Wyjazdy neurorehabilitacyjne Aleksa do Rosji
Wyjazdy neurorehabilitacyjne Aleksa do Rosji
Nasi użytkownicy założyli 1 225 966 zrzutek i zebrali 1 347 550 016 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani!
Udało się i jesteśmy po dwóch wyjazdach do Rosji. Wyjazdach, które zmieniają nasze życie i pozwalają odzyskać równowagę całej naszej rodziny. Rosjanie jako pierwsi dali nam nadzieje że będzie „haraszo”. Początkowo nieufni, teraz i my widzimy efekty. Ktoś jakby wymienił nam dziecko na „lepszy model”. Skończyły się fiksacje na przedmioty i nieuzasadnione krzyki. Mogę spokojnie gotować obiad, zapalić światło czy wyjść z nim do sklepu. Jest znacznie spokojniejszy. Teraz także sypia sam w łóżeczku, a nie tak jak wcześniej głównie w wózku. Odkrywam jego głos, bo w końcu mówi do mnie „mama”. Tak jak wcześniej wzruszałam się, kiedy widziałam jego każdy krok, tak teraz kręci mi się łza w oku na każde wypowiedziane „mama”. Mamy teraz w domu ciekawego świata chłopca, który wita się przybijając piątkę i serdecznie machając rączką na powitanie/pożegnanie. Jest bardziej ufny i otwarty. Potrafi naśladować zachowania i ma takie mądre spojrzenie. Umie już budować wieżę z klocków, bawić się autkami, sortować przedmioty i jest zainteresowany książeczkami. Aktywowany mikropolaryzacją ośrodek koncentracji pozwala mu „wysiedzieć” w jednym miejscu, także w końcu razem czytamy! Pojawiają się także nowe dźwięki i rozszerzyło się grono osób, które mogą wziąć Aleksa na ręce. Teraz nie tylko rodzice i babcie, ale także dziadek dostąpił tego zaszczytu i taki widok to nieopisane szczęście. Nasze życie poszybowało do góry kilka poziomów wyżej.
Przed nami kolejne wyjazdy, minimum dwa. Co dalej, to zależy od efektów leczenia osiągniętych podczas każdego kolejnego pobytu. Każdy wyjazd to także nowe elementy terapii, jak kolejne stopnie wtajemniczenia. Aleks poddawany jest polaryzacji przezczaszkowej, polaryzacji solarnej, bioakustycznej korelacji mózgu, masażom logopedycznym, masażom limfatycznym i korygowaniem kręgów szyi. Koszt turnusu wzrósł niemal dwukrotnie.
Być może w styczniu okaże się, że Aleks będzie już mógł skorzystać z PONS, czyli translingualnej neurostymulacji mózgu, słynnego wynalazku dyrektora Laboratorium Komunikacji Dotykowej i Rehabilitacji Neurologicznej Uniwersytetu Wisconsin w USA dr. Jurij Pietrowicza Daniłowa. Wówczas koszty leczenia będą jeszcze wyższe. To skłoniło nas to do zorganizowania kolejnej zbiórki na rzecz poprawy funkcjonowania naszego synka.
Dziękujemy, że jesteście z nami, że nas wpieracie, pytacie, co u nas. To dla nas bardzo ważne. Nie chcemy się izolować, ponieważ im więcej osób wie, tym więcej możliwości, nowych kontaktów, dróg pojawia się dla nas. Opowiadając o tym, co dzieje się w naszym życiu, pomagamy też innym dzieciom, a ja prowadzę już niemal infolinię dotyczącą mikropolaryzacji dla innych rodziców ;)
Nadal jest nam trudno, a nasze życie znacznie odbiega od życia normalnej rodziny. Nie wiemy jak długa jeszcze droga przed nami, dlatego cały czas można nas wspierać wpłacając darowizny na rzecz Aleksa. Z całego serca dziękujemy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!