Pomoc Ilonie w walce z Rakiem Trzustki

Mam na imie Ilona I mam 33 lata. Mam rowniez dwie malutkie coreczki i wroga. Pewnie zastanawiacie sie kogo? Maz? Nie. Bardzo sie kochamy. A wiec kto?! Rak. Rak trzustki.

Dokladnie miesiac temu postanowil sie przedstawic i z krzykiem wleciec do naszego zycia. Co dalej? Czytam i czytam. Bez konca widze marne statystyki i zal i brak nadzieji. Uswiadamiam sobie, ze dolaczam do grona celebrytow i biznesmenow, ktorych takze zaskoczyl owy wrog. Tak wiele wspólczucia, tak malo metod walki. Tak, wlasnie walki, checi i zaparcia ktorego na pewno mi nie brakuje! Nowoczesne metody terapii oraz kombinacji lekowych, otwieraja drzwi na nowe mozliwosci. Daja nadzieje. Ich skutecznosc ma jednak swoja cene. Bardzo bym chciała podjąć leczenie lekiem Nivolumab. Lek ten stymuluje system odpornosciowy i atakuje komorki rakowe. To poczatek wojny dla dzieci, meza i mnie. Cholerne weto i bieg przed siebie. Potrzebuje jednak waszej pomocy...Droga bedzie dluga i na pewno pelna wzlotow i upadkow jednak im szybciej zaczne dzialac tym wieksze szanse poprawy. Każda terapie tym lekiem kosztuje około 10 tys zł.

Kazda nawet najmniejsza wplata będzie bardzo pomocna .

Dziekuje

Jest to kontynuacja wcześniejszej zbiórki w której uzbieraliśmy 12.000 tys zł za co bardzo dziękuje z całego serca wszystkim którzy przyczynili się do walki z choroba