NAPRAWA ZWIERZĘCEGO „TAXI”
NAPRAWA ZWIERZĘCEGO „TAXI”
Nasi użytkownicy założyli 1 263 707 zrzutek i zebrali 1 453 651 523 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kocioluby i nie tylko
21.02.2025r. napisałam taki oto post, który wrzuciłam na grupę „Koty do adopcji//Cała Polska”
„Kochani.
Widzę, że coraz częściej potrzebny jest transport dla kotów z różnych miejsc w Polsce do ich nowych domów. To dobrze, że są jeszcze LUDZIE, którzy chcą adoptować koty, bo czasami mam wrażenie, że już wszyscy, którzy mogą i chcą koty posiadać w tym kraju, mają je 😭
Do rzeczy.
Mieszkam w Piotrkowie Trybunalskim, samo centrum Polski, więc w sumie w każdą stronę mam podobną odległość. Sporo pracuję i w tygodniu jestem uziemiona, jednak w weekendy mam wolne i chętnie się czasem wybiorę w jakąś podróż. Nie ukrywam, że jak widzę zbiórki na transport na kwoty oscylujące wokół 1000 zł to trochę mnie krew zalewa 🤦🏼♀️
Mam nieduże, ale wygodne auto 5-osobowe z pojemnym bagażnikiem w silniku diesel. Lubię jeździć. Moje auto spala około 6/7 litrów ropy na 100 km. Z chęcią zaoferuję transport dla kotów (dla psów w sumie też bez problemu) na terenie Polski jedynie w zamian za pokrycie kosztów paliwa. Idealnie byłoby, gdyby udało się organizować transporty łączone lub takie, które będą działać na przykład w obie strony, żebym nie jeździła na pusto i na przykład wracając z jednego miejsca mogła zabrać kolejnego zwierzaka w inne miejsce. Domyślam się, że czasem może być ciężko tak to zorganizować, ale za te transporty, za które płacicie czasem po 800-1000 zł u mnie wyjdzie połowa kwoty 🤦🏼♀️ ja niczego w zamian nie chcę. Mam w domu 9 kotów i bardzo kocham zwierzęta 🩷 jeśli podróż byłaby bardzo długa, to ewentualnie byłoby wspaniale, gdybym mogła przenocować u kogoś i wyruszyć w drogę powrotną następnego ranka 🤷🏼♀️ Jeśli ktoś poczęstuje mnie na miejscu herbatką z cytryną lub bezmięsnym obiadkiem czy zrobi mi kanapkę z serkiem żółtym na drogę, albo kopsnie czekoladowego batonika to będzie luksus, ale i bez tego się obejdzie 😁
Jestem nauczycielką 😊 W tej chwili mam ferie zimowe, zatem do 2.03 włącznie jestem trochę bardziej dyspozycyjna.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie 🩷
Moja ekipa (bez najstarszej kotki Miszki, która jada u mnie na kolanach) dla uwagi 🥰”
Obecnie mam 5 swoich prywatnych kotów, każdy z nich to znajda uratowana w różnych okolicznościach i miejscach. Na tymczasie z fundacji, z którą współpracuję mam jednego kotka plus została mi jeszcze jedna kotka uratowana spod włoskiego śmietnika, która też szuka swojego domu.
Koty kocham bezwarunkowo, całkowicie, i jak pewnie wiele osób mi podobnych, adoptowałabym je wszystkie, gdybym tylko mogła 🤦🏼♀️
Wiemy doskonale, że zwykle trudności związane z ratowaniem kotów i innych zwierzątek rozbijają się o brak pieniędzy. Moim kotom nigdy niczego nie brakuje, ale nie biorę pod swoje skrzydła więcej, niż jestem w stanie udźwignąć. Może ktoś uzna, że takie wybiórcze pomaganie się nie liczy, bo powinnam zakładać zbiórkę za zbiórką, albo brać kredyty i pomagać więcej. Jestem kiepska w zakładaniu zbiórek i proszeniu o pieniądze. Dlatego założenie tej zbiórki nie przyszło mi łatwo. Od czasu zamieszczenia tego postu zrobiłam już bardzo wiele kursów wożąc koty z miejsca na miejsce. Otrzymywałam pieniążki na paliwo i za każdym razem zostałam ugoszczona czymś do jedzenia lub picia 😭 łzy radości 🩷
Przyszedł jednak czas na poczynienie kilku napraw w moim aucie niezbędnych do dalszej jazdy. Najważniejsza jest wymiana hamulców. Mechanik suszy mi głowę przed każdą dłuższą podróżą, że to już ten moment i ryzykuję jadąc w trasę. Nie chcę ryzykować swojego życia i zdrowia, a przede wszystkim zdrowia i życia kotów, które mi powierzacie pod opiekę. Nie chciałabym też, aby komuś innemu na drodze stała się przeze mnie krzywda. Dojdzie też oczywiście wymiana oleju, wymiana wycieraczek, kontrola silnika (coś mi moja Renia buczy przy dodawaniu gazu) i ewentualna jego naprawa i naprawa mechanizmu przedniej szyby, która niefortunnie mi opadła po otwarciu, któregoś razu po drodze 😱 na szczęście w trakcie postoju i udało się ją podnieść siłą na resztę trasy.
Bardzo chcę dalej jeździć po Polsce i wozić koty, psami też absolutnie nie gardzę, mogę przewieźć też królika, chomika, jaszczurkę lub węża. Jedyne czego się nie podejmę to przewóz pająków 😳 mam dreszcze na samą myśl 😖
Jeśli zatem podoba się Wam moje zwierzęce „TAXI” i chcecie mnie wesprzeć to udostępniajcie proszę tą zbiórkę. Zakładam cel, który może okazać się wyższy niż kwota, którą mechanik weźmie za te wszystkie naprawy. Udostępnię na grupie rozliczenie z wyszczególnieniem wszystkiego co zostanie w aucie zrobione. Jeśli zostaną jakieś pieniążki, to zakupie za nie podkłady i mokre chusteczki, które są niezbędne podczas przewożenia zwierzaczków 🥰

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.