Żeby móc dalej pomagać zwierzakom, my też potrzebujemy pomocy, każda złotówka przeznaczona na naszych podopiecznych to zabezpieczenie ich niepewnej przyszłości, to karma i ciepło na zimę.

Kamcia przybyła do nas po interwencji w Gdańsku, skąd zabrano innego naszego psiaka Nemo. Kama, była bardzo przestraszona i do dziś bardzo wielu rzeczy się boi. Bardzo nie lubi zmian, potrzebna jest jej cisza i spokój. Będzie wymagała bardzo dużo pracy i zaangażowania od nowego przewodnika, mamy nadzieję, że uda jej się kogoś takiego znaleźć.

Nie znamy w pełni jej historii, ale przybyła do nas w złym stanie fizycznym i psychicznym, więc wnioskujemy, że tak samo jak Nemo nie miała zbyt łatwego dotychczasowego życia. Chcielibyśmy dać jej choć teraz dom i spokój, na jaki zasługuje.

Brakuje już nam naprawdę pieniędzy na pomoc tym psiakom, hotele, weterynarze, jedzenie. To wszystko kosztuje krocie, a my nie mamy już skąd brać pieniędzy. Staramy się z każdej możliwej strony uzbierać na te biedy, aby zapewnić im w końcu po tylu cierpieniach odrobinę komfortu i namiastkę normalnego psiego życia mimo iż nadal nie jest to ich wymarzony własny dom. 

Fundacja Cane Corso Rescue Poland

ul. Ludwika Waryńskiego 12/14 m 46.

91-074 Łódź

Nr KRS: 0000592118 

NIP: 7272798725

Dziękujemy za każdą okazaną pomoc, tylko dzięki takim ludziom jak Wy, możemy pomagać tym zwierzakom, które właśnie od człowieka doznały zwykle największych krzywd. Stale potrzebujemy karmy, przyborów weterynaryjnych, z każdym psiakiem musimy jeździć do weterynarza, każda podarowana złotówka oznacza dla nas spokojny sen, a dla nich kolejny dzień godnego życia, którego wcześniej nie doświadczyły.