Pomoc dla dwóch dzielnych kotek
Pomoc dla dwóch dzielnych kotek
Nasi użytkownicy założyli 1 238 880 zrzutek i zebrali 1 384 333 467 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Niestety zmiana Kici jest tak rozległa, że nie możemy jej już wyciąć 😢 Miałyśmy wciąż nadzieję, jednak tomograf potwierdził najgorszy scenariusz. Aktualnie możemy jej zapewnić po prostu komfortową resztę życia przez podawanie antybiotyku i leków przeciwbólowych oraz okazywać tyle miłości ile się da. Niestety w tym przypadku nie będzie happy endu. To po prostu niesprawiedliwe, bo Kicia nie zasługuje na taki los. Żadne zwierzę nie zasługuje. Przy okazji tego chce uświadomić, że tak wygląda życie kotów bezdomnych, "wolnożyjących". One sobie nie radzą. To bzdura, że koty domowe są dzikie i nie potrzebują pomocy człowieka. Pochylcie się nad tymi, które widzicie u siebie na podwórku, pod blokiem, przy pracy - one też chcą żyć i to żyć dobrze.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Bardzo prosimy o pomoc!
Podczas ostatniej wizyty w domu rodzinnym wraz z siostrą zauważyłyśmy, że dokarmiana na podwórku kotka, Łatka, utyka na jedną łapkę i stara się trzymać ją w powietrzu. Miała na zgięciu sporą kulkę. Zmartwione jej stanem postanowiłyśmy, że siostra zabierze ją do weterynarza. Mimo umówionej wizyty, kotka zniknęła na całą sobotę i mogła ją zawieźć do weta dopiero dzisiaj tj. 04.11 ze względu na brak weterynarzy całodobowych w okolicy. Było to jednak pewnego rodzaju zbawieniem dla drugiej kotki, która jest w jeszcze gorszym stanie. Moja siostra w niedzielę zauważyła Kicię ze sporych rozmiarów strupem przy i na nosie. Ona też została zgarnięta do weterynarza w poniedziałek. Wg badań i wstępnych oględzin okazało się, że Łatka została postrzelona (!!) w łapkę przez co doszło do złamania i potrzebuje pilnej operacji, która odbędzie się w środę 6.11. Sam zabieg ma kosztować ok. 1500 zł, a na dzisiejszej wizycie siostra wydała ponad 500 zł. Z drugą kotką sytuacja jest bardziej skomplikowana, gdyż owa zmiana najprawdopodobniej jest nowotworową i szybko się rozrasta. Jej wycinek został przekazany do biopsji i w ciągu tygodnia mamy otrzymać wyniki. Nie wiemy czy jest jeszcze możliwość jej usunięcia, ale Kicia będzie potrzebować leczenia, którego kosztów jeszcze nie znamy. Na razie zbiórka została stworzona na pokrycie kosztów dzisiejszej wizyty oraz operacji, jednak jej kwota może się powiększać ze względu na badania Kici. Prosimy o pomoc, bo same nie damy rady, a one nie mogą cierpieć :(
Z góry dziękujemy za wszystkie wpłaty <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Duzo zdrowka i wytrwalosci dla kotkow 🤍🤍
Dziękujemy bardzo 🥺❤️