Pomoc dla Rodziny tragicznie zmarłego triathlonisty Wojtka z Krakowa
Pomoc dla Rodziny tragicznie zmarłego triathlonisty Wojtka z Krakowa
Nasi użytkownicy założyli 1 217 006 zrzutek i zebrali 1 320 695 448 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Zebraliśmy już ponad 30 000. Oczywiście można wpłacać dalej... Każda pomoc się liczy... To trudny czas... Dobro powraca...
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
28 października 2018 roku zginął wspaniały Człowiek, Maratończyk i Triathlonista. To zrzutka na pomoc finansową dla Rodziny pogrążonej w smutku...
Wojtek z Krakowa.
Mąż, Ojciec, Kolega i Przyjaciel.
Z zamiłowania Sportowiec.
Maratończyk, Triathlonista, koneser dobrej kawy i zapiekanek bez ketchupu...
Dusza towarzystwa.
Człowiek wiecznie uśmiechnięty, zarażający wszystkich dookoła pozytywną energią i miłością do sportu.
Człowiek skupiający wokół siebie dziesiątki jeśli nie setki sportowych zapaleńców.
Tysiące pomysłów i wrodzone ADHD
Kilka Koron Maratonów Polskich, Orlen Warsaw Maraton, Cracovia Maraton, Maraton Beskidy...
Triathlony między innymi w Sierakowie, Borównie, Poznaniu i Szczecinie.
Kilka edycji Rajdu wokół Tatr...
Można by tak wymieniać bez końca...
28 października około godziny 7:30 samochód, którym jako pasażer wracał z koszalińskiego maratonu Nocna Ściema wypadł z drogi i uderzył w drzewo...
Wojtek z Krakowa pozostawił Żonę i Córkę...
7.01.1968 - 28.10.2018
Spoczywaj w Pokoju
Poza wsparciem duchowym postanowiliśmy wesprzeć Rodzinę finansowo...
Podobno dobro powraca... Wojtek był dobrym Człowiekiem...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wyrazy współczucia dla rodziny.
Żona Biegacza...
... Bo dobro powraca
Jeden start z Wojtkiem,rywalizacja przez 11:20h...WSPANIAŁY ????????????
Do następnego maratonu w niebie...
Kinia, trzymajcie się
Wojtku [*]