Cześć. Jestem zwykłym 20-latkiem, który musiał uciec z domu i zacząć żyć niezależnie w wieku 16 lat. Od wielu lat borykam się z różnymi schorzeniami psychicznymi, które mi utrudniają codzienne funkcjonowanie i uniemożliwiają regularny sen bez leków. Przechodziłem przez różne SSRI z mało zadowalającymi efektami, ale to Medyczna Marihuana daje mi żyć w spokoju i możliwość przespania całej nocy. Niestety, odkąd Medyczna Marihuana jest dostępna w Polsce, firmy farmaceutyczne ustaliły niesprawiedliwie wysokie ceny za ten lek - Utrzymując siebie i kota jestem w stanie zakupić Medyczną Marihuanę najwyżej raz na miesiąc, co i tak jest już dla mnie wielkim wydatkiem. Kiedy już leki mi się po wypłacie skończą, a łamać prawa nie chcę i nie umiem, koszmar się zaczyna znowu - po 48h na nogach, ataki paniki i inne atrakcje. Zrzutka nie ma na celu zyskać Twojego współczucia - wszyscy borykamy się ze swoimi problemami. Ja jednak nie mam dla siebie dostępnej żadnej innej formy pomocy, dlatego proszę Ciebie o jakąkolwiek wpłatę.