id: rsv28b

Dokarmiałam jednego kotka... teraz jest ich siedem!

Dokarmiałam jednego kotka... teraz jest ich siedem!

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 163 066 zrzutek i zebrali 1 208 011 071 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witam wszystkich serdecznie,


wszystko zaczęło się pewnej zimowej nocy, kiedy wracałam do domu z pracy. Nieopodal klatki schodowej zauważyłam wychudzoną, leżącą w śniegu kotkę. Bardzo kocham wszystkie zwierzątka, więc nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Szybko poszłam do domu, wzięłam karmę dla kota, kocyk i wróciłam w tamto miejsce. Od razu zauważyłam, że kotka jest nieufna, nie dała do siebie podejść, widać było, że chce uciec, ale prawdopodobnie miała na to zbyt mało siły. Nie chcąc jej zbytnio stresować zostawiłam jej tylko miseczkę z karmą, rozłożyłam w suchym miejscu kocyk i wróciłam do domu. Następnego dnia rano sprawdziłam, czy kicia dalej tam jest i czy zjadła karmę. Zjadła wszystko - ale jej samej nie zastałam. Martwiłam się trochę, ale pomyślałam, że wrócę później, w nocy, o tej samej porze co dnia poprzedniego. Znów wzięłam ze sobą karmę, żeby w razie czego jej ją zostawić. Na miejscu okazało się, że kicia leży na kocyku i czeka, być może znów zdarzy się cud i przyjdzie ktoś i da coś do jedzenia. Podobnie jak dnia pierwszego była bardzo nieufna, więc zostawiłam jej tylko karmę i wróciłam do domu.


Potem tę strategię powtarzałam każdego dnia, a kicia wydawała się czekać na mnie zawsze o tej samej porze. Z każdą kolejną wizytą starałam się podejść trochę bliżej kiedy jadła, żeby przyzwyczaić ją do siebie. Minęły około dwa-trzy tygodnie, kiedy kicia pozwoliła się pogłaskać - poczułam jak moje serce rośnie, pomyślałam, że może ona wie, że chcę jej pomóc i stara się za to podziękować. Pozwalała mi też przebywać w pobliżu, kiedy się bawi (widoczne na filmiku). Kiedy już myślałam, że zostałyśmy przyjaciółkami i będę tak sobie chodzić i ją dokarmiać... pewnego dnia, zastałam w tym samym miejscu dwa koty. Moją znajomą Tsundere (takie imię dostała ^^;) oraz... jakiegoś innego, młodszego, mniejszego kotka. Kicia wydawała się nim opiekować i chociaż nie był już typowym maluchem, przyprowadziła go ze sobą i razem czekały, aż przyjdę. No cóż - pomyślałam - najwyżej będę dokarmiać dwa koty. W domu również mam dwa, może jakoś dam radę finansowo. Nie chcę karmić bezdomnych kotów najtańszą karmą, więc dawałam im to, co daję moim kotom - mam pewność, że jest to dla nich odpowiednie i nic im się nie stanie.


Mijały dni, a ja ciągle widywałam te dwa koty przebywające razem. Wyglądały dosyć zabawnie - jak starsza siostra i młodszy brat - nie wiem czemu akurat tak zapadło mi to w pamięć :) Do czasu, aż pojawił się kolejny bezdomny kot. I kolejny. I kolejny. Wszystkie nieodwojone i głodne. Nawet nie dały zrobić sobie zdjęć na potrzeby zrzutki. Zastanawiałam się jakim cudem one wszystkie potrafią się ze sobą dogadać na wspólnym "terenie". W ogóle nie są wobec siebie agresywne, dzielą się jedzeniem, które przynoszę, ocierają się o siebie główkami i naprawdę przyjemnie się na to patrzy. Obecnie zanotowałam 7 różnych kotów, które dokarmiam. Oczywiście nie każdy przychodzi codziennie (oprócz Tsundere - ona jest zawsze, choćby się paliło :), ale średnio jest ich od 3 do 5 dziennie. Nie daję już sobie rady finansowo, ponieważ w domu mam jeszcze dwa kolejne mruczki oraz trzy króliki, które również odratowałam i przygarnęłam. Stąd właśnie moja prośba - chciałabym uzyskać fundusze na zakup zapasu karmy dla tych bezdomnych kotków, abym na jakiś czas mogła przestać się martwić o ich byt. Nie chciałabym zostawić ich bez pomocy, bo czuję, że mi zaufały.


Jeżeli możecie i macie chęć, wpłaćcie choćby najmniejszą kwotę. Myślę, że one ucieszą się z każdej złotówki.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 6

PD
Paulina Drężek
10 zł
AJ
Adrianna J
10 zł
RM
Roksana M
10 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Dane ukryte
5 zł
 
1 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!