Jestem siostrą Pauliny. Paulina i Marcin są młodym małżeństwem wychowującym syna. Dnia 27.02. spłonęło ich mieszkanie. Wszystkie meble i sprzęty z salonu, kuchni, pokoju syna, a także pamiątki, rzeczy wartościowe w jednej chwili przestały istnieć. Ogień stopił instalacje elektryczne i sanitarne. Ocalała część sypialni, jednak wszystkie znalezione tam rzeczy nadają się do wyrzucenia. Zostali tylko z tym, co mieli na sobie. Chcielibyśmy jako rodzina pomóc im zebrać pieniądze na: zabezpieczenie i uprzątnięcie pogorzeliska (tymczasowe drzwi, nowe okna, usunięcie gruzu) oraz odbudowę mieszkania, a także na rzeczy osobiste. Straty są ogromne. W wyniku pożaru uszkodzona została elewacja budynku, lokale pod mieszkaniem zostały zalane, a sąsiednie uszkodzone przez ogień i dym. Na ten moment nie jesteśmy w stanie oszacować dokładnej wysokości strat, będziemy Wam wdzięczni za każdą pomoc. Rodzina 

Aktualizacja 02.03.2023:  Z całego serca dziękujemy za dotychczasowe wpłaty. Ze wstępnych ustaleń wynika, że potrzebne będzie więcej środków. Będziemy wdzięczni za dalsze wsparcie.