id: s8ehuc

Ratowanie życia Sally

Ratowanie życia Sally

Opis zrzutki

Proszę, pomóżcie mi uratować Sally. Adoptowałam ją jesienią, miała mieć w końcu bezpieczne życie. Żyła w pustostanie, codziennie wychodziła na ulicę, zaczepiała ludzi i nikt się nad nią nie litował. Przed adopcją miała wykonane USG, badania krwi i wszystko było ok. Kot czuł się dobrze. Po stracie kociej przyjaciółki w końcu byłam gotowa na kolejną relację, a teraz znowu muszę walczyć o życie najdroższej istoty...


Szczerze nie wiemy, co jest Sally. Po prostu poczuła się gorzej. Poszliśmy do gabinetu w Niemczech, mieszkam tam i pracuję, ale tamtejsi lekarze nas olali. Mieli swoją wizję na leczenie, zrobili tylko morfologię i RTG, a tam ogromna anemia. Polscy lekarze doradzali, żeby prosić o biochemię, USG, transfuzje, a oni upierali się, że to nie jest kotu potrzebne. Kotu po lekach było trochę lepiej, więc niemieccy weterynarze upierali się przy swoim, nie godzili się na wykonanie kolejnych badań, mimo, że prosiłam i to kilkukrotnie... Za radami byłam w innej lecznicy i tam też nie chcieli się zgodzić na poszerzenie diagnostyki, jakby nikt nie chciał ingerować w decyzje innego lekarza. Liczyłam na cud, a Sally na szczęście czuła się lepiej. 


Niestety Sally znowu poczuła się gorzej, ale tym razem mogłam przyjechać do Polski. Jeszcze przed wyjazdem udało mi się wyprosić lekarza w Niemczech o biochemię, bo mimo wdrożonego przez niego leczenia jest gorzej. Zgodził się. Wyniki biochemii są złe, będziemy ją powtarzać. Polscy lekarze w USG widzą coś nietypowego w dwunastnicy, na początku leczenia w Niemczech lekarzowi nie podobał się żołądek na RTG. Sally ma zapalenie otrzewnej, lekarze podejrzewają ciało obce i krwawienie, ale nie wykluczają też nowotworu i zakaźnego zapalenia otrzewnej. Kotka ma być otwierana... boję się bardzo, nie wiem co ją czeka, możliwe opcje to usuwanie ciała obcego, martwicy, pobieranie biopsji. Nie wiadomo co będzie miała robione, bo nie wiadomo, co lekarz zobaczy na żywo. Koszty szacunkowe operacji to 1000-1800 zł w zależności, co okaże się po otworzeniu kotki. Potem jeszcze wizyty i badania kontrolne. Nie mam już na nie funduszy. Bardzo trudno mi prosić o wsparcie finansowe, ale zrobię wszystko, żeby uratować Sally życie, bardzo Was proszę o pomoc. 


Liczę na cud, mam nadzieję, że Sally to przeżyje. Nie mam za dużych możliwości. Dodatkowo nie mogę przy niej być... muszę wracać do pracy, ale kotką na szczęście zajmie się moja siostra w Polsce w Głogowie. Nie opuszcza mnie nadzieja, że będzie dobrze. Jeszcze raz proszę o pomoc... 


Sally przeszła operację , weterynarze musieli sprawdzić czy nie ma ciała obcego na dwunastnicy co było wcześniej widoczne na USG, oprócz tego pobrali płyny do badań żeby sprawdzić pod kątem zakaźnego zapalenia otrzewnej, teraz czekamy na wyniki. Kotka się wybudziła ale jest bardzo słaba.

o5lEaX9e6xXzJDbX.jpgwc4mecdy3pmat4Zz.jpgigTqC41OuriFjgOp.jpgVDXDQlUrKrhMOQbY.jpgzR1rssLjzpwAXACZ.jpgSF2GrLmOIVXNDGXk.jpgXJjzlv8cgfz0THYw.jpgHcs5o7jEoR3idZ4m.jpgEfaboz55NzShheSg.jpga0lb8IvH1V20DmLd.jpgM41rHIDmCRCP2itD.jpg7wcQ9CS0petezPWK.jpgTyS8a5ToeSIwTk1t.jpgtjoc46JOf2weiVqK.jpg2dJMiH4AFH4PXrC3.jpgw2ExkCKPYD1pTwDT.jpgFcE3eItOp5dlHGrI.png

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 2

 
2500 znaków