Gucio to kot, który mieszka z nami 8 lat. Przyszedł któregoś lata do mnie do pracy i już ze mną został. Oprócz Gucia mieszkają z nami jeszcze trzy koty, też znajdy. Gucio i Duszka to koty które są ze mną najdłużej ok 9 lat. Filip i Pepe są z nami od roku. Filip mocno chorował (FIP) ale wykaraskał się i jest zdrowy i chyba szczęśliwy. Był czas że szukałam dla niego domu, ale bezskutecznie. Teraz już nie szukam. Ten kot przeszedł już bardzo wiele i zmiana otoczenia napewno byłaby dla niego bardzo stresująca i mogłaby wywołać nawrót choroby. No i Pepe najmłodszy i nieodzowny kompan zabaw z Filipem, choć początki były obfitujące w dramaty. Teraz uwielbiają się razem bawić. Na początku przeszedł lekką infekcję. Pozostały mu po niej niedrożne kanaliki nosowe i cały czas łzawi.

Wszystkie koty od czasu do czasu wymagają leczenia. Zawsze się coś przytrafi. Tak jak teraz Guciowi. Pojawiła mu sie trzecia powieka, która już jest widoczna od ok miesiąca. Kot był leczony ale leczenie nie sprawiło że powieka zniknęła więc coś jest nie tak. Badania krwi nie wykazały nic niepokojącego. Jednak stan uzębienia nie jest najlepszy. Będzie musiał przejść sanację jamy ustnej co wiąże się z większymi wydatkami. Stąd moja prośba o pomoc finansową w leczeniu Gucia. Każda wpłata od Was to ogromne dla mnie wsparcie. Już nieraz mogłam na Was liczyć za co ogromnie jestem wdzięczna, bo niestety utrzymanie kota kosztuje a co dopiero czterech.

Jeszcze raz wielkie dzięki. I trzymajcie kciuki za Gucia żeby szybko wrócił do formy.