id: seh9kp

Sprowadzenie synków uchodźców do Polski

Sprowadzenie synków uchodźców do Polski

Nasi użytkownicy założyli 1 156 937 zrzutek i zebrali 1 201 304 744 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Kochani!

Pomóżcie nam sprowadzić dwóch synków - 9letnich już - do rodziców, z którymi na blisko dwa lata rozłączyła ich wojna. Tęsknią, płaczą, a my możemy im już pomóc. Brakuje nam jednak pieniędzy na bilety i tę operację. Dorzucicie się? Każde 50-100-200-500-1000 złotych bardzo pomoże i da chłopcom w końcu spokój i dom.


Historia naszej walki o tę rodzinę - walki z wojną, gwałtami, pożarami, ucieczką, rakiem, granicą polsko-białoruską, kolejnym rakiem, beznadziejnym ośrodkiem dla uchodźców w Polsce i początków spokoju i szczęścia, poranionego i przede wszystkim bez synków, poniżej, sprzed mojej dzisiejszej (8 lipca) aktualizacji zrzutki:


Od ponad roku wspieramy ze znajomymi cudowną rodzinę uchodźczą po koszmarnych wojennych przejściach - Mamę, Tatę i córeczkę, 4 letnią. Wspaniali, dzielni i pracowici próbują stanąć na własne nogi w Warszawie. Mają już dzięki wsparciu aniołów warszawskich dom, wspaniałe przedszkole dla córki, Tata ma pracę, która pozwala mu zapewnić codzienne potrzeby żony i córki. Udało im się w ciągu tych sześciu miesięcy też przezwyciężyć, oby na zawsze, raka Mamy. Ale rodzina ma złamane serce, nie tylko przez swoją historię - związaną z koszmarnymi konsekwencjami Taty działalności opozycyjnej w kraju pochodzenia, ciężką podróżą do Europy - przez Morze Śródziemne i zaklęty krąg pułapki polsko-białoruskiego pogranicza, fatalne warunki zamkniętego i otwartego ośrodka dla cudzoziemców w Polsce, ciężką walkę z rakiem i biedą uchodźców w polskich warunkach. W kraju pochodzenia zostali ich dwaj synkowie, bliźniacy, którym obiecali, że zaraz po nich wrócą. Nie chcieli wyruszać w ciężką podróż z trójką dzieci, bo mogłoby to być bardzo trudne. Nie mogli też już zostać w Kamerunie, bo zagrażało to ich życiu. Dlaczego? Poznajcie dokładną historię tej rodziny: https://natemat.pl/420328,uchodzcy-z-kamerunu-pieklo-na-ziemi-na-zielonej-granicy-z-bialorusia?fbclid=IwAR2uytTetsjTY4bDAd4TXSjuUDcU-BT50-wUCde9XI4ZVbMzCFXWPpcMWbo


UPDATE 08.05.2023 - Synkowie moich przyjaciół uchodźców mogą być już niedługo w Polsce :) Nie mamy jednak środków na sfinansowanie im podróży. Rodzice i siostra mają już status uchodźcy w Polsce i jedyne o czym teraz marzą to żeby w końcu być razem z chłopcami, których nie widzieli tak długo. Jesteśmy już na ostatniej prostej, więc bardzo Was proszę o pomoc w połączeniu chłopców z rodzicami w Polsce 🫂♥️


UPDATE 5.04.2023 / Kochani, niestety nadal czekamy :(((, a jednocześnie brakuje nam na czynsz tej rodziny za marzec. Pozwoliłam sobie więc wypłacić stąd 1500 złotych i wlać je na zrzutkę, na której przyjaciel zbiera na czynsz dla tej rodziny: https://zrzutka.pl/en/dhegj4?fbclid=IwAR35fKmDSS1TTnn3o6KGM7WGfI6ZMWsNdNwmRAZNWsl64r2yGL4joCBK6pU

przelew jest na niej widoczny - darczyńca "ze zbiórki na bilety", kwota 1500 zł

jeżeli ktokolwiek z Was ma coś przeciwko, zwrócę pieniądze tu wpłacone. jak tylko dostaniemy wizy dla chłopców, będziemy kontynuować promocję tej zrzutki, by kupić natychmiast bilety i po nich pojechać. dziękujemy za wszystko <3


Drodzy


Od ponad pół roku ja i dziewczyny z grupy wspierającej uchodźców i uchodźczynie w ośrodku dla cudzoziemców Podkowa Leśna - Dębak żyjemy na co dzień z cudownymi ludźmi z różnych zakątków na świecie. Pomagamy rodzinom, które mieszkają w ośrodku i rodzinom, które dzięki nam zaczęły lepsze, choć niełatwe życie poza ośrodkiem. Z wieloma z nich jesteśmy bardzo blisko.


Jedną z takich rodzin tworzy Mama, Tata i córeczka, 4 lata. Wspaniali, dzielni i pracowici próbują stanąć na własne nogi w Warszawie. Mają już dzięki wsparciu aniołów warszawskich dom, wspaniałe przedszkole dla córki, Tata ma pracę, która pozwala mu zapewnić codzienne potrzeby żony i córki. Udało im się w ciągu tych sześciu miesięcy też przezwyciężyć, oby na zawsze, raka Mamy. Ale rodzina ma złamane serce, nie tylko przez swoją historię - związaną z koszmarnymi konsekwencjami Taty działalności opozycyjnej w kraju pochodzenia, ciężką podróżą do Europy - przez Morze Śródziemne i zaklęty krąg pułapki polsko-białoruskiego pogranicza, fatalne warunki zamkniętego i otwartego ośrodka dla cudzoziemców w Polsce, ciężką walkę z rakiem i biedą uchodźców w polskich warunkach. W kraju pochodzenia zostali ich dwaj synkowie, bliźniacy, którym obiecali, że zaraz po nich wrócą. Nie chcieli wyruszać w ciężką podróż z trójką dzieci, bo mogłoby to być bardzo trudne. Nie mogli też już zostać w Kamerunie, bo zagrażało to ich życiu. Dlaczego? Poznajcie dokładną historię tej rodziny: https://natemat.pl/420328,uchodzcy-z-kamerunu-pieklo-na-ziemi-na-zielonej-granicy-z-bialorusia?fbclid=IwAR2uytTetsjTY4bDAd4TXSjuUDcU-BT50-wUCde9XI4ZVbMzCFXWPpcMWbo


Rodzinę tę możecie już znać z naszych wcześniejszych zrzutek:

  1. https://zrzutka.pl/etyp92 - zrzutka dla trzech rodzin, w tym tej rodziny, na wyjście z ośrodka i leczenie raka Mamy z tej rodziny, którą zorganizowałam i która pomogła trzem rodzinom, bardzo, naprawdę
  2. https://zrzutka.pl/xrx88b - zrzutka na kurs angielskiego Taty z tej rodziny, bo walczymy o lepszą pracę dla niego; Tata chodzi na kurs dwa razy w tygodniu dzięki Wam! po rozmowach z nim, codziennych, widzę, jak jego angielski się zmienia z dnia na dzień <3
  3. https://zrzutka.pl/dhegj4 - zrzutka Kuby Sarbińskiego na mieszkanie na start, tej rodziny


Przyszedł czas na chłopców, najwyższy, bo w domu, z niepracującą Babcią, tęsknią koszmarnie, ale też nie bardzo mają co jeść i nie mają butów, jak powiedzieli ostatnio Tacie. Płakali, że tęsknią i żeby przysłał. Jak wiecie wioska kameruńska nie rozpieszcza...


Buty, ubranka i jedzenie, by dać im od razu, kupimy same. Na to nas stać. Na całą operację niestety nie :(((

Tata i Mama nie mogą pojechać, z wiadomych powodów plus nie mogą opuszczać terenu Polski, dopóki są w procedurze uchodźczej. Dlatego chłopców przywiezie babcia.


Wykażemy wszystkie wydatki fakturami / dokumentami zrzutce.pl. Jeżeli cokolwiek zostanie, kupimy za to ubrania itp. dla chłopców.


Pomóżcie <3

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 160

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków
  • GK
    Gos

    Duzo usciskow dla Rodziny!

    300 zł
  • KK
    Katarzyna Woch

    Licytacja od pani Ani Postół-Rabczyńskiej, Katarzyna Woch

    115 zł
  • AG
    Aldona grybesz

    Gra

    10 zł
  • KK
    Katarzyna Kroll

    Pragnę tylko jednego....
    Oby Ci Wspaniali Chłopcy - dotarli szczęśliwie do Polski i połączyli się wreszcie z mamą i tatą.
    Trzymam mocno kciuki
    i cieszę się, że mogę pomóc.
    Kate

    100 zł