id: ragych

Zrezygnowany kot cierpi.Gniją łapki.

Zrezygnowany kot cierpi.Gniją łapki.

Nasi użytkownicy założyli 1 216 006 zrzutek i zebrali 1 317 818 952 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Kochani byłyśmy dzięki dotychczasowym środkom ze zbiórki w specjalistycznej klinice u dermatologa i niestety bez wycinka zmian histopatologiczych nie możemy iść dalej. Samo badanie pod kontrolą anastezjologa to koszt ok.1000zł + pozostale wskazane badania a na to brakuje środków. Zrezygnowany kot cierpi.Pomoż.


    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

jbc4ff221f99a595.jpeg

AKTUALIZACJA:

22 października byłyśmy na wizycie. W znieczuleniu została pobrana biopsja oraz oczyszczone rany na łapkach i zrobiono opatrunki. W miedzyczasie miałyśmy dwie kontrole. Czekamy na wyniki biopsji ale jest podejrzenie pęcherzycy liściastej czyli choroby długofalowej.

Ja również mam trudną stytuację ponieważ w międzyczasie wykryto u mnie nowotwór trzuski (dokument w załączeniu w linku, jak również dokumenty z aktualnej wizyty czyli wywiad lekarski, badania krwi, paragon za wizyte, informacja o podanych lekach i zabiegach oraz zalecenia i zdjęcia.

Koszt pierwszej wizyty 390zł (dowód załączony w dokumentacji w linku).

Kochani, bardzo proszę o pomoc. Każde złotówka naprawdę się liczy. Z gory bardzo dziękuję.


OPIS:

Kochani, ręce opadają serce się kroi. Nie mogę pomóc swojemu kotu inaczej jak tylko oczyszczać i dezynfekować śmierdzące ropne rany. łzy lecą, kot cierpi na żywca, a ja patrzę jak choroba się posuwa bo nie mam środków na diagnozę i leczenie.

W zeszłym roku przeszła udar, nie jest do końca sprawna ale kiedy nie dokuczały jej bardzo łapki była szczęśliwa. Teraz tylko śpi aby zapomnieć o bólu.

Szarusia znaleziona była na terenie opuszczonych zakładów przez fundację pomagającą zwierzętom. Zagubiona, chora, samotna atakowana przez stado dzikich kotów znalazła u mnie ciepły choć skromny dom.

Akturalnie ma niezdiagnozowaną( mimo usilnych starań) od 2 lat chorobę łapek. Do tej pory były to przewlekłe ostre stany zapalne leczone objawowo w 3 gabinetach ale żaden nie poradził sobie w 100% wyleczeniu ale też w żadnym też nie było kociego dermatologa.


Aktualnie kotka przestała praktycznie chodzić. Choroba przeniosła się z wałów okołopaznokciowych (zajęte wszystkie w przednich łapkach) na poduszki które są spuchniete, zaropiałe i mocno stwardniałe. Przy próbie oczyszczenia strupów od razu dochodzimy do ledwie trzymających się kawałków żywego mięsa które odpadają od ciała przy ruszeniu strupów i ropy. Dla kota oczyszczanie na żywo bez znieczulenia to trauma a efektów żadnych. Poduszki zupełnie zmieniły swoją strukturę, są "skamieniałe" twarde, nieelastyczne popękane z wyciekiem ropy. Zmiany przenoszą się także na górę łapek na skórę,nosek i lewe oczko.

Powiedziano mi że taki stan zapalny może skończyć się dużą infekcją czy nawet sepsą. Mówimy o możliwości usunieciu poduszek albo łapek do pierwszych stawów (w ostateczności).


Nie biorę pod uwagę ostateczności(amputacji chociaż części łapki) bo nie wyobrażam sobie aby kot został tak okaleczony.


DOKŁADNY OPIS PONIŻEJ:


Aktualnie mam 4 starsze kociczki w tym na stałym leczeniu jednak najpoważniejsza sprawa dotyczy mojej Szarusi - ktoś powie -zachciało jej sie rasowego kota - ale to jest przybłęda oficjalnie adoptowana przez stowarzyszenie działające pod logiem fundacji Viva, z której do tej pory w miarę możliwości otrzymywałam na leczenie Szarej doraźną pomoc ze względu na moją sytuację życiową (ogromne problemy zdrowotne,po kilkunastu latach musiałam odejść z pracy na rentę inwalidzką więc warunki bardzo mi sie pogorszyły, ale przecież nie pozbędę sie moich domowników).


Koszty na tę chwilę są trudne do przewidzenia, zależy od ilości badań, długości leczenia i zaawansowania zabiegów i kosztów lekarstw. Na chwilę obecną zbieram 1000zł jeśli jakimś cudem uda się kotkę uratować przed operacjami i zostaną fundusze to zamierzam je przeznaczyć na dalsze leczenie kotki chorej na tarczycę i karmę weterynaryją dla dwóch chorych kotów z czego kotka na którą jest zbiórka ma jeszcze problem z nerkami (w dokumentacji) i przydałoby się trochę lepsze żywienie. Jeśli leczenie będzie szło opornie to i powyższa kwota nie wystarczy. Moja renta ponad 800 zł niestety nie wystarczy nawet na podstawowe rzeczy teraz.


Zamieszczać informacje będę na bieżąco.

Będę wdzięczna za każdą pomoc -wiem że wszyscy w tych trudnych czasach borykamy się z problemami, również fundacje i stowarzyszenia które pomagają zwierzętom. Teraz większość z nas może liczyć na siebie lub na Was. Każde 3,5 czy 10zł ma znaczenie.Z góry dziękuję.

Ps.na ostatnim zdjęciu kotka z nadczynnościa tarczycy. Waży już tylko 1,30kg.


DOKUMENTACJA :

Link do częściowej dokumentacji, kwoty renty, faktury za którą zapłaciła viva ostatniej a także historii leczenia i ekstrakcji zębów wraz z opisem problemów nerkowych i dermatologicznych które mogłam wykonać dzięki Vivie (po wcześniejszej dokładnej weryfikacji). Posiadam jeszcze wiele badań również kardiologicznych zapisanych na płytach, w razie potrzeby mogę udostępnić. Wybrałam te które są związane z problemem.

Jestem bardzo im wdzięczna za częściową dotychczasową pomoc,ale rozumiem też sytuację iż moi przyjaciele to moja odpowiedzialność.

https://drive.google.com/drive/folders/17PqmcI25KmP2oU5-8s2R9xQWIoE7L8FM?usp=sharing -dokumenty

https://photos.app.goo.gl/2L6GeDwDCKu6Zj8s7 -filmik



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 35

 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
10 zł
 
Krystian
50 zł
 
Dane ukryte
3 zł
 
Dane ukryte
23 zł
 
Kuna leśna
18 zł
 
Piotr Kardas
9 zł
 
Dane ukryte
28 zł
 
Izabela
2 zł
 
Annq
10 zł
Zobacz więcej

Komentarze 5

 
2500 znaków
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Trzymaj się koteczko !💕😃💕

    3 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Koteczku,tak mi ciebie szkoda.,ale wierzę.że dobrzy ludzie pomogą ci. uzbierać fundusze na leczenie 💖🐯💚

    23 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Koteczko , źyczę ci, żebyś już nigdy nie cierpiała 💖💚🐯💛❤

    28 zł
  • LW
    Longina wender

    Mam taką samą szarusie to dar od niej

    50 zł
  • ŁL
    łukasz lasek

    dla zdrowia szarusi

    25 zł