Od dłuższego czasu, na działkach łódzkiego Złotna przy ulicy Krakowskiej, bytuje stadko wolnożyjących kotów. Zajmuje się nimi Pan Sebastian wraz z żoną, którzy samodzielnie je dokarmiają, dbają o ich zdrowie i w razie potrzeby zawożą do weterynarza. Są to przyjazne, dzikie koty, wszystkie znalezione i odratowane z ulicy, które chociaż w pewnej części mogą liczyć na pomoc dobrych ludzi.

Z początkiem roku stado się rozrosło, co oczywiście przełożyło się na dodatkowe koszty. Pojawiło się kilka młodych kotów które trzeba jak najszybciej wykastrować, aby zapobiec kolejnym pojawiającym się, bezdomnym zwierzętom. Dodatkowo, w okolicy działek pojawiło się stado dzików które zagraża nie tylko samym kotom ale i starszym karmicielom z sąsiednich działek którzy od czasu do czasu, dokładali coś ze swojej strony dla poprawy ich warunków.

Na co zbieramy?

Na zabiegi kastracji i strerylizacji, oraz możliwość kilkudniowego przetrzymania kotów po zabiegu tak aby zapewnić im prawidłową opiekę. Na ten moment są to trzy koty, które chcemy przetrzymać przez dodatkowe dwie noce. Całość kosztów powinniśmy zamknąć w kwocie 840zł. Pan Sebastian zamierza przeprowadzić zabiegi w klinice Vet Med w Łodzi, na ulicy Bratysławskiej.

Wszystkie rachunki ze zbiórki będą na bieżąco postowane w Zbiórce, będą mieli Państwo możliwość do ich wglądu w dowolnym momencie. Będę też informować na bieżąco jak wygląda stan zdrowia kotów.

To co, spróbujemy?