Wydanie powieści "Rzeczniczka"
Wydanie powieści "Rzeczniczka"
Nasi użytkownicy założyli 1 223 964 zrzutki i zebrali 1 342 893 051 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Projekt pod nazwą "Rzeczniczka" zatacza coraz szersze kręgi. Mój wydawca uznał, że książka drukowana to za mało, bo są przecież tacy, co wolą posłuchać audiobooka. Ze środków, które uda się zebrać w zbiórce postaramy się przygotować wersję czytaną, a swego radiowego głosu użyczy Magdalena Szybińska z Radia Opole. Próbka tego, co was czeka, poniżej. Miłego słuchania...
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Władza, prestiż i sława czy krew, pot i łzy? - na to pytanie musi odpowiedzieć bohaterka powieści, tytułowa Rzeczniczka.
O powieści
Po porażkach na każdym froncie, Eliza trafia ze stolicy do Opola. Szczęśliwym trafem otrzymuje posadę rzecznika prasowego prezydenta i tu powinien pojawić się napis „happy end”… Nie wie jednak, że to dopiero początek zdarzeń, które zweryfikują jej poglądy co do miejskich urzędników, niepokornych dziennikarzy i radnych rodem z Hollywood. Zmuszą ją do naginania prawa, aby ratować nie tylko siebie, ale również całe miasto przed polityczną klęską.
Dziwactwa urzędników, miażdżąca siła plotek i wreszcie groźby przełożonych to rzeczywistość, z którą musi się zmierzyć. Nieświadomie wplątuje się w niebezpieczny wątek z mniejszością narodową w tle. A za sprawą tajemniczej kobiety z obrazu trafia na rodzinne tajemnice sprzed wieku, które miały pozostać w ukryciu…
Powieść z gatunku political-fiction nie musi rozgrywać się w stolicy. Chęć władzy za wszelką cenę dotyka również te mniejsze miasta. A Opole ze swoją pogmatwaną i bolesną historią to idealne miejsce do takich rozgrywek.
To tak w wielkim skrócie, a dla tych, którzy chcieliby poznać losy Pani Rzecznik trzymając w ręku pachnącą i ciepłą książkę prosto z drukarni, bardzo serdecznie zachęcam do przeczytania poniższych informacji i kliknięcie w magiczny, czerwony przycisk „Wpłać na zrzutkę”.
Zachęcam też do obejrzenia filmiku...
Kim jestem?
Na tylnej okładce książki przeczytacie, że …
Aleksandra Żuberek-Śmierzyńska - polonistka, ukończyła Uniwersytet Opolski i chwilę później rozpoczęła pracę w Urzędzie Miasta Opola, gdzie pracuje już ponad dekadę. Od stanowiska sekretarki wiceprezydenta, przez Biuro Prasowe do działu promocji, gdzie obecnie jest głównym specjalistą. Na co dzień próbuje połączyć proceduralne myślenie typowego urzędnika z kreatywnością marketingowca. Dba o wizerunek miasta, które wybrała podczas studiów i pokochała jak swoje.
Powieści pisała od podstawówki, długopisem, w zeszytach, a później przepisywała u dziadków na starej maszynie. Za namową znajomych wróciła do rzemiosła, zaopatrzona w Maca i miłość do Opola. Nie wyobraża sobie innego tematu do pisania, niż to miasto - pełne sprzeczności, trudnej historii, od której nie można uciec i wspaniałych miejsc, do których warto wracać.
O projekcie zwanym „Rzeczniczka”
„Rzeczniczka” to powieść obyczajowa z wątkami political fiction i kryminalno-historycznymi, osadzona we współczesnym Opolu i historycznym Oppeln. Inspiracją do jej napisania były losy dwóch narodów, które mieszały się w kotle historii, niszcząc i budując kolejne pokolenia. To moja próba zrozumienia tego, co czuły jedna i druga strona. Dzięki wymyślonej fabule mogłam przemawiać głosami z dwóch stron, nie stojąc po żadnej z nich.
Do Opola przyjechałam na studia i długo nie potrafiłam zrozumieć historii tego miasta. Od początku mnie fascynowało, od razu tu wrosłam i wiedziałam, że zostanę na długo. Dopiero własne poszukiwania dały mi jako taki ogląd sytuacji, a w głowie od razu zaczęły się kłębić różne scenariusze. A to tylko jeden z wielu…
Dzięki pracy w urzędzie mogę dbać o wizerunek Opola, co niezmiennie sprawia mi ogromną przyjemność. Już od 13 lat tonę w papierkach, pieczątkach i teczkach, dzień po dniu próbując zmierzyć się z tym strasznym słowem: „archiwizacja”. Obserwuję i uczestniczę w codziennym żywocie szarego urzędnika i znam go już od podszewki, choć ten ciągle próbuje mnie zaskakiwać. Osadzenie bohaterki w realiach opolskiego urzędu było więc dla mnie czymś naturalnym. Zdaję sobie też sprawę, że moi czytelnicy-urzędnicy podzielą się na dwa obozy: tych, którzy będą z wypiekami na twarzach doszukiwać się w postaciach znanych im osób, i tych, którzy wyrzucą książkę za okno, nie chcąc po raz kolejny przeżywać swojej pracy ;)
Po co to wszystko?
Książkę napisałam już jakiś czas temu. Ostatnio w trakcie przymusowego lockdownu stwierdziłam, że będę ją udostępniać w odcinkach na stronie, bo miałam pewność, że jej czytanie sprawi przyjemność przynajmniej kilku osobom, w tych nieprzyjemnych czasach. Tak też się stało. Pozytywny odzew i zrządzenie losu (nie wierzę w przypadki) sprawiły, że postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i wydać tę powieść po swojemu.
Powoli przechodzimy do konkretów
Dzięki środkom zebranym w zbiórce będę mogła opłacić druk powieści oraz jej korektę. Skład i łamanie bierze na siebie mój wydawca, IGI Media, natomiast projekt okładki, który możecie podziwiać na zdjęciach to dzieło Mariusza Kuli, który obiecał mi dobrych parę lat temu, że zaprojektuje okładkę mojej debiutanckiej powieści. No i się z tego nieźle wywiązał :)
Zbiórkę podzieliłam na różne stanowiska, odpowiedniki tych urzędowych i przy każdym proponuję różne nagrody. Jedynie aplikant ma pod górkę i nie dostaje nic, musi się trochę postarać, aby wejść do grona braci urzędniczej. Zachęcam do wybierania stanowisk w zbiórce z tej wyższej półki :) Czyż nie marzycie skrycie zostać choć przez chwilę Prezydentem?
Wśród nagród znajdziecie akwarele Opola autorstwa wspomnianego Mariusza Kuli, wydrukowane na wysokiej jakości papierze gotowe do zawieszenia w domu.
Są też autorskie zakładki do książek wykonane przez Katarzynę Muszyńską, z lekkim przymrużeniem oka.
No i oczywiście wydrukowana powieść z autografem lub dedykacją autorki.
Książka po wydrukowaniu trafi do sprzedaży internetowej, o czym będę informować na swoich kanałach. A może znajdziecie ją gdzieś na półce w księgarni, kto wie…
Dla tych, którzy mnie nie znają i nie są pewni mojego pióra, zachęcam do przeczytania pierwszego rozdziału powieści, który publikuję na mojej stronie: www.historiezmiastem.pl.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 11
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
10 zł
Kupione 5
20 zł
Kupione 4
30 zł
Kupione 1
50 zł
Kupione 42
75 zł
Kupione 9
100 zł
Kupione 10
150 zł
Kupione 6
200 zł
Kupione 5
300 zł
Kupione 1
Gratulacje