id: rtgfr9

Zrzutka na skrzydła dla Anioła

Zrzutka na skrzydła dla Anioła

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 486 zrzutek i zebrali 1 200 604 636 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Jeżeli prawdą jest stwierdzenie, że anioły zyją wśród nas to zdecydowanie mogę powiedzieć, że osobiście znam jednego z nich. Najskromniejsza i najbardziej honorowa osoba jaką znam. Trochę na przekór jej woli, trochę wbrew jej zasadom muszę podzielić się z Wami jej historią i w jej imieniu prosić o pomoc, o małą cegiełkę, która zrobi dużą robotę.

Pani Danuta ma 73 lata. W wieku 9 lat miała wypadek. Gdy trafiła w ręce lekarzy wszyscy myśleli, że już jest bezpieczna. Niestety... lekarze przerwali jej rdzeń kręgowy. Wyrok był tylko jeden. Od 64 lat jest osobą niepełnosprawną i porusza się na wózku inwalidzkim. Zycie ją nie rozpieszcza. Zmuszona do takiego trybu życia cierpi na wiele bolesnych schorzeń i chorób.Jednak ona nigdy się nie skarży. Nigdy o nic nie prosi. Choć los zdecydował odebrać jej władzę w nogach, to serce stworzyło skrzydła by mogła latać i pomagać najbardziej potrzebującym i tym o których świat zapomniał. W jej ogromnym sercu schronienie, dom i miłość odnalazło tak wiele bezpańskich psów, że nie jestem w stanie ich zliczyć. Wyrzucone z samochodu, porzucone w lesie, zapomniane i skazane na szybką śmierć w schronisku. Psy stare, schorowane, takie, których już nikt nie chciał pokochać otrzymywały drugie życie u boku Pani Danuty.Choć sama ma niewiele to nigdy nikomu nie odmówiła pomocy. Pani Danuta całe swoje gospodarstwo utrzymuje ze skromnej renty w wysokości 1030zł. Mieszka w skromnym mieszkanku bez łazienki. Po odliczeniu kosztów leków miesięcznie zostaje jej około 780zł na zapłacenie rachunków, utrzymanie domu, siebie i swoich podopiecznych. Koszty leczenia chorych psów nie są małe, ale nawet to nie było w stanie zniechęcić jej do działania. Aż do tej pory, kiedy wózek popsuł się już do tego stopnia, że wszelkie próby napraw kończą się niepowodzeniem,usterki po krótkim czasie wracają. Koszty napraw w tej chwili przewyższają już wartość samego wózka, natomiast cena nowego przerosła kilkakrotnie możliwości finansowe Pani Danuty. Potrzebny jest wózek, którym Pani Danuta będzie mogła poruszać się zarówno w domu jak i po podwórku. Ze specjalnie wyprofilowanym siedzeniem, które nie będzie uciskało i nadwyrężało i tak już nadwyrężonego kręgosłupa.Każdy, kto zna Panią Danutę wie o tym, że to kobieta z sercem na dłoni. Mimo tego, że mieszka sama, to nigdy nie jest samotna, ponieważ jej drzwi są zawsze otwarte dla osób, które potrzebują pomocy. Niestety tego samego nie może powiedzieć ona sama. Gdy szukając pomocy pukała do drzwi wielu fundacji i instytucji wspierających zakup wózków inwalidzkich zawsze słyszała odmowę. Z racji wieku nie kwalifikuje się do tego, by ktoś zechciał jej dofinansować ten kosztowny zakup. Pozwólmy jej dalej działać, pozwólmy żyć godnie i spełniać tą misję, która zawsze była głównym celem jej życia. Zwracam się do ludzi wielkiego serca, by pomogli temu jednemu. Walczyła i nie poddawała się przez 64 lata, nie pozwólmy na to, by teraz odpuściła, nie pozwólmy by zrezygnowała.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 2

MF
1 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zwrócona

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!