Kolejna trasa, kolejne setki kilometrów, kolejne godziny spędzone w samochodzie... Wszystko dla nich ❤️

Jest wiele rzeczy, które zrobiłabym dla zwierząt. Często dla zupełnie mi nieznanych psów porzuconych na ulicach i w schroniskach. Te nasze trasy to nie tylko dowiezienie psa z punktu A do punktu B.

To danie mu szansy! Szansy na zakończenie życia bezdomnego psa i rozpoczęcie życia w domu, u boku kochającego opiekuna, bez strachu o to, że nie będzie miał gdzie spać, co jeść lub że każdy dzień spędzi za kratami w schronisku. Domy tymczasowe to nadzieja na nowy start w życiu zwierząt i tak już bardzo skrzywdzonych przez człowieka... 🏠🐶

W ostatnim czasie zakładałam dużo zrzutek. Robimy minimum jedna trasę w tygodniu, choć często trafia się dużo mniejszych, o których nawet nie mam czasu pisać. Zbieramy na paliwo jedynie na dłuższe trasy. Kiedyś płaciliśmy za wszystko z własnej kieszeni, ale przy takiej ilości to trochę trudne. My poświęcamy nasz wolny czas, zużycie samochodu, często dokładamy, ale jeśli chcemy realnie pomagać na dłuższą metę, to nie udźwigniemy tego sami... 😓

Dlatego zamiast kolejnej zrzutki na 700 zł, bo dziś mamy do zrobienia 1300 km, założyłam jedną na kwotę 4000 zł, bo mniej więcej tyle wychodzi na 3 miesiące tras. 🛣️🤲

Jeśli możesz wpłacić jedynie 5 czy 10 zł i wydaje ci się, że to mało i szkoda zachodu - jesteś w błędzie. Dla nas każda złotówka się liczy i pomaga nam dążyć do celu, jakim jest pomoc zwierzętom, które na żadną inną pomoc liczyć nie mogą... 🐕🐾

Każda forma pomocy jest dobra, dlatego zachęcam chociaż do udostępnienia zrzutki. 😊🙏