id: rcjytu

Pomnik dla naszego Synka Ś.P. Stasia

Pomnik dla naszego Synka Ś.P. Stasia

Aktualności2

  • Nie będzie już prezentów na urodziny, Dzień Dziecka, Mikołaja czy pod choinką. Ostatnią materialną rzeczą jaką możemy zrobić dla naszego synka jest postawienie mu pięknego pomnika. Robimy wszystko co się da, aby stanął jak najszybciej. 
    Piszemy te słowa do osób dobrego serca, którzy wspomogli naszą zbiórkę na pomnik dla Stasia.Chcemy wam bardzo podziękować za każdą nawet najmniejszą cegiełkę, a jednocześnie chcemy poinformować o postępach prac, ponieważ to będzie nasz wspólny pomnik pamięci. 
    Za namową kamieniarza i też ze względów finansowych, aby przyspieszyć realizację, nasze przedsięwzięcie zostało podzielone na dwie części: nagrobek i pomnik.
    Pierwsza część czyli nagrobek jest już gotowy. Bielutki nagrobek z marmuru z czarną obramówką i czarnym cokołem już stoi. Niebiańska biel otacza Stasia 👼 ze wszystkich stron. 
    Druga część czyli pomnik, jest jeszcze w fazie projektowania, ponieważ jest dużo bardziej skomplikowana, ale mamy nadzieję, że całość stanie do końca lipca.Ponieważ zabrakło białego marmuru, pomnik z tyłu będzie składał się z dwóch płyt, białej i czarnej. Płyty nie będą do siebie przylegać, będą pęknięte na znak pękniętego serca. W obu zostanie wycięte po pół serca, które scali wypełnienie w postaci pięknego witrażu, oczywiście z biedronkami. 
    Przedsięwzięcie jest finansowane w części z pieniędzy ze zbiórki, więc nie zamierzamy ukrywać kwestii finansowych. Finalna kwota, którą musimy uregulować w ratach do końca października zatrzymała się na 44 tys. zł (pierwsza wycena była na kwotę 45 tys. zł). Aby prace zostały rozpoczęte, wpłaciliśmy już 28 tys. zł, z czego 10 tys. zł pochodzi ze zbiórki. 
    Jeszcze raz bardzo dziękujemy za wsparcie nie tylko finansowe, ale również mentalne.Jeśli ktoś jeszcze chciałby nas wspomóc, to zbiórka pozostaje nadal otwarta. Jeśli całość zobowiązania wobec zakładu kamieniarskiego uda nam się uregulować szybciej, to zbiórka oczywiście zostanie zamknięta wcześniej.
    Prosimy o udostępnianie zbiórki.

    image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Nasz jedyny Synek Stasio urodził się 15.04.2019r. o godzinie 21:25.

To był najszczęśliwszy dzień w naszym życiu. Zdrowy, śliczny noworodek, który uzyskał 10 pkt. w skali Apgar. Stasio rozwijał się zdrowo, nic nie wskazywało na to, że żyje z tykającą bombą w głowie, której śmiech, kichnięcie, kaszel, gwałtowny ruch, może okazać się zapalnikiem nie do zatrzymania.

Stasio zawsze miał Nas przy sobie, kochających rodziców, którzy poświęcali mu maksimum czasu oraz obdarowywali go ogromną miłością.

BkPOLQCQHvquUL0X.jpg Był bardzo inteligentnym chłopcem, rozumiejącym działanie wielu urządzeń, maszyn, zawstydzając i rozweselając swoją inteligencją nierzadko bliskich lub nawet przypadkowych rozmówców.

WjjMrSOzGB3YrhCG.jpg Od niego można było się dowiedzieć co to jest pantograf i jak działa, co oznaczają decybele, bądź ile „fotonów” wytwarza włączona żarówka. Może wydawać się to wielu osobom dziwne, ale naprawdę to dzięki wspólnie spędzanej każdej sekundzie życia, czytając, grając w gry planszowe, rysując, układając lego i próbując wychować go bez wszechobecnych telefonów i tabletów.

g65hhDRa4sSxLD3p.jpg

Nasz Synek wiedział bardzo wiele i potrafił zaskakiwać, rozumiejąc figury i ich ruchy w grze w szachy, a nauczył się tego od Taty zaledwie w ciągu jednego dnia, by przy najbliższej okazji ogrywać dziadka Zbyszka.

Stasio zapamiętywał słowa, wierszyki, piosenki w tempie ekspresowym (np. przypadkowe słowa wychowawczyni z Przedszkola powtarzane przez Stasia wielokrotnie: „Gdy skończy się zima, przyjdzie wiosenka, będziemy biegać, skakać, bawić się na placu zabaw”), a dodatkowo pamiętał i potrafił powiedzieć, od kogo dostał konkretną rzecz, ale co ciekawe i jednocześnie zabawne, na pytanie co robił lub jadł dziś w przedszkolu zazwyczaj odpowiadał: "Nie wiem".

Rpdh0foEtBFHsSLK.jpg Kochał swojego misia, któremu sam nadał imię „Kochany”, nie rozstawał się z nim nigdy od maleńkości, nosząc go w specyficzny i ulubiony sposób, do góry nogami. W ostatnią drogę również wyruszyli razem…

Yv1VK2rXWAghWUgN.jpg Biedroneczki miały szczególne miejsce w Stasia serduszku, bo po prostu uwielbiał te stworzonka. Każda napotkana biedronka (pluszak, brelok, figurka, malowanka z biedronkami, książeczka o biedronkach, etc.) musiała trafić do kolekcji, zaś znaną sieć sklepów rozpoznawał już z daleka krzycząc „o biedronka, biedronka”. Jego miłość do biedroneczek, skłoniła Mamę Karolinę do noszenia na co dzień kolczyków z biedronkami, a Tatę Piotra do zrobienia sobie tatuażu z biedronką, dając swojemu jedynemu dziecku radość każdego dnia, bo na jej widok zawsze powtarzał: "Tato, to taka miła biedronka".

qAFsxeN85mnPqw9O.jpgZaś wspólnie ustalone zasady w naszym domu zawsze już będą obowiązywały, ze szczególnym sentymentem na zasadę 7 i 11 wymyślaną przez naszego synka.

VIF93lm30t85AOWQ.jpgBył wspaniałym i kochanym dzieckiem. Nie sposób w tych kilkudziesięciu linijkach tekstu uchwycić jego wspaniałość, dobre serduszko i inteligencję. Żyjemy obecnie wspomnieniami, które przywołując rozpamiętujemy z uśmiechem, np. jego wyznania miłości: „Kocham Cię, jak stąd do Księżyca…”.


13 marca bieżącego roku, o godzinie 7:35 rozpoczęła się niezapowiedziana walka o życie Naszego Stasia. Wszystko działo się bardzo szybko. Rozmowa z dyspozytorką numeru alarmowego, moje pękające serce jako Ojca, który musi reanimować własne dziecko. Pierwszy, drugi zespół pogotowia ratunkowego. Błyskawiczny przejazd do szpitala, podczas którego Staś po raz drugi się "zatrzymał", sztab ludzi czekających na Stasia gotowych do każdej pomocy. Ja - Matka gnająca z pracy przez całe miasto, by być jak najszybciej ze „Swoimi Chłopakami”. Ogromny wysiłek lekarzy, medyków, robiących ponadludzkie rzeczy, by pomóc Naszemu Synkowi. Dawanie nadziei transportem śmigłowcem do Warszawy na OIOM dziecięcy, a za chwilę jej odbieranie prosząc o modlitwę, bo stan jest krytyczny. Nikt nie przypuszczał, że ta walka zakończy się najgorszym możliwym scenariuszem i że gdy zostaniemy wpuszczeni do naszego Synka, zostaniemy poinformowani, że Staś przed chwilą trzeci raz się „zatrzymał” i biorący udział w tej nierównej walce personel szpitala poprosi Nas o pożegnanie się z własnym jedynym! dzieckiem, bo nic się już nie da zrobić.

gyGfBRTBDHHzdkzL.jpgTak, jak w każdym dniu jego życia, tak w chwili ostatecznej byliśmy z nim blisko. My – zawsze obecni kochający rodzice, trzymając go za rączki, wspierając się nawzajem, mówiąc do niego (pomimo nieprzytomności) słowa, których w tamtej chwili i tak wydawało się znacznie za mało, żegnaliśmy Stasia z ogromną rozpaczą i niedowierzaniem spoglądając ślepo w monitory, jak jego ostatnia iskierka gaśnie.

Tatuś - klęczący zapłakany przy łóżku Synka, Mamusia - powtarzająca: "To się nie dzieje naprawdę…".

Trzy godziny... Mało czy dużo? Cztery lata... Mało czy dużo? Trudno powiedzieć, ale zdecydowanie odszedłeś za wcześnie...

h468MDQCsUBGWIBO.jpg W czasie trzech godzin tej heroicznej walki, czas dla Nas zwolnił, a o godzinie 11:04, całkowicie się zatrzymał, kiedy tak dobre serduszko Naszego Stasia zabiło po raz ostatni...

Od tamtej pory nic już nie jest takie samo bez Ciebie... Życie straciło sens... Wszystko straciło sens... Cisza jest nie do zniesienia… Nasze serca pękły… A zostało milion pytań... I najważniejsze: "Dlaczego?!?"...

 

Pierwsza diagnoza, niedotlenienie mózgu, sepsa i podkreślenie, że to tylko domysły, bo wszystko działo się bardzo szybko i dopiero sekcja powinna wskazać przyczynę.

Diagnoza po wykonanej sekcji wykazała, że Stasio miał bardzo rzadki, wrodzony Zespół Arnolda-Chiariego. Stasio nie miał żadnych oznak tego zespołu, co niestety zdarza się bardzo rzadko i co nie pozwala na ewentualne operacyjne podjęcie bardzo ciężkiej i tak walki, mogącej nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Nie mogliśmy ani wiedzieć, ani nic już więcej zrobić jako rodzicie…


RsRjTspOFlyk64Sl.png

Właśnie dziś... 15.04.2023r. w tak ważnym dniu, w rocznicę czwartych urodzin Stasia, uruchamiamy tę zbiórkę.

Jako rodzicie zawsze dawaliśmy Stasiowi to co najlepsze, nie szczędząc czasu, pieniędzy i dalej to planujemy robić. Decyzja o otworzeniu zbiórki nie była łatwa. Jednak dziś postawienie pięknego, bielutkiego pomnika, na jaki Stasio w pełni zasługuje, oczywiście z Jego ulubionymi biedronkami, wymaga dużego nakładu środków. A ponieważ z ogromu wiadomości, które dostajemy od różnych osób, z różnych zakątków świata, wiemy jak mocno odejście Stasia dotknęło również Was: rodzinę, przyjaciół, krewnych, dalszych i bliższych znajomych oraz kompletnie nie znajomych...

Ciągle będziemy też podkreślać to, że Wasze wsparcie, odezwanie się, aby po prostu chwilę porozmawiać, pomilczeć, modlitwa czy odwiedzanie Stasia na cmentarzu, znaczą dla Nas ogromnie wiele i dają mnóstwo siły w tym trudnym dla Nas wszystkich czasie.

 

W związku z powyższym chcielibyśmy postawić Stasiowi piękny pomnik w możliwie, jak najszybszym terminie, ze względu na to, że chcemy abyśmy zarówno My, jak i Wy odwiedzając go, mieli miejsce, aby móc z Nim w spokoju pobyć, porozmawiać, pomilczeć czy popłakać....

Pragniemy Was prosić o pomoc w zebraniu środków na budowę Stasiowi pomnika.

Z całego serca dziękujemy za każdą najdrobniejszą cegiełkę dla Naszego Aniołka.

 

Rodzice Ś.P. Stasia Morawskiego – Karolina i Piotr.

lgIc9lI6PHyWJiE7.jpg 

Informacje techniczne:

Cmentarz Komunalny w Radomiu, Sektor L12 Rząd 5 Nr grobu 30.

Planowana inwestycja: Nagrobek (standardowe wymiary 110x240x30) wraz z pomnikiem.

1.     Założenia projektu:

·        Płyta górna – płaska,

·        Pomnik - popękane serce, a pomiędzy nim czerwony szklany witraż przedstawiający serce,

·        Podstawa – obramowanie grobowca.

2.     Określenie materiałów:

·        Płyta górna - biały marmur,

·        Pomnik - biały marmur + szkło (witraż),

·        Podstawa - czarny granit.

3.     Fotografia:

·        Zdjęcie wkomponowane w czerwone witrażowe serce lub osobno zdjęcie w formacie A3.

4.     Data realizacji projektu:

·        Rok 2023.

 

 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 7

 
2500 znaków