id: rk9w78

Zbiórka do wpłat z bazarku VIII Kolorowego Biegu Charytatywnego dla Emilii Klisiatys

Zbiórka do wpłat z bazarku VIII Kolorowego Biegu Charytatywnego dla Emilii Klisiatys

Nasi użytkownicy założyli 1 166 212 zrzutek i zebrali 1 212 569 160 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

NIE POZWÓL BY RAK ODEBRAŁ MARCELINCE JEJ UKOCHANĄ MAMĘ!


Witajcie! Mam na imię Emilia, w czerwcu skończyłam 34 lata. Zawodowo pomagałam chorym, jako fizjoterapeuta, a teraz sama ciężko zachorowałam i potrzebuję Waszej pomocy.                                                        


Dwa i pół roku temu pod koniec 33 tygodnia ciąży zdiagnozowano u mnie złośliwego guza dróg żółciowych. Zdecydowano rozwiązać ciążę drogą cięcia cesarskiego, by ratować życie mojej córeczki Marcelinki oraz moje życie. Marcelinka na szczęście urodziła się zdrowa, jako wcześniak w 35 tygodniu ciąży. Nie było mi dane jak większości matkom cieszyć się z cudu narodzin mojej wyczekiwanej córeczki, bo przed oczami widziałam śmierć, w jednej chwili zawalił mi się cały świat. Miesiąc po cesarce przeszłam prawostronną resekcję wątroby, operacja trwała prawie 12 godzin. Po 10 dniach ponownie przeszłam operację z powodu niedrożności. Gdy rany po operacjach się zagoiły skierowano mnie na radioterapię i przyjmowanie chemii w tabletkach. Po roku nieustannej walki i ciągłej rozłąki z córeczką oraz mężem, gdy wydawało się, że pokonałam już raka, okazało się, że mam wznowę. Pojawiły się przerzuty w węzłach chłonnych oraz guz w powłokach brzusznych w linii cięcia cesarskiego. Zdecydowano o podaniu kolejnej chemii, która działała na węzły chłonne ale niestety nie działała na guz w powłokach. Podjęto decyzję o wycięciu guza z powłok brzusznych, udało się to w ostatniej chwili, gdyż guz szybko rósł i za chwilę zająłby otrzewną i pęcherz moczowy. Gdy już myśleliśmy, że raka mamy w końcu w ryzach, chemia przestała działać także i na węzły chłonne. Obecnie jeden z guzów uciska żyłę wrotną, powodując wodobrzusze.

Ostatnią szansą ratunku jest dla mnie immunoterapia pembrolizumabem. Koszt takiej terapii wynosi 15 625 zł co 21 dni. W przeliczeniu na rok z kosztami dojazdu i innymi lekami to 300 tysiecy złotych. Niestety nie stać mnie na tak kosztowną terapię. Proszę pomóż mi, abym mogła wychować swoja ukochaną córeczkę Marcelinkę. Marcelinka ma dopiero 2 i pół roku, bez leczenia zabraknie mnie na jej kolejnych urodzinach, a ja tak bardzo pragnę żyć, żyć dla niej i dla mojego męża. Są moim całym światem. 


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 66

EZ
Emilia Zuzga
100 zł
MS
Magdalena Siok
60 zł
MP
Marzena Pisiak
200 zł
 
Dane ukryte
ukryta
Justyna Świecik
100 zł
PC
Patrycja Ż-Ś
100 zł
NR
Natalia Rainko
100 zł
DP
Dorota Piwowarska
150 zł
DA
DB86
1 000 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 3

 
2500 znaków