5go kwietna 2025 dwa miłe psiaki straciły dom i trafiły w bardzo trudnych okolicznościach do psiego hotelu. Baziu i Ezio to pieski, które zostały adoptowane ze Schroniska w Sosnowicach jako szczenięta. Dziś, po trzech latach, ich życie przewróciło się do góry nogami. Ich ukochana opiekunka, która kochała je całym sercem, zmaga się z ciężką chorobą – rakiem. Niestety, nie ma już siły, by się nimi zajmować.

Pożegnanie było niezwykle trudne i pełne łez – wszyscy, którzy byli świadkami, wiedzą, jak bardzo serce pękało. Dla tych psów, które znały tylko miłość i bezpieczeństwo, to ogromna zmiana... Najważniejsze teraz jest pomóc im znaleźć nowy dom, który da im poczucie bezpieczeństwa, miłości i spokoju.

Baziu i Ezio są bardzo zżyte ze sobą, więc najlepiej byłoby, gdyby trafiły do wspólnego domu. Choć jeśli zajdzie potrzeba będziemy musieli je rozdzielić. Mamy dla nich miejsce w hotelu do końca kwietnia, ale co potem – nie wiem. Czas jest teraz dla nich nieubłagany.

Dlatego też rozpoczynamy zbiórkę, aby zabezpieczyć psy i dać im szansę na lepsze życie. Nie chcemy, żeby trafiły do schroniska, będzie to ostateczność. Wierzymy, że jeszcze mają szansę na szczęście. Jeśli Baziu i Ezio znajdą nowy dom, wszystkie fundusze ze zbiórki zostaną przekazane na leczenie i rehabilitację ich ukochanej opiekunki.

Chcemy Was prosić o pomoc. Każda złotówka się liczy. Jeśli nie możecie pomóc finansowo, prosimy, podzielcie się udostępnieniem apelu. Wspólnie możemy sprawić, by życie tych wspaniałych psów, oraz ich opiekunki, nabrało nadziei na przyszłość.

Będziemy na bieżąco informować Was o postępach i losach Bazia i Ezio, a także o tym, jak wygląda sytuacja zdrowia ich opiekunki. Potwierdzenie przekazania funduszy oraz aktualizacje będą dostępne na stronie zbiórki.

Dziękujemy za każdą pomoc, za każde wsparcie. Razem możemy uczynić cud... A właśnie wielu cudów nam teraz potrzeba... 🥺

Oto ich historia:

Baz i Ezio to pieski pełne energii i jeszcze większej miłości do człowieka. Zawsze gotowe na przygody i pełne radości w każdej chwili spędzonej z opiekunem. Każdy dzień z nimi to nie tylko gwarancja radości, ruchu i pozytywnej energii, ale także niekończąca się miłość, która wypełnia serce.

Jako szczeniaki trafiły z interwencji do schroniska w Sosnowicach. Pierwszy rok po adopcji był dla nich, ich opiekunki Elżbiety i jej rodziny czasem trudnym, pełnym wyzwań. Jeden z piesków, Baz, potrzebował szczególnej pracy, ponieważ początkowo był bardzo nieufny wobec ludzi, unikał kontaktu i niszczył. Dopiero po kilku miesiącach Baz zaufał na tyle, by pozwolić się przytulić. Z kolei Ezio zmagał się z lękiem separacyjnym.

Elżbieta,z cierpliwością i miłością, korzystała z pomocy behawiorystów oraz zaleceń weterynarza. Z czasem pieski odzyskały pewność siebie, Baz przestał niszczyć, natomiast Ezio poczuł się bezpieczniej. W końcu zaczęły cieszyć się pełnią życia. To nie były pierwsze psy w domu Elżbiety. Wiele lat wcześniej adoptowała pieska ze schroniska, który dożył sędziwego wieku pod jej opieką. Tak miało być i teraz…

Baz i Ezio wiodły szczęśliwe, spokojne życie w domu pełnym miłości i troski. Elżbieta otaczała je opieką i uwagą, a pieski oddawały jej tę miłość z podwójną siłą. Wtedy gdyfffffff zdrowie Elżbiety było w miarę dobre, pracowała i cieszyła się wspólnymi chwilami z pieskami, które zawsze radośnie witały ją po powrocie z pracy. Tak miało być już na zawsze.

Półtora roku temu Elżbieta zaczęła źle się czuć. Z dnia na dzień stawała się coraz słabsza, co uniemożliwiało jej życie na takim poziomie, jak wcześniej. Każdy dzień był wyzwaniem, a częste przerwy w pracy stawały się niezbędne. Po wielu konsultacjach lekarze odkryli przyczynę jej dolegliwości – złośliwy rak tarczycy. Diagnoza zabrzmiała jak wyrok. Nowotwór pojawił się niespodziewanie, przewracając jej świat do góry nogami. Strach o przyszłość, o to, czy uda się wyzdrowieć...

Po operacji, która miała miejsce w lutym 2024 roku, wystąpiły powikłania. Krwotok, problemy z oddychaniem i przełykaniem, a także porażenie strun głosowych były tylko początkiem. Dodatkowo Elżbieta zmagała się z silnymi bólami mięśni i stawów, które wymagały stosowania leków przeciwbólowych. Kolejne zmiany w leczeniu spowodowały dodatkowe osłabienie organizmu. Od momentu diagnozy nie przespała spokojnie nocy.

Pomimo tych trudności, Elżbieta wróciła do pracy, próbując żyć tak, jak kiedyś. Niestety, ból mięśni i stawów stawał się coraz bardziej nie do zniesienia. Po kolejnych konsultacjach okazało się, że doszły zmiany zwyrodnieniowe w odcinku szyjnym kręgosłupa. Pomimo tego, starała się opiekować pieskami, jak tylko mogła.

Jej życie osobiste także uległo zmianie, obecnie przechodzi przez proces rozwodu. Choroba i sytuacja prywatna odbierają jej siły, a zdrowie nie pozwala już na pełną opiekę nad psami. Elżbieta jest teraz w trakcie poszukiwania nowej pracy, ponieważ musiała zrezygnować ze swojej poprzedniej z powodu pogarszającego się stanu zdrowia. Aktualnie pracuje dorywczo i poszukuje pracy na pełen etat, którą będzie w stanie wykonywać przy swojej chorobie.

Każdy, kto zna Elżbietę, wie, że to ciepła, uśmiechnięta kobieta, pełna empatii i gotowa zawsze pomóc. Nigdy nie prosiła o pomoc, ale teraz, zmagając się z chorobą traci siły. Choroba pojawiła się nagle i całkowicie zmieniła jej życie. Każdy dzień to walka z bólem, zmęczeniem i strachem o przyszłość.

Elżbieta nigdy nie przypuszczała, że przyjdzie dzień, w którym będzie musiała szukać nowego domu dla swoich ukochanych piesków. Niestety, obecna sytuacja zdrowotna i osobista sprawiła, że nie ma już wystarczających sił, by sama walczyć o ich przyszłość. Stara się, jak może, ale potrzebuje naszej pomocy, zwłaszcza finansowej, aby zapewnić psom bezpieczny pobyt w hotelu, gdzie będą mogły spokojnie czekać na nowy dom. Potrzebuje również wsparcia w pokryciu kosztów wizyt lekarskich, leków, rehabilitacji oraz dojazdów do specjalistów.

Baz i Ezio to pieski, które całym sercem oddadzą miłość swojemu nowemu opiekunowi. Uwielbiają ruch, długie spacery i zabawy na świeżym powietrzu. Szukają aktywnych osób, które zapewnią im przestrzeń do biegania i przygód. Kochają ludzi, przywiązują się do opiekuna i chętnie obdarzają go swoją miłością.

Te wspaniałe psiaki zasługują na cudowny dom, w którym będą mogły poczuć się kochane i bezpieczne. Ich radość z życia, energia i oddanie sprawią, że staną się niezastąpionymi towarzyszami.

Prosimy o pomoc!

Opis psiaków od opiekunki.

Poszukujemy nowego domu dla dwóch kochanych braciszków Baza i Ezia.

Pieski mają po 3 lata. Ezio jest bardzo oddanym oraz łagodnym psiakiem. Lubi się przytulać i wygłupiać. Jeśli chodzi o zdrowie jest bardzo witalny i dobrze znosi np wizyty u weterynarza. Bardzo lubi szukać smaczków w trawie oraz aportowanie zabawek. Od małego przyzwyczajony do zostawania w domu w klatce, która pełni również rolę jego miejsca wyciszenia. Ezio przyzwyczajony jest do podróży autem. Regularnie jest odrobaczany i szczepiony

Baz przy pierwszym kontakcie wydaje się nieufny do obcych osób, ale z czasem potrafi się bawić i przytulać, sam zaczepia do zabawy. Nauczony zostawania samemu w kennelu, który pełni też rolę miejsca wyciszenia. Jazdę autem znosi dobrze. Przyzwyczajony do długich spacerów. Lubi eksplorować i aportować. Lubi zabawę szarpakami i piłeczkami. Stan zdrowotny wzorowy. Regularnie jest odrobaczany i szczepiony.

Pieski lubią biegać oraz regularnie mają długie spacery. Lubią szukać smaczków w trawie. Bardzo lubią szarpaki. Uwielbiają zabawy w wodzie. Baz super łakomczuch, a Ezio to chodząca radość. Psiaki tryskają energią i miłością.

kontakt w sprawie adopcji : 724555915 Agata

Pieski przebywają w psim hotelu w Budnie ( NAPĘD NA 4 ŁAPY).