Hej, jestem Paulina i w tym roku po raz pierwszy postanowiłam zorganizować Szlachetną Paczkę dla jednej z potrzebujących Rodzin. Wybrałam panią Dorotę.

Pani Dorota od urodzenia jest osobą głuchą i niepełnosprawną. Rok temu przeszła operację zastawki. Z niewielkiego zasiłku nie wystarcza jej na podstawowe potrzeby. Brakuje jej ubrań, pościeli, żywności, środków czystości, sprawnego piekarnika i oczywiście zdrowia. Mimo trudności, zachowała pogodę ducha. Uwielbia dbać o kwiaty, szyć i gotować. Każdego dnia może także liczyć na wsparcie ukochanej siostry.

Czy może liczyć też na Ciebie?

---

Dlaczego chcę pomóc?

Zbliżają się święta. Bliscy powoli zaczynają dopytywać, co bym chciała dostać pod choinkę. Kiedyś marzenia były różne - misie, klocki, żelki. Ciastolina. Bobas, którego karmiło się wodą, a potem sadzało na nocniku. Lalki MyScene z dużymi głowami, bo takie były wtedy najmodniejsze. Ken od Barbie, bo zawsze brakowało kenów. Brokatowe pisaki, ładne perfumy, kolczyki.

Rodzice stawali na głowie, żeby spełnić bożonarodzeniowe prośby, a nie zawsze wiodło nam się tak dobrze jak teraz. Były dni, w których pod koniec miesiąca mama czarowała obiad z 2 produktów na krzyż. By żyło nam się lepiej, tata jeździł do pracy do innego miasta. Wakacje to kiedyś tylko u babci albo u znajomego. A czasem trzeba było pożyczać kasę.

Nawet wtedy żyłam lepiej niż wiele osób. Zawsze mieliśmy ciepło, zawsze był obiad. Regularnie chodziłam do dentysty i miałam nowe buty, nawet gdy rodzicom w starych rozklejała się podeszwa. Nigdy na święta nie prosiłam o jedzenie, szampon ani kurtkę, bo nie musiałam. To po prostu zawsze było. Życzyłabym wszystkim przynajmniej tak dobrego życia, jakie miałam ja.

Niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia, chociaż bardzo chciałabym, aby choć raz uśmiechnęło się również do nich.

Pani Doroto - zapakujemy dobro dla Pani!

---

Środki ze zbiórki zostaną przeznaczone przede wszystkim na zakup kuchenki gazowo-elektrycznej, bo poprzednia już ledwo zipie. Z pozostałej kwoty zakupię pościel wraz z poszewkami, ręczniki oraz obuwie na zimę, o które również poprosiła pani Dorota. Zbiórkę żywności i chemii gospodarczej będę organizowała stacjonarnie. A pierwsze rzeczy, takie jak kurtka, zostały już zamówione.