Wiedziałam, że z moim psiakiem jest coś nie tak, wiedziałam...

3 tygodnie czekałyśmy na konsultacje u ortopedy. 28.11.2023 zapamiętam na długo. Usłyszałyśmy w końcu diagnozę. Sisi cierpi na to, co często jest przypadłością jej rasy - ma wypadające rzepki. Lekarz określił jej stan, mimo jej 8miu miesięcy, na tragiczny. Mój malutki piesek nie ma w ogóle wykształconego miejsca na rzepki i cały czas latają jej one na boki. Przez co nie może w pełni korzystać ze swojego szczeniaczkowego życia.

Lekarz od razu wyjaśnił nam na czym polega zabieg, a ja bez zastanowienia zdecydowałam się na operację pierwszej łapki.

Zdążyłam tylko zapytać o koszt takiej operacji - do 3 tysięcy za jedną łapkę :( a operację będą robione w odstępie kilku tygodni. Potem niezbędna będzie rehabilitacja, nie wiem jeszcze czy będziemy mogły rehabilitować się same, czy znów będziemy ponosić koszty za rehabilitację u specjalisty.

To moja pierwsza w życiu zbiórka i nie życzę nikomu, żeby musiał prosić obcych ludzi o pomoc, żeby jego najlepszy przyjaciel mógł cieszyć się pełnią życia.

Dlatego proszę o przelanie chociaż najmniejszej kwoty, każda złotówka ma dla nas znaczenie.

Oczywiście po opłaceniu zabiegów, wrzucę tu wszystkie niezbędne dokumenty, aby wiedzieli Państwo na co przeznaczone zostały Wasze pieniądze. Marzę jedynie o tym, aby mój piękny pyszczek mógł hasać bez dyskomfortu i cieszyć się pełnią życia, na niczym innym mi tak nie zależy.

Dziękuję Ci dobry człowieku za przeczytanie mojego opisu, każde udostępnienie, każdą wpłaconą złotówkę.