Wspieramy Piotrka w zdrowieniu z choroby nowotworowej
Wspieramy Piotrka w zdrowieniu z choroby nowotworowej
Nasi użytkownicy założyli 1 241 203 zrzutki i zebrali 1 389 108 615 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
FP z aktualnościami o Piotrku: Wspieramy Piotrka w zdrowieniu z choroby nowotworowej
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jestem Piotrek, kocham przyrodę. Mam 10 lat i guza w głowie. Pomóż mi zdrowieć!
Zanim skończyłem 3 lata okazało się, że mam nowotwór pnia mózgu. Po operacji przeszedłem roczną chemioterapię. Guz zmniejszył się o połowę. Co pewien czas mam badania - by się upewnić, że nie rośnie znowu. Jestem pod stałą kontrolą poradni onkologicznej Centrum Zdrowia Dziecka, lekarza rehabilitacji i neurologa.
Mój stan wymaga, bym pracował nad swoimi deficytami z rehabilitantami różnych specjalności. Rodzice spierają mą niską odporność wartościowymi suplementami diety - bo często choruję i wtedy nie ćwiczę (a każda przerwa w rehabilitacji skutkuje gwałtownym pogarszaniem się rotacji kręgosłupa i symetrii ciała).
Pani psycholog stwierdziła u mnie móżdżkowy syndrom poznawczo-emocjonalny (tzw. zespół Schmahmanna) jako skutek guza i leczenia. Objawy tego zespołu utrudniają mi funkcjonowanie w szkole i wśród rówieśników. Dlatego potrzebuję zajęć rewalidacyjnych i terapii pedagogicznej.
Niestety w maju 2019 r. znaleziono w mojej głowie kolejnego guza! Miałem znów operację, po której doszły nowe kłopoty: nie słyszę na prawe ucho i mam jednostronny niedowład twarzy. Jednak dodatkowe godziny rehabilitacji w tygodniu dają efekty i odzyskuję stopniowo mimikę.
Wierzę, że wszystkie te piętrzące się przede mną bariery uda mi się wreszcie pokonać. W końcu po ciężkiej operacji odzyskiwałem stopniowo władzę w nogach i rękach, zacząłem powoli na nowo mówić, trzymać głowę w pionie, gryźć pokarm, sprawnie łykać, siadać, chodzić!
Najnowszy kontrolny rezonans mojej głowy wykonany w kwietniu 2020 r. wykazał niestety aktywność guza - mój "towarzysz" znów zaczął rosnąć. Mimo utrudnień wynikających z epidemii koronawirusa - moi rodzice są w kontakcie z neurochirurgiem i onkologiem, pod których opieką jestem od 7 lat. Czeka mnie poszerzona diagnostyka i dalsze leczenie onkologiczne. Guz zaktywizował się w pniu mózgu, czyli w tym miejscu, gdzie 7 lat temu był on częściowo usuwany chirurgicznie, a rosnącą nieoperacyjną pozostałość zatrzymała roczna chemioterapia. Obecny wzrost jest stosunkowo niewielki (kilka milimetrów), dlatego chirurg wykluczył operację jako zbyt ryzykowną i obciążającą. Przede mną 54 cotygodniowe cykle chemii. Oznacza to roczne leczenie - przy założeniu, że nie będę co chwilę chorował jak przy poprzedniej chemioterapii. W przypadku tak częstych i burzliwych infekcji jak wtedy - moje leczenie może się wydłużyć nawet do dwóch lat.
Kwota stanowiąca cel zrzutki to szacowany roczny koszt mojego leczenia, rehabilitacji, diagnostyki i wspierania odporności.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!