id: s9nfjg

Leczenie uszatych

Leczenie uszatych

Opis zrzutki

Już 8,5 roku spędziłem z Lucyferem, on w 5 sekund wie, kiedy coś ze mną nie tak, i ja tak samo z nim, czasem nawet nie wiedząc, skąd to wiem. Tym razem wiedziałem skąd - od czasu przewlekłej choroby płuc słychać jego oddech, gdy śpi. Od grudnia był głośniejszy, od stycznia chodziliśmy po weterynarzach, aby dopiero niedawno weterynarze byli w stanie zauważyć problem. A przy okazji wykryli w badaniu krwi, a później USG nerek, że ma nerkową formę EC, choroby, która zwykle atakuje układ nerwowy, a czasem i inne narządy, i potrafi dość szybko doprowadzić do śmierci.


Myślałem, że z Inhibitorem jest to samo - od lutego widywaliśmy weterynarzy. W końcu rhinoskopia z laparoskopią ujawniły zupełnie inny problem - gość ma za długie podniebienie i najpewniej będzie coraz regularniej łapać choroby układu oddechowego. Dostaliśmy sterydy i inne leki z nadzieją cofnięcia niektórych zmian wynikających z jego nieprawidłowej anatomii i odroczenia czasu, gdy będzie prawie ciągle chory na gardło, płucka i wszystko pomiędzy.


Nie stać mnie na nic, ale na nich będę mieć zawsze, czy chodzi o zdrowe posiłki, zapas siana, czystą kuwetę, czy kosztujące setki złotych badania, które tym razem obu im ratują życia. Ja mogę jeść samą kaszę przez kolejne dwa miesiące, ale pozostają jeszcze koszty życia, których nie jestem w stanie zmniejszyć, a nasza przygoda z wizytami u weterynarza jest jeszcze daleka od zakończenia.


W przyszłym tygodniu mamy kolejną wizytę. Zobaczymy, jak wygląda sytuacja Inhibitora i co dalej będziemy robić w kwestii jego leczenia. Przekonamy się, jak Lucyfer reaguje na aktualne leczenie, i czy będzie mógł mieć niedługo przeprowadzoną diagnostykę układu oddechowego w znieczuleniu ogólnym. Czeka go również echo serca - musimy je wykonać, bo na poprzednim echu widoczne było pogorszenie, niewykluczone, że to stąd jego gorsze oddychanie. Poza tym szczepienie, ale to również tylko jeśli jego wyniki krwi będą wyglądały dobrze.


To są ogromne koszta, i nie wiem, co dalej zrobię bez dodatkowych funduszy, bo tak naprawdę wydam na nich pieniądze, których potrzebuję na swoje własne przeżycie, jak opłaty za mieszkanie czy leki. Ustalam kwotę zbiórki na wydane w ostatnim czasie na ich leczenie pieniądze, oraz dodatkowo to, co na pewno wiem, że będę musiał wydać, znając koszta tych procedur u naszych weterynarzy. Nawet niewielkie wpłaty bardzo nam pomogą.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!