id: s5kcux

Na rehabilitację Kota Pucka ❤️

Na rehabilitację Kota Pucka ❤️

Nasi użytkownicy założyli 1 158 296 zrzutek i zebrali 1 203 247 756 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

dSbHRWDiRUSNtahq.jpgDzień dobry☺️


Nazywam się Angelika, obecnie mam 3 koty (dwa z fundacji plus trzeci przywieziony z wakacji) Dzis właśnie mowa o tym 'trzecim' który nazywa się Pucek ☺️ 

Opowiem wam trochę naszej historii od samego początku 🙂


Dwa lata temu, latem wybrałam się na urlop nad morze, na 2 tygodnie razem z moimi (jeszcze wtedy dwoma) kotami. Już pierwszego dnia pod mój domek przyszedł szary, bury, wychudzony, cały w kleszczach i z okropnym kocim katarem, dorosły kot (Pucek) oczywiście nie mogłam mu nie pomóc, więc po rozpakowaniu zamiast nad morze, pojechałam z siostrą do weterynarza po leki na koci katar dla niego, oraz po preparat na odrobaczenie i kleszcze na kark. Oczywiście kupiłam też karmę ☺️ i tak oto przez cały pobyt Pucek przebywał pod naszym domkiem, poznawaliśmy się coraz lepiej, zaczęłam szukać jakiejś fundacji/domu tymczasowego, który mógłby ewentualnie pomóc, bardzo nie chciałam go tam zostawiać. Niestety nie udało się, i kilka dni przed wyjazdem zdecydowałam się zabrać go do siebie 🙈

W dniu wyjazdu Pucek stwierdził, że nie da się złapać do transportera i niestety po wielu nieudanych próbach musiałam wrócić do domu bez niego (w międzyczasie ciągle szukałam kogoś z klatką łapką, kto ewentualnie mógłby pomóc w złapaniu go)

Po kilku dniach udało się kogoś takiego znaleźć (Pani ze stowarzyszenia z Elbląga ) więc wróciłam po Pucka ( już z klatką) po kilku godzinach czekania, w końcu zjawił się wieczorem, niestety do klatki wejść nie chciał 😅 więc około północy, Pani od której pożyczyliśmy klatkę, przyjechała i pomogła nam go złapać do transportera 😻 więc w nocy wróciliśmy do Warszawy, już z Puckiem ☺️

Nie było łatwo, bo najpierw trzeba było wyleczyć koci katar, później zrobić kastrację ( a przed nią wiadomo, badania krwi, echo serca ) w międzyczasie ciągle trwała socjalizacja z izolacją w łazience ( kawalerka), korzystaliśmy też z pomocy behawiorysty, żeby koty dobrze połączyć. Na szczęście wszystko się udało. Po kilku miesiącach Pucek zaczął mocno przybierać na wadze (moje niedopatrzenie, ponieważ był ciągle głodny nie żałowałam mu karmy, nie spodziewałam się że tak szybko przytyje, poprzednie dwa koty jadły zawsze ile chciały a były chude...) 

Więc zaczęliśmy korzystać z pomocy dietetyka. Na początku waga mimo diety nadal rosła niestety... Na szczęście w końcu zaczęła spadać po kilku miesiącach (obecnie Pucek zrzucił już kilogram) 

W międzyczasie wyszło niestety sporo innych problemów zdrowotnych (mocno zaczerwienione dziąsła więc musieliśmy odwiedzić stomatologa(zaraz kolejna wizyta ) problemy żołądkowo jelitowe, kaszel) musieliśmy wykonać kolejne echo serca, kilka badań krwi, badania kału (wyszła przywra LUDZKA :O ) USG brzucha (zapalenie żołądka i trzustki ) został stwierdzony refluks (przez to Pucek mocno kaszle)

Ostatnio odwiedziliśmy też ortopedę (żeby sprawdzić, czy problemy jelitowe nie są powiązane właśnie z jakimś problemem ortopedycznym, dodatkowo Pucek od zawsze nie lubi jak się dotyka jego tylnych łap i okolic ) i niestety ortopeda do wykonaniu RTG stwierdził spondylozę kręgosłupa...

Musimy odbyć rehabilitację, narazie po konsultacji z fizjoterapeutą (psychodnia na Bielanach ) mamy do wykonania 10x laser plus wstępnie 2x terapia manualna. 

Zaproponowana została też bieżnia wodna, aczkolwiek myślę, że tu może być ciężko 🙈


Koszt tych zabiegów to:


Laser 80 zł za każdy zabieg (x 10)


Terapia manualna 130 zł (x2)Eez1mE4Jt1ynm0Zf.jpgvCFS5xvtLuPmt4Ol.jpg


Nigdy nie prosiłam o pomoc, od kiedy wzięłam Pucka do siebie to zawsze sama pokrywałam wszystkie koszty związane z leczeniem (dwa pozostałe koty też niestety czasem chorują ) natomiast na ten moment, ta kwota jest to dla mnie bardzo duży wydatek(jak to mówią z jednej pensji ciężko na wszystko odłożyć) zwłaszcza teraz w tym okresie przedświątecznym jeszcze...

Zatem, gdyby ktoś był chętny trochę nam pomóc, będziemy z Puckiem ogromnie wdzięczni 😻😻😻

Pozdrawiamy serdecznie i z góry bardzo dziękujemy 😻

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 32

MZ
Magdas
10 zł
DP
Dominika
10 zł
AN
Ann
10 zł
MA
Małgorzata
4 zł
AS
Ania
10 zł
PA
Paula
20 zł
DN
Ma rysia
20 zł
Ola Żądlak
20 zł
JO
Joanna
20 zł
DK
Daniel
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!