Mówią , że Everest jest siedzibą bogów. Będąc na wysokości 8848m npm jesteś w istocie blisko nieba.

Był Mont Blanc, Kilimandżaro, Denali, Mt. Kościuszko i Aconcagua czas na dach świata.

W dobie Pandemi trzeba trzymać się razem więc razem z Wami jak to zwykle bywało damy rade osiągnąc cel:)

Moja podróż z górami zaczęła się dawno. Miałem 11 lat gdy rodzice wtargali mnie na Rysy. Bałem się jak cholera a ręce bolały mnie gdyż z całych sił ściskałem łańcuch. Pewnie do tej pory niektóre ogniwa są pogniecione:). Strach miał wtedy wielkie oczy ale finalnie się udało...

https://klejbornakresachswiata.blogspot.com/2017/05/poczatki-drogi.html (link do początków mojej drogi)

Wyprawa na Everest jak wiemy jest dziurą kosztów bez granic. Począwszy od karimaty do spania poprzez pozwolenia na wejścia, a skończywszy na życiu i dotarciu do Himalajów. Przez te kilka lat wspinaczki wysokogórskiej udało się skompletować potrzebny sprzęt a niektóre rzeczy wymagają naprawy ale są. Oto krótka lista kosztów:

Transfery z lotnisk i przeloty, noclegi w Katmandu, wyposażenie oraz pobyt w ABC, namioty, butle z tlenem, pozwolenie obsługa sherpów i wiele innych spraw które kosztują około 200000 zł.

Kochani sam bez Was nie zdołam tego dokonać, ale wiem że dobro wraca. Serdecznie zapraszam Was do wsparcia mojej wyprawy na Dach Świata http://waytosuccess.eu/

Działalność charytatywna mojej osoby jest już znana i jeśli mogę staram się pomóc na wszelaki sposób.

Czy to zorganizowanie zbiórki 100000 zł dla policjanta , który uległ wypadkowi podczas służby czy też 20 kg kredek przywiezionych dla dzieci na Zanzibarze oraz wiele innych. http://www.klejbornakresach.pl/.

"Nie ma rzeczy nie możliwych"

Razem możemy więcej niż możemy sami

Wybierając nagrodę rzeczową za wsparcie projektu proszę w wiadomości mailowej podać dokładne dane teleadresowe na adres [email protected]