Saba z naszej interwencji i jej szansa... ostatnia 🥺 

Dziś streszczona historia Sabuni, 13-letniej suni z naszej ubiegłotygodniowej interwencji 😰 Cóż możemy napisać, obrazy mówią wszystko: Saba niestety nie była leczona, ma trzy guzy, jeden otwarty na listwie mlecznej 😔 Nieszczepiona od 2023 r... wtedy też zmarła jej Pani, która w rodzinie zajmowała się pilnowaniem szczepień i leczenia psiaka... nawet tych podstawowych spraw 😥 Zgłoszenie podjęliśmy możliwie najszybciej, szybko po wezwaniu do kontaktu (nikogo nie zastaliśmy przy podejmowaniu interwencji) zadzwoniła również obecna rodzina Saby - porozmawialiśmy z osobami, które mają pod opieką sunie od czasu odejścia jej opiekunki. Pojechaliśmy na miejsce, ustaliliśmy fakty. Próba konsultacji weterynaryjnej była, jednak przeszkodą okazała się bardzo wysoka cena diagnostyki.

Działamy 💪 Sabunia ma 13 lat i z pewnością jeszcze czas przed sobą pod warunkiem podjęcia odpowiedniego leczenia! Miłość w rodzinie ma, ale to niestety zdecydowanie nie wszystko... 😔

✅️Umówiliśmy zabieg usunięcia otwartego guza wraz z histopatologią, zrobiliśmy badanie krwi i usg. Zabieg już 27 sierpnia, czekamy! Na szczęście nie ma przeciwwskazań 🙏Obecni właściciele nadrobili szczepienie. 💉 Przed nami długa i kosztowna droga Saby... i dziesiątki TOZiaków wymagających stałej opieki i pomocy, w tym lekarskiej.... 

Dlatego prosimy Was o pomoc dla Saby! Ona ma jeszcze szansę na spokojną i szczęśliwą starość 🙏