Do ogrzania mieszkania Pani Liliana ma do dyspozycji piec wolnostojący węglowy typu koza. Emerytura to niecałe 1000 zł. Przy rosnącej inflacji cena brykietu to około 800 zł na miesiąc!!!

Dodatek na węgiel przeznaczony na spłatę długów, a koszty opału są niemożliwe do udźwignięcia przy aktualnych cenach żywności i po pokryciu niezbędnych opłat i kupnie leków. Dodatkowo, kłopoty rodzinne z uzależnionym synem to codzienność p. Liliany. Niestety, w tej sytuacji jest to życie na granicy ubóstwa. Trochę pomaga opieka socjalna, trochę Caritas, trochę dobrzy ludzie i pomoc psychologiczna w kierunku wyjścia ze współuzależnienia. Ale jest to proces długotrwały. Czekamy na akcję dożywiania seniorów Biedronki, ale na razie nie wiadomo kiedy. Siedzenie w zimnym mieszkaniu wiąże się z ryzykiem przeziębienia, trudnościami natury psychicznej i nie sprzyja rehabilitacji nogi. Trzeba będzie się zmierzyć ze skutkami niedożywienia i przewlekłego stresu i wyczerpania. W tej sytuacji grosz się liczy i będzie dobrze spożytkowany. Zapłacimy w pierwszej kolejności opał, jeśli co więcej zbierzemy przeznaczymy na leki lub żywność dla niej lub niezbędne zakupy uzupełniając, gdzie potrzebne pomoc "instytucjonalną". Jeśli się uda to w przyszłości również wsparcie w operacji zaćmy. To wsparcie jest bardzo ważne od strony psychicznej, aby wiedzieć, że ktoś się o mnie troszczy, bo na rodzinę niestety nie można w tej chwili liczyć... :(