id: pk2x47

Akcja Charytatywna dla Mistrzyni Agnieszki Rylik

Akcja Charytatywna dla Mistrzyni Agnieszki Rylik

Opis zrzutki

Agnieszka Rylik (ur. 21 stycznia 1974 w Kołobrzegu) – najbardziej utytułowana polska pięściarka, mistrzyni świata w boksie zawodowym, posiadaczka dwóch pasów federacji WIBF i WIBO, wielokrotna mistrzyni świata i Europy w kick-boxingu, reporterka i prezenterka telewizyjna, aktorka, pisarka i osobowość medialna.

Dzień dobry, jestem założycielem Stowarzyszenia ,,Obudź w Sobie Potencjał". W roku 2024 organizowałem drugi Benefis Polskich Mistrzyń i Mistrzów Świata w boksie zawodowym . Bardzo chciałem gościć na tym wydarzeniu wszystkich 10 wielkich pięściarskich sportowców. Kiedy każdy oprócz Mistrzyni Agnieszki Rylik zareagował na moje zapytanie nie dawało mi to spokoju, kontaktowałem się w tej sprawie komentatorami bokserskimi , fundacjami i ludźmi ze świata sportu. Nikt nie był wstanie odpowiedzieć na pytanie co się dzieje z naszą Wspaniałą Mistrzyni. 27 października 2024 r. o godzinie 22.54 po Evenecie który odbył się 19 Października na Messengera odpisała Pani Agnieszka Rylik. Rozmawialiśmy tej nocy bardzo długo. Po rozmowie postanowiłem w różny sposób towarzyszyć Mistrzyni w jej drodze do uwolnienia się z jej trudnej życiowej sytuacji. Mistrzyni długo zastanawiała się nad tym, aby opisać swoją sytuację. To dzięki fanom którzy nie zapomnieli o Pani Agnieszki osiągnięciach sportowych i o niej samej postanowiła opisać w dzień swoich urodzin i imienin własną trudną sytuację.

,, Dziękuję Wam za pamięć i wszystkie życzenia, szczególnie te zdrowia bo bardzo by się przydało ❤️ 

21 stycznia mam urodziny i imieniny i rocznicę kiedy pierwszy raz poszłam na trening kick boxingu w wieku 15 lat. Kumulacja.. 

Niestety ostatnie lata to kumulacja dramatów. 

Nigdy o tym publicznie nie pisałam bo mam wrażenie i doświadczenie, że większość ludzi nie chce słyszeć o dramatach. 

Ale pytacie co u mnie , więc napiszę. 

Walczę nadal, tym razem o powrót do normalnego życia.

Mija prawie 3 lata od śmierci mojego Andrzeja...Nie pogodziłam się z tym. 

Rzadko bardzo pozwalam sobie na myślenie o tym bo rozpadam się wtedy na amen. 

Na tamten czas myślałam, że jak zostanę z tym sama to będzie najlepsze co mogę zrobić. Zostałam sama i prawie przestałam chodzić przez problemy z kręgosłupem. W czasie kariery sportowej miałam operacje Achillesa, dłoni i kolana. Kolano nie wytrzymało więc miałam drugą operacje po której nie było już dobrze i zakończyła moją karierę sportową. Zwyrodnienia w stawach barkowo-obojczykowych doprowadziły do operacji obu barków, resekcji obojczyka. Zawsze myślałam, że jak mam dwie ręce i dwie nogi w miarę zdrowe to zawsze sobie poradzę, niestety zwyrodnienia w odcinku lędźwiowym kręgosłupa sprawiły że nogi drętwiały i zaczęły się problemy z poruszaniem. Nie mogłam chodzić , ani stać dłużej niż parę minut. Nie mogłam się schylić. Nie wspominając o bólu.

Okazało się, że mam niebezpieczny kręgozmyk, połamane kręgi , przepukliny itd. To był bardzo ciężki czas. Słowa jak depresja nie oddadzą klimatu zawsze nadaktywnej Rylik przykutej do łóżka. Długo trwało załatwianie operacji. Nawet nie będę Wam opisywać ile rzeczy runęło, a osób się przestało odzywać. Szkoda mówić. W końcu udało się załatwić operację w lutym zeszłego roku w Łodzi ( dziękuję Kuba ). Po operacji prof. mówi, że był dramat i zadaje pytanie, czy możesz ruszać nogami? Po takim pytaniu jak nimi ruszasz to wszystko już wydaje się mało ważne. 

Poniżej to co zrobiono podczas operacji:

Laminektomia L4-L5. Facetektomia L4/5, L5/S1 z dostępu obustronnego.

Stabilizacja w/w przestrzeni implantami ChM oraz autogenną kością. Stabilizacja transpedikularna L4-5-S1 systemem przezskórnym Longitude (3 pary śrub+ 2 pręty.) implanty wykonane z stopu tytanu. Bardzo duże nadzieje wiązałam z tą operacją. Bardzo chciałam wyzdrowieć. Na pewno poczułam lepszą stabilizację . Mogłam się wreszcie wyprostować, ale w ciągu kliku miesięcy nastąpiło drastyczne pogorszenie. Czasem nie jestem w stanie przez ból wstać z łóżka . Nogi drętwieją i przeszywa je ból jak stoję chwile czy siedzę . Nie mogę się schylić. Ból odpuszcza po jakimś czasie jak leżę. Jest bardzo źle, gorzej niż przed operacją . Doszły mocne stany bólowe i paraliżuje mi prawą nogę. 

Załamałam się .. bo miało być lepiej.

W międzyczasie straciłam ubezpieczenie zdrowotne. Nie ważne że ciężko pracujesz całe życie . Nie pracujesz to nie masz ubezpieczenia, nie masz jak się leczyć, nie masz za co żyć, nie masz gdzie mieszkać. Wpadasz w błędne koło. 

Gdyby nie pomoc mojej mamy i bliskich osób nie wiem jak bym przeżyła ten czas. Dziękuję że jesteście na dobre i zostaliście ze mną na złe.

Nie wiem co będzie dalej…

Pewnie powiecie, że jestem twarda, fighterka i sobie poradzę, ale pamiętajcie też, że jestem zwykłym człowiekiem na którego spadło dużo jak na jedną osobę. 

Nie było mi łatwo się otworzyć i to napisać , ale pomyślałam przy tych życzeniach spełnienia marzeń od Was, że to już czas podzielić się z Wami o czym tak naprawdę marzę .. .chciałabym jeszcze z córką pójść na spacer .. po prostu. Chciałabym wyzdrowieć i stanąć na nogi dla niej. Bo dzięki niej jeszcze się jakoś trzymam i walczę dalej.

Doceniajcie to co macie, dbajcie o siebie i bądźcie dla siebie dobrzy.

Dziękuję, że kibicujecie mi tyle lat. 

Aga

To co jako ja mogę dodać o sytuacji Mistrzyni Agnieszki Rylik, a czego nie uwzględniła w opisie swojego dramatycznego stanu zdrowia to to, że mieszka użyczonym mieszkaniu z którego musi się wyprowadzić, a nie stać ją na opłaty wynajmu. Potrzebne jest lokum socjalne czy komunalne i w tej spawie też działamy i potrzebujemy pomocy. Wszystkie pomysły pomocowe są od Was mile widziane. 

Proszę o kontakt . Razem możemy więcej. 

Bartek- 501-099-576 , 

email- [email protected]

WALCZMY O LUDZI, BO JEST WARTO!!!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze 30

 
2500 znaków