jest dla mnie nieoceniona!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!