Szanowni Państwo,

Jednym z działań statutowych Fundacji jest pomoc kobietom w trudnych sytuacjach kryzysowych.

Moment, w jakim znalazła się Dziewczyna z naszej społeczności jest z pewnością graniczny, istotnie obniżający jakość życia, będący źródłem ogromnego stresu.

Około 300 000,00 zł.

Tyle wynosi dług, który każdego dnia narasta, a który powstał na bazie nadmiernego zaufania i braku zasobów, aby odmówić.

Można podnosić kamienie oskarżeń. Zawsze można komuś dołożyć.

Ale można też zobaczyć w tym siebie.

Siebie kiedy mamy trudności z odmawianiem bliskim, choć wszystko w nas krzyczy, żeby uciekać.

Siebie, kiedy boimy się odrzucenia, bo powiemy NIE.

Siebie, kiedy wszystko w nas krzyczy, żeby przestać, a jednak idziemy w coś, co ewidentnie nie jest w naszym interesie. I tylko dlatego, że złość innych paraliżuje i zabiera myślenie.

Kto z nas tam nie był?

Niech rwetes podejmie pierwszy ten, kto nie popełnił błędu…

I jeszcze jedno - co mnie przekonało do pomocy?

Determinizm Bohaterki, z jakim próbuje przerwać spiralę długu. Podejmuje dodatkowe prace, wpłaca każdy pieniądz na konta dłużników. Nie ma już nic, a wciąż walczy.

I tak przejmująco milczy, odwracając wzrok, gdy o TEJ sprawie rozmawiamy…

Poniżej list Przyjaciółki, bo dla Samej Osoby Zainteresowanej napisanie kilku słów, jest zbyt trudne.

Zasłania twarz ze wstydu i poczucia porażki.

Dziękując za każdą wpłatę,

Elżbieta Kaczor Prezeska

Fundacji ToTutaj-Oficyna

KRS 0000886353

„Drodzy,

Zbieramy na pomoc prawną!

Jedna Dziewczyna z naszej społeczności znalazła się w bardzo trudnej sytuacji życiowej.

Kilka lat temu wraz z Człowiekiem poleconym przez bliskiego członka rodziny założyła firmę.

A w zasadzie to tylko założyła, bo ów Człowiek nie figurował nigdzie, ani nie miała z nim podpisanej umowy o współpracy, bo wiadomo był to ktoś polecony, zaufany, sprawdzony.

Nie figurował nigdzie, za to bardzo chętnie zajmował się zarządzaniem w tej firmie.

Dziewczyna wzięła kilka kredytów, płaciła faktury za towar, przelewała pieniądze na działalność.

Tyle, że towaru nie pojawiło się tyle, ile było zapłacone.

Ów Człowiek, nazwijmy go dalej Nieczłowiek, zaczął umywać ręce.

Dziewczyna została z kredytami bez towaru ani niczego, zrobiona w słupa przez Nieczłowiek.

Na tym historia mogłaby się skończyć, można by powiedzieć: „cóż była naiwna”.

Tylko czy naiwność, a w zasadzie zaufanie do drugiego człowieka to tak naprawdę zła cecha?

Ale nie oceniajmy, bo nie o ocenę chodzi.

Cała ta sytuacja z Nieczłowiekiem rozgrywała się w cieniu rodzinnego dramatu Dziewczyny.

Zdradzona i oszukana przez męża znalazła się w kryzysie psychicznym. Miała siłę podjąć leczenie psychiatryczne. Niektórzy z nas wiedzą jak podstępną chorobą jest depresja i jak łatwo wtedy zgadzamy się na wszystko i jak daleko od racjonalnego myślenia jesteśmy.

Nieczłowiek zniknął, mąż odszedł, a Dziewczyna została sama z długami. Pogrążona w depresji, zaczęła się zamykać w sobie, zapadać. Permanentny stres, a także jego wieloletnie ukrywanie oddala ją od zdrowienia psychicznego i życia. To mogło się przytrafić każdej z nas, to mogłoby się przytrafić nawet Twojej przyjaciółce, bo tak naprawdę Dziewczyna jest tak przerażona i zestresowana, że znalazła w sobie resztkę siły, aby powiedzieć to nam – osobom w Fundacji ToTutaj.

Nie jesteśmy w stanie pociągnąć Nieczłowieka ani członka rodziny do odpowiedzialności. Jedyne, co możemy to pomóc Dziewczynie w upadłości konsumenckiej, bo długi stale rosną. Jest to około 300 tysięcy.

Prawnik to koszt około 6 000 i właśnie zbieramy na jego honorarium.