Moi drodzy zwracam się do Was z prośbą o wsparcie mojego siostrzeńca Piotrusia dzielnego wojownika podopiecznego fundacji Mali Wojownicy jak i Spartanie dzieciom kilka słów o Piotrusiu .....

Przy huku fajerwerków w sylwestrową noc 2014 roku urodził się Piotr. Szybko dało się zauważyć, iż nie rozwija się w sposób prawidłowy. Dzięki szybkiej reakcji rodziców, od 7 tygodnia życia rozpoczął rehabilitacje ruchową, a w wieku 3 miesięcy trafił na terapie widzenia.

Diagnozę: "Dziecięce Porażenie Mózgowe pod postacią niedowładu połowiczego obustronnego" oraz "hipotrofie nerwu wzrokowego i hipoplazje plamki żółtej" postawiono tuż po pierwszych urodzinach Piotrusia.

Piotruś jest już dziewięciolatkiem z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Prognozy na przyszłość są niepewne. Jednego możemy być jednak pewni - jego rozwój bez wspomagania nie nastąpi wcale lub będzie postępował w sposób nieprawidłowy.

Codzienność Piotrusia to praca z terapeutami z zakresu rehabilitacji ruchowej, terapii wzroku, logopedii, terapii zajęciowej, Integracji Sensorycznej. Wiele godzin poświęcają rodzice by utrwalać to, czego syn uczył się na zajęciach. Ciężka praca przynosi efekty. Piotruś siedzi, raczkuje, wstaje, chodzi przy meblach, zaczyna wykonywać polecenia, widzi coraz mniejsze elementy przedmiotów.

W ramach bezpłatnej rehabilitacji ruchowej Piotruś w ubiegłym roku otrzymał 20 czterdziestopięciominutowych zajęć. Dodatkowo w ramach wczesnego wspomagania rozwoju co dwa tygodnie ma rehabilitacje ruchową, logopedę i zajęcia z zakresu integracji sensorycznej. Aby zapewnić ciągłość i intensywność rehabilitacji oraz wykorzystać najlepszy czas na rozwój i naprawę uszkodzonych części mózgu, rodzice zmuszeni są do opłacania wielu godzin rehabilitacji prywatnej - jest to jedyna szansa na to, aby Piotruś za kilka lat stał się w pełni sprawny.

Wiemy jak wygląda terapia przynosząca efekty, to praca w domu i na zajęciach. Sprawność Piotruś osiągnie tylko dzięki systematycznej i wielopłaszczyznowej terapii, której bezpłatne formy nie są w stanie zapewnić. Piotruś rośnie, coraz więcej rozumie i jego potrzeby rehabilitacyjne też rosną. Rodzice od dwóch lat finansują płatne zajęcia rehabilitacji ruchowej i terapii wzroku. Jeżeli Piotrek nie będzie dostatecznie intensywnie rehabilitowany nie osiągnie sprawności. Dziś jeszcze ma szanse być samowystarczalny ale na to potrzeba pieniędzy, których rodzice już nie mają. Z powodu mnogości zajęć na które uczęszcza Piotruś, jego mama musiała zrezygnować z pracy.

Dla Piotrka nie ma drogi na skróty. Nie ma żadnego sprzętu, operacji, zabiegów, które uczyniłyby go zdrowym dzieckiem.

Tylko wieloletnia, systematyczna, codzienna rehabilitacja daje mu szanse na samodzielne dorosłe życie.

Zostań Promyczkiem Nadziei Piotrusia!

******************************************************************************************************

Ja mam na imię Rafał jestem wujkiem Piotrusia jestem biegaczem po przejściach po dwóch operacjach achillesa z dużymi komplikacjami udało mi się wrócić na ścieżki biegowe i dosłownie tydzień temu postanowiłem pobiec z Moją ukochaną fundacją SPARTANIE DZIECIOM półmaraton warszawski 26.03.2023 czyli już za dwa tygodnie. Spóźniłem się na akcję BIEGAM DOBRZE która umożliwia zbiórkę na dany cel charytatywny stąd pomysł na zbiórkę przez ZRZUTKĘ_PL ... jestem lekko szalonym nadaktywnym człowiekiem który chciałby zrobić coś dobrego na tym świecie stąd ta zbióreczka pewnie nie ostatnia. Wpłacajcie kochani - każda złotóweczka się liczy dobro wraca ze stukrotną siłą

Pierwsza wpłata leci ode mnie pakiet już mam a mój CHALLANGE to w momencie zebrania min. 3000 PLN lecę bez koszulki czyli jak na Spartanina przystało :) pamiętajcie 26 marca ciepło nie będzie ale to dla Was na motywację

1/3 zebranej kwoty zostanie przekazana na FUNDACJĘ SPARTANIE DZIECIOM ... 2/3 bezpośrednio do rodziców Piotrusia Joanny i Artura

Z góry ślicznie dziękuję za pomoc trzymajcie kciuki żeby mój achilles wytrzymał i do zobaczenie w Warszawie 26.03

THIS IS SPARTA !!!! :) A DOBRO WRACA Z TYŚIĄCKROTNĄ SIŁĄ