Potrzebna jest pilna pomoc dla Pani, która chce stworzyć lepsze warunki do życia 2 bezdomnym kociętom...

🐾💔🐾

"Chcąc pomagać bezdomnym kotom, trzeba zmierzyć się także z ,,pseudo -właścicielami ", ludźmi nieudolnymi życiowo,którzy marnują życie zwierząt, a te odchodzą w cierpieniach np przez brak kastracji. Coraz częściej dochodzę do wniosku ,że nie nadaję się do tego i za bardzo mięknę. Patrząc w ich oczy ,myślę jak mam im pomóc, za co wyleczyć i wykarmić, jak każda z nas mam kupę zwierząt swoich, jak również dokarmiam bezdomniaki . Nie da się przejść obojętnie wibez tego ogromu cierpienia. Ze stada 24 kotów zabrałam 2 kociaki w złym stanie (mają 4 miesiące, a kotka wygląda na 1,5). Zostało jeszcze 4 w zlym stanie Kruszynka ważyła w chwili zabrania powyżej 0.5kg i bardzo płakała korzystając z kuwety. Kocięta zostały odrobaczone ,odpchlone , leczony jest świerzbowiec ,zostało wykonane badanie kału-gardia (leczenie będzie możliwe gdy waga wzrośnie-leczenie na kredyt, ,bo nie mam za co leczyć) . Teraz zwracam się do Was o pomoc !    Tylko dzięki Wam przez chmury obecnych czasów (znieczulica )przenikają ,,promienie słońca "- wasze dobre serca , dające nadzieję na lepsze jutro dla tych ,które same nie poproszą . Proszę o każdy grosz na profilaktykę, karmę, żwirek...

 Dziękuję z całego serca za każdą pomoc 💔