Nie jesteśmy fundacją a prywatnymi osobami, które pomagają zwierzętom. Potrzebujemy wsparcia w trudnej dla mnie chwili.

Obecnie mamy pod opieką psiaki, które potrzebowały pomocy na już.

Jednym z naszych podopiecznych jest 12 letni kaukaz, który przyjechał do nas po 10 letniej odsiadce w schronisku bez wolontariatu, bez spacerów. Obecnie uczy się życia na nowo poza kojcem. Potrzebuje bieżących badań, karmy dla seniora, obroży przeciw kleszczowej.

Mamy u siebie 8 letnią sunię w typie haszczaka. W schronie spędziła ostatnie 6 lat w takich samych warunkach jak kaukaz.

Pseudo pinczer, który ma około 3-5 lat przyjechał do nas ze schroniska na Podlasiu. Obecnie jest w trakcie leczenia.

Ostatnio przyjechała do nas dzika sunia ze swoim miotem 7 szczeniąt. Sunia potrzebuje badań, sterylizacji, karmy dla suk karmiących a szczeniaki odrobaczenia oraz szczepień.

Nie będziemy pisać płaczliwych historii. Zwracamy się do każdego z Was o pomoc. Zdajemy sobie sprawę, że wielu z Was wsparło już psy z Radys, ale sami nie podołamy. Jeżeli los zwierząt nie jest Ci obojętny prosimy o pomoc.

Każdy z tych psiaków albo szuka domu albo za będzie szukał w najbliższym czasie.