Dzień dobry. Mam na imię Kamila i mam 26 lat, w grudniu 2021 zmarła moja mama, która była też rodziną zastępczą dla trójki swoich wnuczek, a moich siostrzenic. Po jej śmierci, ja zostałam rodziną zastępczą dla trójki dziewczynek, które kolejno mają 11, 13 i 15 lat, a razem z nami mieszka jeszcze mój brat, który dalej się uczy.

Szukając spokoju, trzy lata temu przeprowadziliśmy spod Warszawy pod Opole. Śmierć mamy i babci bardzo nami potrząsnęła, ale staramy się trzymać mocno na nogach i mimo wszystko pozostajemy ufni Bogu.

Tę zbiórkę założyłam po tym, jak moja ciocia założyła na FB grupę "Pomoc dla Kamili".

Na co zbieramy? Na potrzeby, które codziennie się pojawiają, na założenie centralnego, naprawę dachu i remont domu. Dom jest częściowo odremontowany, ale wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Nigdy nie lubiłam prosić o pomoc, zawsze radziliśmy sobie sami, ale po śmierci mamy wszystko, jakby się rozsypało i można powiedzieć, że jeszcze raz zaczynamy od zera. Po jej śmierci doświadczyliśmy również tego, czym jest dobroć ludzka i za każde wsparcie i dobre słowo dziękujemy.