Jako matka czwórki dzieci, zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc finansową dla moich dzieci po stracie ojca, jedynego żywiciela rodziny. W październiku tego roku w tragicznym wypadku na budowie zginął mój mąż - Tomasz Momot, ojciec czwórki dzieci Mateusza (11 lat), Łukasza (10lat) Nadii oraz Ani (7 lat.) Ja nie pracuję, ponieważ zajmuję się dziećmi. Dzieci są małe i potrzebują jeszcze bardzo dużo opieki. Niestety nasza sytuacja finansowa po stracie ojca, męża jest bardzo trudna.

Życie niestety nie zawsze przynosi nam same pozytywne dni... Moje dzieci przeżywają śmierć swojego taty, a ja stratę męża. Ale musimy żyć dalej.

Bardzo bym chciała zapewnić bezpieczeństwo finansowe, dobrą edukację i spokojną przyszłość moim dzieciom.

Muszę znaleźć w sobie siłę w tych bardzo trudnych chwilach. Nigdy nikogo staraliśmy się nie prosić o pomoc, ale los nas nie oszczędził i w tej sytuacji muszę o nią prosić. Nie dla siebie, dla moich dzieci, które są dla mnie wszystkim i którym muszę zastąpić teraz ojca i pomóc im pozbierać się po śmierci taty.