Na koncentrator tlenu dla Taty
Na koncentrator tlenu dla Taty
Nasi użytkownicy założyli 1 226 401 zrzutek i zebrali 1 348 645 174 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Zbychu na spacerze z Luną po własnym ogródku. Pierwszy raz po tylu, tylu tygodniach. A to wszystko dzięki Wam, Kochani, oraz koncentratorowi, który zasponsorowaliście, a który ma już na ramieniu.
Szczególne podziękowania należą się zaś Mariuszowi Bielskiemu, który uruchomił swoje znajomości, dzięki czemu tak potrzebny sprzęt odebrałem dziś płacąc kilka złotówek mniej.
Jak wspomnieliśmy, zrzutka nadal trwa, a wszelka zebrana nadwyżka pójdzie na rzecz naszego Taty (rehabilitacja, leki, przystosowanie mieszkania).
Przepięknie dziękujemy Wam wszystkim! Wszem, wobec i każdemu z osobna. Prawdziwych Przyjaciół poznaje się w sytuacjach kryzysowych, zaś Ojca rozpiera duma, że może w życiu liczyć na Przyjaciół tak wspaniałych, jak Wy.
Kinga i Marcin
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Szanowni Państwo
Zwraca się do Państwa Marcin Pełka, syn Zbigniewa Pełki. Za radą p. Gosi Bajerskiej-Wasilus i p. Zbigniewa Mossakowskiego organizuję zrzutkę na rzecz mojego Taty.
Pod koniec zeszłego roku u Zbigniewa Pełki zdiagnozowano raka płuc, 18 stycznia 2022 roku przeszedł operację usunięcia górnego fragmentu płuca lewego, a później spędził ponad miesiąc w szpitalu.
Podczas drugiej chemioterapii został w szpitalu zainfekowany koronawirusem COVID-19, po czym przeszedł jeszcze zapalenie płuc, co na kolejne sześć tygodni wyłączyło go z życia i aktywności fizycznej.
Według zgodnej opinii wszystkich lekarzy Tata nie wróci już do pełni sił. Cierpi na POChP, rozedmę płuc, miażdżycę, ma chore nogi, a w wyniku operacji uszkodzono mu strunę głosową, przez co mówi z trudem i bardzo cicho. Powrót na chemioterapię nie jest możliwy.
Nie jest również możliwe życie i funkcjonowanie Taty bez stałego podłączenia do tlenu. Udało nam się wypożyczyć koncentrator tlenu z dziesięciometrową rurką, dzięki czemu może się w swoim tempie poruszać po kilku pomieszczeniach własnego domu. Ze względu na gabaryty i konieczność podłączenia do prądu aparatura sprawia, że nie mogę go zawieźć na badania czy do szpitala, a on sam nie może na przykład wyjść do ogrodu z ukochanym psem.
Aby było to możliwe, konieczny jest aparat lekki i przenośny, do noszenia na ramieniu, który kosztuje 9.900 złotych, lub 9.800 złotych (w zależności od modelu).
Stąd wynika moja prośba do Państwa, abyście otworzyli Państwo swe serca i wsparli dowolną wpłatą szczytny cel, jakim jest zakup tak potrzebnej aparatury. Zwracam się z tą prośbą, gdyż chodzi o człowieka, który (pomimo podłączenia do aparatury i szybkiego męczenia się przy najprostszych czynnościach) zachował pogodę ducha i ma szansę przeżyć jeszcze kilka lat, jeśli dorzucicie Państwo swój grosik na ten szczytny cel.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!