id: rhy5fr

Pomoc dla dwóch dzielnych kotek

Pomoc dla dwóch dzielnych kotek

Aktualności4

  • Niestety zmiana Kici jest tak rozległa, że nie możemy jej już wyciąć 😢 Miałyśmy wciąż nadzieję, jednak tomograf potwierdził najgorszy scenariusz. Aktualnie możemy jej zapewnić po prostu komfortową resztę życia przez podawanie antybiotyku i leków przeciwbólowych oraz okazywać tyle miłości ile się da. Niestety w tym przypadku nie będzie happy endu. To po prostu niesprawiedliwe, bo Kicia nie zasługuje na taki los. Żadne zwierzę nie zasługuje. Przy okazji tego chce uświadomić, że tak wygląda życie kotów bezdomnych, "wolnożyjących". One sobie nie radzą. To bzdura, że koty domowe są dzikie i nie potrzebują pomocy człowieka. Pochylcie się nad tymi, które widzicie u siebie na podwórku, pod blokiem, przy pracy - one też chcą żyć i to żyć dobrze.

    7RxMqTLDa2TGL4i4.jpg2a7IIbxS50XmokIZ.jpgtUp3AfXEGTcMMHmB.jpg3Vtf91BvI3ORVbEc.jpg25a3Fn3N7MlFeAwe.jpgYhCDVV2YbhtbC7zU.jpgSyA1CtgsL7gYfgLy.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Bardzo prosimy o pomoc!

Podczas ostatniej wizyty w domu rodzinnym wraz z siostrą zauważyłyśmy, że dokarmiana na podwórku kotka, Łatka, utyka na jedną łapkę i stara się trzymać ją w powietrzu. Miała na zgięciu sporą kulkę. Zmartwione jej stanem postanowiłyśmy, że siostra zabierze ją do weterynarza. Mimo umówionej wizyty, kotka zniknęła na całą sobotę i mogła ją zawieźć do weta dopiero dzisiaj tj. 04.11 ze względu na brak weterynarzy całodobowych w okolicy. Było to jednak pewnego rodzaju zbawieniem dla drugiej kotki, która jest w jeszcze gorszym stanie. Moja siostra w niedzielę zauważyła Kicię ze sporych rozmiarów strupem przy i na nosie. Ona też została zgarnięta do weterynarza w poniedziałek. Wg badań i wstępnych oględzin okazało się, że Łatka została postrzelona (!!) w łapkę przez co doszło do złamania i potrzebuje pilnej operacji, która odbędzie się w środę 6.11. Sam zabieg ma kosztować ok. 1500 zł, a na dzisiejszej wizycie siostra wydała ponad 500 zł. Z drugą kotką sytuacja jest bardziej skomplikowana, gdyż owa zmiana najprawdopodobniej jest nowotworową i szybko się rozrasta. Jej wycinek został przekazany do biopsji i w ciągu tygodnia mamy otrzymać wyniki. Nie wiemy czy jest jeszcze możliwość jej usunięcia, ale Kicia będzie potrzebować leczenia, którego kosztów jeszcze nie znamy. Na razie zbiórka została stworzona na pokrycie kosztów dzisiejszej wizyty oraz operacji, jednak jej kwota może się powiększać ze względu na badania Kici. Prosimy o pomoc, bo same nie damy rady, a one nie mogą cierpieć :(

Z góry dziękujemy za wszystkie wpłaty <3

1DEI8wu8PpEGOIwV.jpguuasNbIP7Ul24tMM.jpgTqcWhghIXfXTUVxk.pngN0bU1Jcubg3RAH4u.png

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze 2

 
2500 znaków