Długotrwała walka o powrót do zdrowia Kubusia
Długotrwała walka o powrót do zdrowia Kubusia
Nasi użytkownicy założyli 1 232 070 zrzutek i zebrali 1 366 013 645 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kubuś Pałka urodził się w 30 tygodniu ciąży z niewydolnością nerek spowodowaną poważną wadą wrodzoną układu moczowego.
Już w brzuszku przeszedł 12 zabiegów, które były niezbędne aby przeżył do dnia przyjścia na świat. W pierwszym miesiącu życia wytworzono mu vesicostomię.
W marcu ubiegłego roku Kubuś rozpoczął dializy otrzewnowe. Dializowany jest codziennie w warunkach domowych przez 10 i pół godziny lub 11 godzin (w zależności od wyników). Kuba również od pewnego czasu karmiony jest sondą bezpośrednio do żołądka z powodu niechęci do jedzenia, nadwrażliwości dotykowej i węchowej. Niestety drogą doustną nie akceptuje nic innego niż mleko w małych ilościach. Zdarzy się, że zje serek, pogryzie banana - tyle, a ma przecież ponad 2 latka.
Teraz w lutym Kubuś przeszedł następną operacje, która polegała na wyciągnięciu cewnika do dializy i założeniu nowego po drugiej stronie brzuszka. Niestety nie obyło się bez komplikacji. Kuba dostał wody w płucach i kolejne już zapalenie otrzewnej. Jakby tego wszystkiego było mało, cewnik w brzuszku mu się przemieścił. 27 lutego przeszedł rewizję na bloku operacyjnym polegającą na sprowadzeniu cewnika w odpowiednie miejsce. Po tej ingerencji chirurgicznej ponownie dostał zapalenia otrzewnej. Niestety, 29 lutego o godzinie 21 znowu został zabrany na blok operacyjny. Cewnik w brzuszku ponownie się przemieścił.
Co najważniejsze - Kubuś wpisany jest od roku na Krajową Listę Oczekujących na przeszczepienie nerki. Zatem kiedy? Nie wiadomo. W każdym momencie - dziś, jutro, za rok, dwa. Dawca może mieć max 35kg. W przyszłości Kubę czeka także poważna operacja z racji zwichniętych bioderek. Kuba jest pod stałą opieką: nefrologa, jak i również urologa, ortopedy, logopedy, neurologopedy, gastroenterologa.
To nasz mały Cud, któremu dawano tylko 1% szans na przeżycie. Zamartwica, reanimacja, dwa miesiące na intensywnej terapii ze wzlotami i upadkami. Pomimo przeszkód z jakimi się zmaga, Kubuś idzie przez życie z uśmiechem na twarzy. Jest bardzo pogodnym, kontaktowym i żywiołowym chłopcem.
Prosimy, pomóżcie Państwo Kubusiowi w walce z codziennością i częstymi pobytami w szpitalu. Bo tak na prawdę szpital to dla Kubusia drugi dom i ukochane ciocie.
Ps. Aktualnie już 4 tygodnie przebywamy w szpitalu.
Dziękujemy,
Rodzice Kubusia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrowiej!