Są prawdy zbyt prawdziwe, by o nich opowiadać – ale które opowiedzieć trzeba.

Tymi słowami rozpoczyna się opis książki „OFICER” autorstwa dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego i mjr ABW Tomasza Budzyńskiego. To właśnie dzięki niej w roku 2016 poznać mogliśmy wstrząsającą prawdę o służbach specjalnych – o bezwzględnym, paranoicznym świecie kontrwywiadu.

Ujawnione w książce treści były jednak tym, co niektórzy nazwaliby „nadepnięciem na odcisk” ludzi ważnych i wpływowych. W tym przypadku chodziło o aktualną „gwiazdę” Telewizji Polskiej, brylującego na srebrnym ekranie dziennikarza Jacka Łęskiego. Odnajdując w książce „OFICER” fragment opisujący jego zawodową biografię pozwał on Wojciecha Sumlińskiego do Sądu – z powodu rzekomego naruszenia dóbr osobistych.

Początkowo prawda zwyciężyła.

W styczniu 2022 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew dziennikarza TVP przeciwko Wojciechowi Sumlińskiemu. Wyrok ten wskazywał, że Jacek Łęski należał do grona tych, którzy swą karierę budowali na współpracy z UOP. Przenikliwa, ważna dla Polski i Polaków praca Wojciecha Sumlińskiego, autora wielu otwierających nam oczy książek, w tym m.in. Niebezpiecznych związków Donalda Tuska, Powrotu do Jedwabnego czy Zapisu zarazy wbrew wyrokowi Sądu Okręgowego została jednak krzywdząco podważona w drugiej instancji. Sąd Apelacyjny, wbrew zeznaniom świadków uznał, że w jego opinii opisana w książce historia Jacka Łęskiego to historia zbyt nieprawdopodobna, by w nią wierzyć.

Czy jednak Sąd zapomniał, że żyjemy w kraju, w którym niezliczone nieprawdopodobne historie okazywały się prawdą – i wciąż wiele szokujących historii czeka na to, by ujrzeć światło dzienne?

Na nic zdały się zeznania mjr ABW Tomasza Budzyńskiego, na nic zdały się zeznania funkcjonariusza UOP Leszka Pietrzaka. Sąd Apelacyjny podważył wyrok Sądu Okręgowego odwracając dotychczasowe ustalenia sądu I instancji o 180 stopni.

Jako Fanklub Wojciecha Sumlińskiego postanowiliśmy wyrazić wsparcie dla jego dorobku i działań. Cel? Absolutnie jasny – nie możemy pozwolić, by krzywdzące orzeczenia stanowiły cenzurę dla walki o prawdę. Okazując solidarność z Redaktorem Sumlińskim chcemy zamanifestować potrzebę mówienia o tym, co trudne, a zarazem pokazać, że nie mogą być w tym przeszkodą krzywdzące orzeczenia sądów.

Przekuwając powyższe na praktykę organizujemy niniejszą zbiórkę – pozwalającą na wsparcie Wojciecha Sumlińskiego w kontrze do krzywdzącego wyroku Sądu, na mocy którego zobowiązany został do zapłaty na rzecz Jacka Łęskiego kwoty 20.000 zł oraz kosztów procesu i kosztów pełnomocnika dziennikarza TVP.

Wspólnie pokażmy, że stoimy ramię w ramię z Wojciechem Sumlińskim. Ramię w ramię z prawdą.