Na operację usunięcia endometriozy, rehabilitację i koszty okołomedyczne.
Na operację usunięcia endometriozy, rehabilitację i koszty okołomedyczne.
Nasi użytkownicy założyli 1 231 416 zrzutek i zebrali 1 363 811 405 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Jestem już po udanej operacji, która miała miejsce w poniedziałek. Dziś zostałam wypisana ze szpitala. 🥳 Ostatecznie zmian było więcej niż początkowo pokazywały badania, ale wszystko zostało skutecznie usunięte. A to wszystko dzięki WAM! ❤️ Czeka mnie jeszcze długa droga, zanim wrócę do pełni sił, ale gdyby nie Wasze wsparcie, nie byłabym w tym miejscu.
DZIĘKUJĘ! 🫶🏼
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Cześć!
Jestem Alicja, mam 23 lata i cierpię na endometriozę.
Z bardzo bolesnymi i obfitymi miesiączkami borykałam się od lat, ale lekarze których odwiedzałam, nigdy nie wykryli nic niepokojącego. W końcu uznałam, że widocznie tak musi być i starałam się po prostu przetrwać te kilka dni w miesiącu, mimo że ból był nie do zniesienia, a jedyne co byłam w stanie robić to leżeć i płakać.
Wielokrotnie lądowałam na SORze, ponieważ leki przeciwbólowe nie przynosiły żadnej ulgi, a ja dostawałam gorączki i mdlałam z bólu. Za każdym razem, gdy zbliżał się okres, byłam przerażona, że znów będę musiała przez to przechodzić.
W grudniu zeszłego roku coś się zmieniło - ból zaczął pojawiać się także w innych dniach miesiąca. Początkowo był słaby, lecz szybko się nasilił. W ciągu kilku miesięcy przerodził się w dolegliwość, która towarzyszy mi całą dobę. Ból zlokalizowany w dole podbrzusza, promieniujący do nóg i pleców, rozdzierający od środka i ustępujący dopiero po silnych lekach opioidowych.
17 maja bieżącego roku usłyszałam diagnozę - endometrioza (zdjęcia dokumentacji medycznej pod opisem). Wyjaśnienie wszystkich byłych i obecnych problemów. Do prywatnej kliniki trafiłam dzięki mojej przyjaciółce, która niestety kilka lat temu usłyszała te same słowa. Ostatecznie po dwóch latach rzuciłam studia na kierunku ratownictwo medyczne. Było to dla mnie wielką tragedią, ponieważ marzyłam o pracy w tym zawodzie i niesieniu pomocy. Niestety, aktualne objawy uniemożliwiają mi uczestniczenie w zajęciach. Od zawsze marzyłam też o byciu mamą - co aktualnie nie jest takie oczywiste i bez szybkiej operacji może okazać się niemożliwe...
Długo wzbraniałam się przed założeniem zbiórki. Uważałam, że są ludzie bardziej potrzebujący ode mnie. Widzę jednak, jak mój stan wpływa nie tylko na mnie, ale również na moich bliskich i tylko kosztowna operacja jest w stanie to zmienić.
Dlatego potrzebuję Twojej pomocy, dzięki której będę mogła normalnie żyć.
Czym właściwie jest endometrioza?
To przewlekła, postępująca i nawracająca choroba, która przede wszystkim wiąże się z ogromnym cierpieniem, a także prowadzi do niepłodności. Komórki błony śluzowej macicy tworzą ogniska na innych narządach, które reagują na zmiany hormonalne w trakcie cyklu miesiączkowego. W efekcie skupiska te regularnie krwawią, co skutkuje przewlekłą reakcją zapalną i tworzeniem się guzów, blizn i zrostów. Najczęściej zmiany pojawiają się w obrębie miednicy mniejszej (na jajnikach, jajowodach, pochwie), pęcherzu, jelicie grubym, otrzewnej, ale mogą znaleźć się także w płucach, mózgu czy oku. Przebieg kliniczny tego schorzenia jest taki, jak choroby nowotworowej złośliwej, a ból towarzyszący każdego dnia zaburza funkcjonowanie - niekiedy uniemożliwiając wykonywanie podstawowych codziennych czynności, a także wpływa na wszystkie pozostałe aspekty życia.
Jak choroba przebiega u mnie?
W moim przypadku lewy jajnik, w którym znajduje się wciąż rosnąca torbiel, wrośnięty jest w więzadło krzyżowo-maciczne i krezkę jelita esiczego. W miednicy mniejszej znajdują się zrosty, które drażniąc zakończenia nerwowe powodują nieustanny ból. Dodatkowo prawdopodobnie rozwija się u mnie adenomioza.
Dlaczego operacja prywatnie?
Niestety w Polsce jest zaledwie kilkunastu lekarzy, którzy pomagają kobietom dotkniętym tą chorobą. Kilku z nich prowadzi kompleksowe leczenie na NFZ, ale ze względu na ich tak małą liczbę czas oczekiwania na wizytę to rok. Później jeszcze czekanie na termin operacji… Przy życiu w ciągłym bólu taki czas oczekiwania jest nieosiągalny. Pozostali natomiast pracują w prywatnych ośrodkach, stąd też „przymus” operowania się w prywatnej klinice. Miejsce to jest jednak gwarancją dobrze wykonanego zabiegu, który pozwoli mi na mam nadzieję jak najdłuższy okres życia bez bólu.
W ciągu ostatnich 5 miesięcy na diagnostykę i koszty okołomedyczne wydałam ponad 3200 zł (wizyty lekarskie - cena jednej wizyty u specjalisty to kwota 700 zł, rezonans magnetyczny 1600 zł, badania analityczne, dojazdy, leki). To ogromna kwota dla mnie, jako osoby do niedawna jeszcze studiującej, a jednocześnie kropla w morzu biorąc pod uwagę nadchodzące wydatki.
Zakres operacji:
Zabieg obejmuje usunięcie zmian chorobowych z jajnika, a także uwolnienie zrostów i wycięcie ognisk endometriozy głęboko naciekającej z więzadeł i unerwienia miednicy mniejszej. Operacja odbędzie się 25.07.2023 roku.
Zdecydowałam się na skorzystanie z usług Medicus Clinic we Wrocławiu.
Koszt samego zabiegu to 38 000 zł, natomiast całkowite wydatki obejmują jeszcze: rehabilitację uroginekologiczną po operacji (jedna wizyta to 150/180 zł, a NFZ nie refunduje tych świadczeń w przypadku endometriozy), koszty podróży związane z koniecznością zabiegu w mieście odległym o 340 km, wizytę kontrolną, leki, a także suplementy.
Kwoty te są ogromne, a ja sama nie jestem w stanie ich pokryć, dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc i wsparcie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
Oferty/licytacje 6
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej
Organizatora:
Cena końcowa
50 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
55 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
70 zł
Ilość licytujących: 3
Cena końcowa
70 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
190 zł
Ilość licytujących: 2
Cena końcowa
270 zł
Ilość licytujących: 8
Przesyłam dużo pozytywnej energii i mocno trzymam kciuki że będzie lepiej ❤️ #girlpower w nas siła
Dziękuję! ❤️
Uszy do góry!
Cześć zobaczyłam ogłoszenie o zrzutce przez niefajny komentarz na tiktoku odnośnie niej. I chociaż taki z niego pożytek, że też mogę dołożyć jakiś grosz i mam nadzieje że wiele innych osób również tutaj ściągnie. Z każdej sytuacji trzeba czerpać pozytywy Nie wiem czy to ktoś przeczyta. Będzie dobrze
Cześć, komentarz nie był z tych najmilszych ale niestety w internecie niektórzy ludzie wciąż czują się bezkarni i anonimowi, co według nich daje im przyzwolenie na pisanie takich rzeczy. Na szczęście jest też ogrom ludzi dobrych i empatycznych (takich jak Ty i pozostałe tutaj osoby), które nie przechodzą obojętnie wobec cierpienia innych i w miarę swoich możliwości starają się pomóc. Doceniam to bardzo i tobie również dziękuję! ❤️
Alles les bleus alles
💪
😀💪🏼