Kochani Przyjaciele, Przyjaciółki, Koledzy, Koleżanki.

Z całego serca dziękujemy Wam za finansowe wsparcie na leczenie Piotra Kołodziejczyka. Dzięki Wam Piotr miał możliwość dodatkowego leczenia, które utrzymywało go w dobrej kondycji i dało mu szansę na dłuższe życie.

Życzeniem Piotra było, aby po jego odejściu, pozostałe pieniądze ze zbiórki zostały przekazane na leczenie Agaty Ingielewicz.

Tak też czynimy.

Agatka ma 21 lat, jest mamą kilkumiesięcznej córeczki i dzielnie walczy ze złośliwym nowotworem kości.

Piotr podczas swojej choroby spierał Agatę, dawał jej siłę i wiarę do dalszej walki.

Wierzymy, że środki finansowe przekazane przez Was Piotrowi, a przekazywane teraz Agacie pomogą zarówno w leczeniu i jednocześnie będą dowodem na to, że łańcuch dobroci niesiony przez ludzi nigdy się nie kończy.

Wspólnie z rodziną zmarłego Piotra, chcielibyśmy przeznaczyć zebrane środki na tę zbiórkę: https://pomagam.pl/brbewf?fbclid=IwAR0IWsEXI8gDEfzQNmeSXG4S6f45eK_UdrG1tXn4bcL00Id9VJqJb-9Gnvk

___________________________________________________________________________________

Rok temu pisaliśmy z prośbą o zrzutkę pieniędzy dla Piotra, wówczas w styczniu kończył on 40 lat. Dzięki hojności ludzi dobrej woli, którzy ofiarowali środki finansowe na jego rzecz i determinacji Piotra w walce z chorobą, udało mu się przeżyć następny rok. Otrzymał on szansę podleczenia w specjalnej klinice, jego organizm został wzmocniony przez wlewy witaminowe oraz zabiegi hipertermii. Za granicą przeprowadzono badania krwi, które pochłonęły sporą kwotę. Dzięki nim lepiej dopasowano leczenie.

PRZYPOMNIJMY

Piotr Kołodziejczyk jest przeciętnym człowiekiem, który zawsze starał i nadal stara się być pomocny dla innych ludzi. Oddany pracy zawodowej i działalności w Ochotniczej Straży Pożarnej w Żelisławcu, obecnie utrzymuje się tylko z renty chorobowej. Kiedy przed trzema laty Piotr zachorował na nowotwór złośliwy jelita grubego, całe życie przewróciło się mu do góry nogami. Pomimo tego nie załamał się, lecz od razu rozpoczął leczenie i walkę z chorobą, tak też jest do tej pory. Walczy o życie dla siebie, dla wszystkich, którzy na niego "postawili", a przede wszystkim dla swojej ukochanej córki Zuzi, 11 letniej dziewczynki, która jest dla niego najważniejsza. Dziś, żeby móc kontynuować to leczenie, potrzebne są następne środki finansowe, ponieważ pieniądze z poprzedniej zrzutki się kończą, pojawił się pomysł o uruchomieniu nowej. Terapie z których korzysta Piotr są kosztowne, około 4000 zł za jeden wyjazd. Przerwanie tych terapii, oznaczałoby duże osłabienie jego organizmu. Pomimo 45 chemioterapii, 5 radioterapii i wielu innym zabiegom szpitalnym, którym był poddawany w trakcie dotychczasowego leczenia, Piotr się nie poddaje i rozpoczął następny cykl chemioterapii. Chce dalej walczyć o swoje życie. Dlatego zbierzmy się w jedność i pomóżmy mu cieszyć się w życiu z każdej chwili.

Prosimy serdecznie o wsparcie finansowe dla Piotra na dalsze leczenie i nadzieję wytrwania, bo

"...NADZIEJA UMIERA OSTATNIA...".