id: rv79jz

Walka o przetrwanie

Walka o przetrwanie

Nasi użytkownicy założyli 1 216 017 zrzutek i zebrali 1 317 842 602 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Kawiarnia to koci Dom


89543260_1134754300222392_3854281751392157696_n.jpg

Jesteśmy niezależnym podmiotem pełniącym funkcje kawiarni w celu gromadzenia środków pieniężnych oraz tymczasowym domem dla kotów. W tych ciężkim i trudnym dla wszystkich okresie pandemii i my borykamy się z problemami zwłaszcza finansowymi. Co nie którzy obrońcy zwierząt twierdzą, że kocie kawiarnie to gastronomiczny biznes jak każdy inny i że takie miejsca zapominając o komforcie zwierząt dążą do jak największego zysku. Słyszeliśmy już opinie, że koty powinny być w domach Tymczasowych a nie w kawiarni gdzie mają tyle bodźców i zarazków, że potem pojawiają się problemy behawioralne.

logo.png

Do tej pory nikt nie zgłaszał nam większych problemów po adopcji. Znamy DT, które prowadzone są w kawalerkach i gdzie znajduje się 30 kotków..czy to są lepsze warunki ? Ludzie opiekujący się zwierzętami zazwyczaj maja dobre serducha i pomimo tego , że maja małe mieszkania starają się zapewnić im kąt i opiekę póki nie znajda się domki. My tez to robimy i tak zarabiamy przy tym. Mamy pracowników, mamy do zapłaty rachunki ale dzięki temu też są środki na opiekę dla kotów czy też pomoc innym opiekunom. Ci co nas odwiedzili albo i odwiedzają częściej i znają nas, na pewno potwierdzą, że dla nas to coś więcej niż tylko wpływające złotówki. Nigdy nie oszczędzaliśmy na opiece, lekach, nowych drapakach, zabawkach czy dobrej karmie. Nigdy tez nie odmawialiśmy pomocy Fundacjom, opiekunkom społecznym czy osobom prywatnym jeśli tylko mieliśmy możliwość przetrzymania na tymczasie kolejnego futerka. Nigdy tez nie kryjemy się z tym co robimy. Zawsze szczerze opisujemy wszystko w naszych Socjal Mediach.


O samej kawiarni...

89863963_219137239232836_5147090181915934720_n.jpg


Od początków działalności aktywnie włączamy się w działalność na rzecz pomocy bezdomnym kotom oraz szerzenia wiedzy na temat prawidłowego obchodzenia się z nimi. Poza spotkaniami z behawiorystką i prowadzonymi wykładami tematycznymi raz w miesiącu organizujemy spotkania z członkami i wolontariuszami trójmiejskich fundacji działających na rzecz zwierząt, które są okazją do zapoznania się z ich działalnością oraz poznania ich podopiecznych. W kawiarni cały rok jest również prowadzona zbiórka darów (karmy, zabawek dla kotów), gdzie można zostawiać bezpośrednią pomoc rzeczową dla obecnych podopiecznych.






W kawiarni poza stałymi rezydentami mieszkają także kociaki czekające na swój dom. Kotki trafiają do nas z rożnych środowisk. Przed wyborem adopcyjnej rodziny dajemy do wypełnienia ankietę z której odpowiedzi pozwalają nam na bliższe poznanie rodziny oraz dopasowanie kotka charakterem i usposobieniem do panujących warunków w domu i mieszkających już tam domowników. Koty do docelowego domu zawozimy sami co łączy się z wizyta przed adopcyjna. Pragniemy zawsze sprawdzić czy wszystko jest gotowe i czy panujące warunki zgadzają się z tymi podanymi wcześniej w ankiecie i rozmowie przed adopcyjnej.



89586814_712153916024027_5262749257445670912_n%281%29.jpg

Wszyscy nasi podopieczni ( w zależności od wieku i okresu przebywania u nas ) są po zabiegu kastracji, posiadają szczepienia przeciw chorobom zakaźnym oraz są odrobaczone i odpchlone. Dodatkowo zaprzyjaźniona z nami lecznica daje specjalny rabat dla każdej z rodzin na późniejszy zabieg kastracji.

Kawiarnia nie jest Fundacją, ani żadną organizacją wszystkie koszty utrzymania oraz leczenia kotków opłacamy poprzez zarobione środki wynikające z prowadzenia kawiarni. Nie otrzymujemy żadnych dofinansowań. Od początku działalności udało nam się znaleźć domy dla blisko 200 kociaków, w tej chwili sprawdzane są domy dla kolejnych.


89902794_575463616511291_4858239539472236544_n%282%29.jpg

Nie posiadamy żadnego dodatkowego zaplecza lokalowego, nie prowadzimy schroniska, we własnym mieszkaniu prowadzimy Domy Tymczasowe w którym zwierzęta przygotowywane są do adopcji oraz przechodzą czas kwarantanny.


Z oczywistych względów ilość miejsc jest u nas ograniczona. Ale każdego dnia robimy tyle na ile nas stać i na ile starcza nam sił. Współpracujemy z weterynarzami mającymi duże doświadczenie w pracy z kotami wolno żyjącymi, którzy zachowując najwyższy stopień fachowości i okazują też serce zwierzętom niczyim, świadcząc im opiekę weterynaryjną po preferencyjnych cenach. Jednak czasami mały rabat w lecznicy to tylko kropla w morzu potrzeb. Jako właściciele i koci rodzice możemy Wam zdradzić, że wiele razy brakowało nam sił i pomimo tego , że kawiarnia ma 3 lata to już wiele razy chcieliśmy powiedzieć sobie stop. Paca w kawiarni, obowiązki , opieka, adopcje często powodują zaległości w mediach społecznościowych oraz w naszym życiu prywatnym. W kawiarni bywa różnie, ruchu gości nigdy nie da się przewidzieć a przygarnięte koty trzeba utrzymać. Poza kosztami związanymi z utrzymaniem kawiarni łączą się koszty opieki weterynaryjnej, zakupy klatek na kwarantanne, transportery, leki, paliwo, żwirek, środki czystości oraz środki dezynfekcji. Przy takiej rotacji kotków często musimy ozonować pomieszczenia w domu, wymieniać ich zabawki i drapaki oraz legowiska. Nie oczekujemy współczucia i rzadko prosimy o pomoc finansową z Waszej strony. Ale w obecnej chwili kawiarnia pozostaje zamknięta. Nie generuje żadnych zysków. Wszystkie kociaki trzeba wykarmić, do tego dochodzą leki, podatki, czynsz i kredyty które były wzięte na otwarcie tego miejsca. Nie boimy się pracy i do tej pory świetnie sobie radziliśmy! 

Ale teraz bez Waszej pomocy możemy stracić to miejsce, które tak długo wspólnie tworzyliśmy !





O naszym Domie Tymczasowym


Dom Tymczasowy to miejsce w którym kot przebywa do momentu adopcji. „Azyle” tego rodzaju zapewniają schronienie zwłaszcza takim kotkom, które potrzebują stałej opieki, leczenia i lepszych warunków do życia. Nie od dziś wiadomo, że zwierzę otoczone miłością i ciepłem szybciej wraca do zdrowia. Dom Tymczasowy w naszym odczuciu to wspaniała inicjatywa dzięki której można realnie przyczynić się do poprawy losu bezdomnych zwierząt. Zapewniając dobre warunki dom tymczasowy pozwala nie tylko w powrocie do zdrowia ale także pomaga uporać się z traumą po przykrych wydarzeniach oraz znaleźć prawdziwy, stały dom. 

88148073_631867637386187_5780653336168497152_n%281%29.jpg


Prowadzenie Domu Tymczasowego to nie tylko fajna zabawa z kotkiem i słuchanie jego głośnego mruczenia. To także masa obowiązków i poświęcanie swojego wolnego czasu. Czasami całe nasze mieszkanie może stać się bardziej podporządkowane pod koty niż pod nas samych. Chore zwierzęta mogą wymagać kwarantanny a nieśmiałe i płochliwe odpowiednio zaplanowanej socjalizacji. Prowadząc Dom Tymczasowy musimy liczyć się z częstszymi wizytami w lecznicy. Nasz wolny czas mogą pochłonąć rehabilitacje, podawanie leków oraz socjalizacja. To wszystko wymaga ogrom czasu i cierpliwości. Nam osobiście prowadzenie Domu Tymczasowego nie tylko w kawiarni ale i w naszym prywatnym mieszkaniu daje morze satysfakcji i radości. Patrzenie na zwierzęta które nabierają sił do życia, które zaczynają nam ufać i dają się dotykać wynagradza wszelkie trudy.Oczywiście zdarzają się takie koty, które łapiąc na kastracje zostają dzikuskami i żadna socjalizacja ich nie zmieni i po zabiegu, podaniu leków wypuszczamy w miejsce bytowania gdzie regularnie są dokarmiane.

88103805_132265098212005_5805856818441748480_n%281%29.jpg

Większość kotków, które do nas trafiają zostają z nami jednak na dłużej. Kociaków oddanych do adopcji przez nasz dom przewinęło się już prawie 200, i nie piszemy o tym żeby się chwalić czy nabijać statystyki ale też mamy uczucia i nie było chyba u nas kota z którym byśmy nie nawiązali więzi i którego byśmy nie pokochali. Owszem pojawiają się takie „tymczasy” które bardziej się przywiązują do opiekunów i czasami ich proces leczenia jest tak długi, że ich zasiedzenie w takim domu spowodowałoby ból zmianą otoczenia. W domu mamy już 5 takich „tymczasów”, które z nami zostały i kocham je całym sercem. Ale coraz częściej staramy się kierować zdrowym rozsądkiem i tłumaczymy sobie, że lecząc i oddając kociaki w dobre ręce będziemy mogli zrobić więcej i dać możliwość znalezienia domów następnym. W naszym mieszkaniu średnio w każdym miesiącu jest 10 czasami 12 kotków i drugie tyle mieszka w kawiarni. Staramy się aby w kawiarni nie było nigdy więcej niż 8-10 kotków ale czasami sytuacja trochę wymusza na nas, że w obu "domach" ta liczba jest większa.




88261104_490734224957320_7757518072600068096_n%281%29.jpg


Poza wpłatami można kociaki wspierać zakupioną karmą i żwirkiem. Prowadzimy też poprzez naszą stronę internetową sprzedaż voucherów, które będzie można wykorzystać zaraz po otwarciu kawiarni. Od czwartku ruszamy także ze sprzedażą domowych ciast i pieczywa na wynos bezpośrednio z kawiarni.


Dochód ze sprzedaży każdego produktu z naszego kociego sklepu ma na celu pomóc nam w pokryciu bieżących wydatków. Produkty do zakupy znajdziecie na naszej stronie www.kotkacafe.pl w zakładce sklep.



Wsparcie

Dlatego prosimy Was o wsparcie finansowe.

IMG_20190728_192057%281%29.jpg



Podziękowanie


Nie stać Cię finansowo ? Pomóż, udostępniając profil!




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 370

preloader

Komentarze 16

 
2500 znaków