\n

Jest na świecie, całkiem niedaleko mojego domu, 14-letnia Maja Cebularz. \n Urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową i wodogłowiem. Maja \nporusza się tylko na wózku inwalidzkim. Ma też kilka innych schorzeń, \njak neurogenny pęcherz . Jest cewnikowana co 2 godziny. Ma też zespół \nArnolda-Chiariego. Przeszła w swoim życiu bardzo wiele operacji. \nJej króciutkie życie nie jest usłane różami, ma bardzo kruche kości \nudowe, które ciągle się łamią. Rodzice pomimo takiej góry wyzwań od\n jej urodzenia, radzą sobie jak mogą aby zapewnić Majce godne życie. \nMaja nie wyzdrowieje nigdy, nie wstanie z wózka i nie pobiegnie w \nmaratonie…. Ale jest coś co można dla niej zrobić. Można sprawić, aby \nto, co nieosiągalne dla rodziców ze względu na nakład finansowy, stało \nsię najpiękniejszym prezentem gwiazdkowym dla niej. Majeczka \npotrzebuje rehabilitacji domowej, profesjonalnego rehabilitanta, gdyż \njej przypadek jest bardzo delikatny. Dużo lepiej by się poczuła mając - \nna uwadze jej codzienne zmagania się z kilkurazowym cewnikowaniem w \nciągu dnia i wieczornymi codziennymi lewatywami. Na ten cel potrzeba uzbierać około\n 30 tysięcy złotych. Czy jesteśmy w stanie podarować jej trochę \nlżejszego życia? Dla nas ekskluzywny prezent, to nowa torebka \nalbo dżinsy od Arkadiusa, a dla niej godzina pracy z rehabilitantem. \nZbliżają się Święta, czas prezentów, czas magicznych chwil. Stwórzmy jej\n tą magiczną chwilę. Wystarczy jakby każdy wrzucił po kilka złotych. \nJesteśmy jedną wielką drużyną – już to pokazaliście przy akcji naszej \nKarolinki, która dzięki Wam się leczy. Dajmy i Majeczce troszkę luksusu w\n postaci tych ćwiczeń. Bardzo dziękuję za pomoc i udostępnianie. \n Wiem, że macie moc, pokażmy tą moc raz jeszcze przed końcem roku, to \nnie jest tak wielka kwota na tak wielką rzeszę dobrych serc. Dziękuję w \nimieniu Mai i jej rodziców Tomasza i Kasi Cebularz.

\n